Skrzynka została zarchiwizowana.

czy jest jakaś szansa, że finał zostanie zreaktywowany??

Wszystkie dane zebrane. Pojechaliśmy na miejsce i zastaliśmy sporą dziurę w ziemi z fragnentami niebieskiego plastiku i błotem pod nim. Grzebaliśmy, grzebaliśmy... rozczarowanie: nic tu nie ma!Dopiero po powrocie do domu doczytaliśmy, że jest "przerwa techniczna". Szkoda. Wracamy na Mazury. Dzięki za zabawę :)

Kesz w serwisie a my na dodatek zaczynalismy jechać ekspresem ze Swarzewa więc nie było szans na podjęcie. Na dodatek mineliśmy jedne współrzędne (Stażyński dwór). Ciągle nie mogę tego przeżyć

Bardzo bym chciał finał zdobyć ale realnie patrząc - nie będzie łatwo powrócić. Jak jednak się uda to rekomendacja za całość murowana!

Dzieki za świetny, okeszowany szlak.

 

24.03  ok 17-tej

Śledząc wpisy na OC zauważyliśmy, że Skarb będzie czasowo niedostępny. Jednak zebrawszy wszystkie elementy do pełnych koordynatów, postanowiliśmy zajechać na miejsce.
Znaleźliśmy jedynie zamaskowane miejsce, w którym prawdopodobnie wcześniej znajdował się kuferek. Teraz pozostało tylko połamane opakowanie od skarbu wraz z wieczkiem. Szkoda, że kończąc zabawę z Kaszubskim Expressem nie udało nam się podjąć oczekiwanego skarbu. Czekamy na rychłą reaktywację 

Selinowie (pozdrowienia z Jastarni)

Po informacji od Pawła, zmuszony jestem niestety tymczasowo zawiesić skrzynkę. Finał kaszubskiego ekspresu prawdopodobnie zmieni miejsce swojego ukrycia...<br /> <br /> Przerwa techniczna, przepraszamy.

17:20. Dotarłem do finału. Nieco poszukiwań, odludzie, dziwne miejsce ogólnie. Najpierw ocena różnych kamieni dużych i wielkich, niektóre nawet podniosłem  - ciężka sprawa. W końcu dotarcie pod współrzędne - w punkt. Bo te wszystkie kamulce nie były jednak dokładnie pod koordami. A pod koordami jest jednak coś nienaturalnego. Zaczynam odgrzebywać. Docieram do popękanego wieka - jest , jest..., cieszę się na prawdę bardzo!. Z logów wynikało, że coś tam popękało.

Dalej jednak obraz zniszczenia i beznadziei. Piękny kufer pływa jak w wannie w tym zewnętrzym pojemniku. Sporo mnie kosztowało wydobycie tego wszystkiego z bagna. Woda lała sie litrami - z worków, z kufra niestety też. Wpisałem się jakoś do dziennika - pięknego dużego w twardej oprawie.

Potem dylemat, co tym wszystkim zrobić? Próba wydobycia zewnętrznego pojemnika - łamał się jak cienki lód. Kilka razy ochlapałem się błotem i na tyłku siadałem. Nie miałem łopaty , żeby wykopać drugi dość głęboki dół. Ostatecznie wyciągnąłem co się dało z pierwotnego zalanego wodą dołu i przysypałem ziemią i gałęziami i włożyłem tam kuferek. Ale to nie zmienia niestyty obrazu zniszczenia.

Przykro mi, że mam tak niemiłe informacje dla finału tak zacnego projektu. Pozdr. pawelko

Znaleziona; godz 16:45

Zdobywana na raty przez 2 miesiące...w całości samochodem ;)

Najbardziej irytujący kesz: Kłanino

Najfajniejszy kesz: Swarzewo

Ciekawe sposoby ukrycia: Radoszewo + Łebcz + Sławoszyno

Generalnie nie chciałem bawić się przy tej serii w gwiazdoraale po tym co zobaczyłem na finale zdecydowanie rekomenduje 

Sam pomysł wykorzystania linii kolejowej dla cyklistów zasługujący na oklaski- oby więcej takich inicjatyw w PL dochodziło do skutku i oby zarządca utrzymywał ścieżkę w należytym stanie. Pomysł widać, że chwycił, bo i rowerzyści w każdą pogodę przemieszczają się w dużych ilościach.

