Skrzynka została zarchiwizowana.

Razem z DeepBlue :)

TFTC!

19:00 Znaleziona nie bez przygód ale nie żałujemy ani chwili spędzonej z Alicją i Białym Królikiem. Jak w logach do kolejnych etapów stoi, z przyczyn od nas niezależnych, nie dotarlibyśmy do Finału bez pomocy dobrych ludzi. Dziękujemy za miłe popołudnie spędzone na niezłej zabawie. Razem z DeepSea.

Aaaa, nie zażywać tabaki! Zbutwiała.

Znaleziona; godz 17:30

Jak w każdym seryjnym keszobraniu były momenty fajne i mniej fajne (szczegóły w logach). Dzięki "AwKCZ" jednak udało mi się po długiej suszy keszowej wyruszyć w teren i w nowym roku rozwijać dalej moje hobby. Cały czas nie mogę się nadziwić, że Włocławek tętni keszami- jeszcze w 2008 r. skrzynek można by na palcach jednej ręki policzyć- chylę czoła przed pomysłodawczyniami i liczę na nowe, ciekawe kesze, także te seryjne. Ocena między 2 a 3

+3; TFTC!

 

Znaleziona z Jakubem Walkerem

Dzieki za dobra zabawe.

Dzięki za ciekawą zabawe.

No i upragniony finał. Cała akcja zejęła nam około 2,5 h. Zostawiłem jakiegos GK. Dzieki za fajną zabawę i zwiedzanie.

Projekcik zaliczony. Całkiem przyjemny. Po opisach bałem się, że będzie gorzej. Może w okresie, kiedy wszystko kwitnie daktycznie jest trudniej. Nas na szczęście przyroda potraktowała w tym rpzypadku dosć łagodnie :)

Za całość pracy włożonej w przygotowanie projektu daje gwaizdkę :)

Podmieniłem geokrety.

 

TFTC!

Przed spotkaniem Włocławek i reszta...

Wpis typu [Znaleziona] skasowany.

1. Wskazówka przy skrzynce nr11 też Mnie w błą wprowadziła.
2. Ja mam zaginionego GK w keszowozie.
3. Zaszyfrowane informacje w skrzynce finałowej, winny znaleźć się wg. Mnie w skrzyne pierwszej.

Przy zachodzie słońca o 16.00 te informacje wydają mi się raczej pomocne i niezbędne. Kto chce spacerować - będzie spacerować...

jak to nie???? przecież skrzynki właśnie po to były założone! żeby było trudno, i żeby zmusić innych do spaceru xD

Dzięki. Co do "terenówki" to nie jest konieczna, ja swoją "bardzo nieterenówką" bez problemowo zrobiłam całą trasę i nawet nie musiałam od razu lecieć do mechanikaTeż uważam, że przyjemniej robić trasę na pieszo, ale dni są co raz krótsze i nie chciałabym nikomu uprzykszać życia (za bardzo). ;)

cieszę się, że kolejnej osobie seria przypadła do gustu. bardzo dziękuję za uznanie i za wspólną zabawę :)

 

Wpis typu [Komentarz] skasowany.

Wpis typu [Znaleziona] skasowany.

Podpowiedź przy skrzynce nr 11 trochę wprowadziła błąd, bo skoncentrowaliśmy się na poszukiwaniu zbyt wysoko  Później z kolei nie w tym miejscu ale w końcu się udało!

Świetna seria, zwłaszcza, że zdobywana w pięknych okolicznościach przyrody w towarzystwie "Złotej Polskiej Jesieni"

 

Dołożony Geokret i podmieniona druciana kulka na przypinkę.
Geokreta "King, Stephen - Ostatni Bastion Barta Dawesa" – niestety nie stwierdzono!

 

Co do podpowiedzi to chyba za bardzo szczegółowa
Mi na szczęście nie zdążyła popsuć zabawy, chociaż na miejsce akcji również udałem się autem ale uważam, że skrzynki przyjemniej zdobywać spacerując.

Pierwsze pięć (a nawet siedem) można z powodzeniem obskoczyć zostawiając auto w okolicach skrzynki nr 1.

Dla zdobycia skrzynek "Zazgłowiączkowych" można pojechać asfaltem (nie każdy ma terenówkę) do Wieńca Zdrój i wjechać w las w punkcie N52 39.332 E18 58.359. Zaparkować po przejechaniu około kilometra i zrobić sobie drugi spacer. Ja parkowałem w okolicach punktu N52 39.095 E18 58.787 (skąd kiedyś atakowałem Dąb siostry Amelii) i było OK.

Ja podałbym właśnie jakiś punkt parkingowy dla drugiego etapu serii (podobnie jak namiary mostaka) i to wszystko!