Co do finału- nie dziwie się wpisom poprzedników o dziwnie zachowujących się osobach- a wydawałoby się, że to totalne odludzie dziś czekałem prawie 30 minut aż ludzie odejdą z loko ukrycia. Starszy facet na rowerze i z psem, krążył akurat 10 metrów od loko ukrycia- myślałem początkowo- keszer- zachowywał się jakby czegoś szukał... szukał owszem... ustronnego miejsca do załatwienia "grubych potrzeb fizjologicznych" Jak już jeden mugol odjechał, przyjechał rolnik z rodziną i oglądali przez 15 minut nieużytki w pobliżu, jakby została tam marysia wsadzona... W rezultacie jestem zadowolony, że nie odpuściłem i podjąłem skarb kaszubskiego ekspresu.

Za całokształt twórczości +3 i

Ps. wieczko ułamane- kwalifikuje się do wymiany na coś trwalszego

 

W teamie Highlander, Trolandia, Kika i ja. W piękny słoneczny dzień. Na długiej wyprawie rowerowej a właściwie dwóch.

Świetny kesz, który na długo pozostanie w pamięci. Pomysł i wykonanie super. Jak widać po pierwszych recenzjach - podoba się wszystkim. Gratuluję założycielom - kawał porządnej roboty. No i ten finał! skrzynia jak się patrzy, tak jak lubię.

Jak pisałem, zdobywana na raty. Całość tydzień wcześniej, finał dziś. Moim zdaniem ten facet zakopywał trupa krowy

Gorąco polecam!

No i słowo się rzekło - wróciliśmy już po tygodniu. Znaleziona na oczywiście ROWEROWEJ wycieczce z Trolandią, Kiką i Chesterem, tuż po zachodzie słońca. Ależ ta skrzynia jest wielka - świetny pomysł na tematyczne fanty.

Faktycznie wieko zewnętrznego opakowania jest popękane i w kawałkach - pewnie ktoś stanął na kryjówce kesza. Worki pewnie utrzymają skarb w suchości, niemniej proponujemy aby przed jesienną słotą zewnętrzne wieko zastąpić jakąś płytą pilśniową albo brukową i na niej zrobić maskowanie. Tak aby ten świetny finał świetnej rowerowej serii służył jak najdłużej. Dziękujemy i czekamy na kolejne kesze w okolicy!

Cały Ekspres wykonany rowerowo w teamie z Trojlandią, Highlanderem i Chesterem. Byłoby "ekspresowo" ale w miejscu ukrycia skarbu szalał jakiś podejrzany typ z łopatą (i nie piszę tu o Qbackim;) A zatem skarb dojrzał, a my mogliśmy się do niego dobrać dopiero w kolejny weekend. Cały projekt bardzo pomysłowy i sympatyczny - ten rejon wyraźnie ożywił się keszowo. Skarb wygląda jak prawdziwy skarb i wypchany jest po brzegi tematycznymi fantami - dokonałam wymiany: zawieszka za portmonetkę.

Gorąco polecam i czekamy na kolejne udane realizacje.

Ścieżka rowerowa znalazła swój finał. Szkoda, że przejażdżka rowerowa dobiegła końca..., ale to nic wrócimy tu za rok pewnie.  Wpis dokonany podczas zakładania skrzyneczek na ścieżce rowerowej. Dzięki za współną, wakacyjną przygodę.Jednym słowem ścieżka rowerowa to WAKACYJNA PETARDA!!!

Byliśmy naprawdę blisko... niestety miejscówkę (która niby była na uboczu) okupował podejrzany osobnik z transporterem, szykujący się chyba do zakopania w pobliżu kesza jakichś odpadów lub kto wie swojego skarbu. W każdym razie dzielnie machał łopatą kopiąć swój dołek.

Tym razem się nie udało ale to nie jest jeszcze nasze ostatnie słowo, o nieWrzucimy tu za czas jakiś i dokończymy Kaszubski Ekspres!

Finał znalezionyi tez nie bez przygód, ale to mniejsze ma znaczenie. Wpis dokonany, skarb podziwiany, a krety zabrane.