PS
Korzystającym z Garmina polecam darmową mapę UMP-pcPL, na której już wkrótce pojawią się drogi niezbędne dla zdobycia serii AwKCz

Na wniosek kilku użytkowników w zakodowanej wiadomości pojawiła sie informacja dla zmotoryzowanych - tym którzy przemieszczają się na własnych nogach, helikopterami, teleportując się lub kopiąc tunele jest ona nieprzydatna, a może popsuć zabawę. Powodzenia :)

Dzięki! :)

Ostatnia skrzyneczka nasza. Bardzo fajny projekcik. Gratuluje pomysłu i chęci do jego wykonania. Szkoda że tak szybko trzeba było kończyc podróż po krainie czarów i wracać do domu. Za całokształt zasłużona gwiazdeczka. Pozdrawiam!

12min po zachodzie słońca. Skacząc przez rzeczki, patrząc na kompas i nerwowo odliczając metry. Z daleka było wiadomo, gdzie jest kesz. Przecież wskazówka nawet była jasna. NIE ma! 

Kilka minut zanim zorinetowałem się, że szukam za wysoko. Gdyby nie znaczek pewnie bym sie zakręcił jak słoik na zimę. Nerwowe poszukwiania po ciemku. Latarka, okazało się w domu została... nie znajdę. 

Tutaj skorzystałem z telefonu do przyjaciela. Toruniacy byli tu przede mną, więc l z ich drobną podpowiedzią okazało się, ze stałem cały czas na keszu :-) 

Wziołem GK, ale nie miałem żadnego na wymianę. 

Cały projekt zaliczam to tych, które wymagały ode mnie więcej niż tylko poznania historii miejsca, pogłówkowania nad lokalizacją kesza i wymianą fantów. Przede wszystkim nie miałem siły już biegać za dalszymi keszami i po powrocie do keszowozu w całkowitych ciemnościach wróciłem do domu. Bardzo dziękuję za wspaniałą przygodę.

+3! TFTC!

 

Nocne keszowanie po Włocławku. Zdobywamy Kraine Czarów :). Dzięki wielkie za ten spaceri projekcik. Jest już prawie 6 rano , a do auta daleka droga

Dziękuje pięknieDokładnie o to nam chodziło ;)

ja mogę tylko napisać, że bardzo się cieszę, że się podobało. przecież taki był zamysł przy wymyślaniu serii :)

STF - Kurcze aż szkoda że to już koniec i że brakło mi gwiazdek na wszystkie znakomite skrzynki z tej serii. Bardzo podoba mi się pomysł ze znakami w sumie to lepsze niż spoiler a i zabawa jest lepsza bo nie trzeba porównywać czy to aby to na pewno to drzewo ze zdjęcia  

Piękna literka. Tym sposobem mamy już dwie: A  i G. Pozdrawiamy.

PS. Ciekawe jaka będzie kolejna i gdzie?

Wpisy robiłem już po wszystkim...w domu Miłej zabawy

Kahuna, ale się cieszę, że sprawiłyśmy Ci radochę podobną mam nadzieję do tej, jaką my miałyśmy znajdując Twoje kesze :)

Dzięki

Akurat byłyśmy w trasie, jadąc do Torunia na spotkanie keszerskie, ale tak się nie mogłyśmy doczekac Twoich komentarzy, że Ala sprawdzała je z komórki i tylko zacieszałyśmy, przy którym keszu akurat jesteś :D

Pisałeś komentarze z trasy jak rozumiem? ;)

Pozdrawiam!

PS: Trzeba skleic jakies spotkanie we Wloclawku to sobie pogratulujemy wzajemnie ;)

Wpis typu [Komentarz] skasowany.

skrzynki losowałyśmy numerkami z kapelusza więc było najbardziej sprawiedliwie, jak byc mogło.

dziękujemy za bardzo pochlebną opinię, bo przygotowywałyśmy się do projektu bardzo długo i mimo wszystko podczas chowania wydawało nam się, że jednak nie wszystko dopracowałyśmy.

ja osobiście cieszę się, bo podczas, kiedy wpadałam na pomysł serii myślałam o tobie i twoim niesamowitym "Kubie rozpruwaczu", ktory sprawił wiele radości. tym bardziej cieszy fakt, że kesze się podobają "inspiratorowi" xD (ok, wiecej wazeliny nie mam)

To już koniec zabawy. Szkoda, bo było rewelacyjnie. Najlepsza leśna seria jaką miałem przyjemność "robić". Wszystko przygotowane perfekcyjnie, bardzo pomysłowo i różnorodnie. Każda skrzynka co najmniej znakomita. W miejscach odwiedzanych przeze mnie, nigdy wcześniej nie byłem - dzięki za pokazanie. Gratulacje i podziękowania dla Was dziewczyny, takie same dla każdej ( trochę niefortunnie finał przypadł jednej z Was, w jakiś sposób ją wyróżniając )

Poprzeczka powędrowała cholernie wysoko... TFTC!!!

 

Ps. Dorzuciłem GK - Talbot się ucieszy.