Przede wszystkim jednak gratulacje dla trójcy autorów za pomysł i realizcję w postaci okeszowanie tego szlaku. Bo pomysł genialny i aktywizujacy tych, co z rowerami za często do czynienia nie mająa traska świetna, cudowna, genialna... i wiem, ze nie raz jeszcze tam pojadę. Naprawdę jedna z niewielu inwestycji, jakie zrobiły na mnie ogromne wrażenie. I po ilosci ludzi na trasie czy też w pociagu widać, jak bardzo trafiona. Finał trochę zaskakuje, że mimo wszystko w takiej odległosci od ścieżki, nieniej gdy patrzę na to zdjęcie wiatraków, nie dziwi wybór miejsca finału. Szkoda, ze wczoraj juz tak nie byłoTym bardziej, że skrzynka słusznych rozmiarów. Warto chyba jedynie dopisać zalecany kierunke jazdy, aby nie było konieczności powrotu. Bo wiele osób nie traktuje tej ściezki jako jedynego celu, a jest ona jedynie fragmentem dłużej trasy, np. z Redy czy Wejherowa. Tak czy inaczej jeszcze raz wielkie dzięki, bo wczorajszy dzień dał mi wiele radoscipozdrowienia :)

 

   Jest to najładniejsza skrzynka jaką widziałem, na dodatek pomysł giga mulciaka dodaje mnóstwa radości sercu po zakończeniu zabawy. I te gadżety !Nic nie brałem bo nie miałem też nic na wymianę, poza kretami które podmieniłem.

 Co do całości... Było by rewelacyjnie gdyby nie jeden błąd autorów. Mianowicie w dwóch skrzynkach pojawią się dwie te same cyfry do finałowych współrzędnych, przez co brakuje jednej. Mimo to używając trochę rozumu da się namierzyć finał.

 Pomysłu z łopatą nie polecam, bo wieko już się sypie a jakby źle trafić to po skrzyni.  Po zawodzie z cyframi byłem tak wkurzony że obiecałem sobie że nie dam rekomendacji. Ale obietnice się niekiedy łamie ;P

P.s. Teren zamaskowałem jak tylko umiałem najlepiej...

                                                    Dzięki ! :)

Super finał super projektu :)

Przede wszystkim wielkie dzięki za bardzo fajną wycieczkę rowerową, okraszoną nietuzinkowymi keszykami :)

Finał: mnóstwo kopania mini-łopatką :D. Dekiel był lekko pęknięty, a my go jeszcze 'poprawiliśmy', za co się publicznie kajamy. Uwagi techniczne - wyślę na priv.

Finałowa skrzyneczka - wspaniała!

Rekomendacja za cały projekt i za skrzynię finałową.

Dzięki obu Teamom Autorów!

In: kreto-skrzynka plus wieszaczek turystyczny; out: GK i naklejka

znaleziona o 18:18, 11.09.2011
w rodzinnym składzie :)

bardzo fajna ścieżka rowerowa, z dodatkowymi umilaczami - skrzyneczkami
35 km za sobą, bardzo chwali siętaka inicjatywa - z nieużytku zrobić atrakcję

finał zacny - rozmiary spore, niestety pudełku pęknięte jest :(

dzięki bardzo za finał serii, przyjemnie się go zdobywało i kopoało :)

IN: GK "łapa"
OUT: GK "Przezroczysty kamyk"

STF

REKOMENDACJA

Morska przejazdzka kaszubskim ekspresem :)

Bardzo dziekuje zalozycielom Mario&Monia oraz Plata za swietna zabawe przy podejmowaniu kazdego z keszy - mnostwo pomyslowosci wlozonej w kesze (maskowania bardzo oryginalne - to nie sa kesze jedne z wielu), te stracone nerwy i szarpanie jezyka przy znajdowaniu, dymiacą czache pod tytulem - ciekawe co teraz wymyslili- sadzilam ze po tych keszach final mnie nie zadziwi - bo i jak... ale gdy podeszlam na kordy i wyciagnelam saperke, to troche czasu minelo zanim dostalam sie do "maluszka" - maly spojl z mojej strony - z lopata latwiej- gdy juz dzieciaczka trzymalam w rekach - szczeka w dol, oczy lsniace, banan na twarzy. Przyznam ze jest to najwiekszy keszyk jaki znalazlam dotychczas, a jego wyposazenie... hmmm :)

Z tego miejsca chcialam podziekowac zalozycielom za wklad jaki wlozyli w ekspres, za swietna zabawe, za swietna trase - oby takie kesze jak te znalezione dzisiaj nie byly rzadkoscia.

I przyszlym znalazcom rownie udanej zabawy jaka ja mialam :)

pozdrawiam - dags