Obyło się bez przygód, gdyż zdobyty rowerowo od strony Misia. Kartki trochę pamiętam, ale nie używałem - były zbyt cenne by dawać je dzieciom:) Kesz w świetnym stanie z oryginalnym logbookiem. Po moim wpisie logbook się skończył. Wreszcie jakaś skrzynka w realnym świecie:) Dzięki!

Masakra jakaś. Co nas podkusiło żeby nie atakować od misia to nie wiem. Efekt, pogonieni przez jakieś psy ratujemy się ucieczką przez rzekę i niestety ponosimy straty w ludziach.Skrzyneczka na miejscu, tak że bitwa wygrana, ale efekt końcowy żałosny. Grunt że było wesoło, i dłuuuuuugo zapamiętamy tego kesza. I jeszcze niesamowite spotkanie na powrocie do auta. Prawdziwi kolędnicy i to w jakim składzie: ksiądz orkiestra dęta,  niedziedź, ruda baba , policjant i jakieś inne cudaki. Świetne. Bardzo się podobało. Dzięki wielkie.

Tutaj zdecydowanie lepiej do skrzynki iść od strony misia, wówczas człowiek nie narazi się na nielegalne wejście na prywatny teren i nie musi uciekać przed psami. Dobrze, że to przedostatnia skrzynka, bo dla mnie ucieczka przez rzekę nie skończyła się dobrze i pora była wracać do domu. 

Dużo o przygód po drodze do tego kesza, oj dużo....

Kolejny kesz na I lovce zaliczony.
TFTC.

Troche musiałem poszperać między gęstwiną drzew ale sie udało , mam nadzieje że nie złapałem kleszcza...

Kolejne, po dłuższej przerwie, podejście do tego projektu, w dużej mierze spowodowane wykonanymi reaktywacjami, za które składam podziękowania, bo umożliwiły mi one kontynuowanie i mam nadzieję ukończenie projektuWspólne poszukiwania z łowca_łosi.

Tutaj już zaczęła mnie boleć nogo po przygodzie z miś,em więc zaryzykowałem przez chaszcze i powiem wam że dawno nie byłem w takiej dziczy... Naprawdę piękne miejsce Kesz miał się dobrze... trzeba patyczkami zaporowo, bo pewno woda wymywa. Dzięki

Ze znalezieniem nie miałem problemu. Kesz leżał na widoku. Odłożyłem go na miejsce i trochę obudowałem patykami. Może teraz zwierzęta go nie wytargają. Dzięki za kesza.

O ja pitolę! Tutaj mieliśmy odmienne zdania z Rubinem, po której stronie rzeki jest kesz. Wygrała moja wersja, ale to oznaczało konieczność przeprawienia się przez rzekę. Po dłuuuuuuuugich kombinacjach udało się przeprawić dwóch geokeszerów i jednego geopsa. Następnie uparcie szukaliśmy kryjówki kesza. Znaleźliśmy ją, ale... pustą! Na szczęście jednak, keszyk leżał kilka metrów dalej. Poskładaliśmy wszystko i.. kolejna niesamowita przeprawa. Fajnie się bawiliśmy - głównie z powodu rzeki :D

Dzięki

było zabawnieo ile my dość skoczni i jednym susem pokonaliśmy rzekę ( choć miejscami było ryzykownie ) o tyle pies miał obiekcję i miotał się biedny by jakoś tą przeszkodę terenową pokonaćznaleziono wraz z Degiem i psiakiem podczas mojego ostatniego napadu na "I". dzięki za kesza.

Mialem wrazenie ze laze komus po podworku..Dobre wrazenie?Ze ja sie nie wpakowalem do tej rzeczuni z tym calym plecakiem i tatalajstwem, skaczac po badylach przewalonych nad nia.. Szybko wypatrzona, podjeta..i dalej w glusze!

W trakcie meskiego wypadu ja + plecak na kawalek I.

Chociaż okolica malownicza i przygody były.

W wesołej ekipie, hehe.

Dzięki.

Fajnie było, przynajmniej przeprawę przez rzekę będziemy miło wspominać.

gumowce w wersji eko HDPE 0,035mm dały radę .

Ładna okolica, czysta rzeczka. Postanowiliśmy iść na azymut. Najpierw przeprawa z rowerami przez rzekę w reklamowkach zamiast gumowcow (patent chłopaków), potem spacer po pastwisku przy atakującym nas zwierzyńcu a na koniec tłumaczenie się właściciele posesji i kolejna przeprawa pod elektrycznym pastuchem. Było wesoło. Dzięki 

Porównując zdjęcie spojlerowe z wykonanym osobiście, stwierdzam, że niewiele się tu zmieniło. Dojście od południa skuteczne. Co z tego - i tak się trzeba będzie "naobchodzić"Dzięki za skrzynkę.

Tego dnia zamiast rowerem to z buta. W towarzystwie brata.

Ciężko było tam dotrzeć, przynajmniej od tej strony od której my przybyliśmy. Ładne miejsce i dość unikalne.

Zdobyta z Lumen+Damian+Pieseł, Ratowniczką, Xludem.

 

Wypad na I♥PL dzień drugi, z xlud, Rato, Harry, Damian i Sagro ^^

W końcu coś większego, w dodatku widoczne tylko dla tych co lubią zejść ze ścieżki. Po wpisie ruszyliśmy przez rzekę, kłoda wytrzymała, konie miały nas głęboko gdzieś, my zadowoleni ruszyliśmy w dalszą drogę.

Pierwszomajowy wypad na Ajkę, z Lumenami, Ratowniczką, Harry_hole i Sagro.
Najpierw obczajka po której stronie rzeki się schował, by szybko go wypatrzyć. Zabrałem drewnianą bransoletkę by ją ususzyć. Wrzuciłem temperówkę bo brakowało. W dalszej drodze była przeprawa i fotosesja
Dzięki za kesza i zapraszamy do Wrocławia

O Boże! Ile przedzierania się przez chaszczory z rowerem! Ale jest skrzyneczka i widok na stadninę koniZabrałem kreta.

do tego miejsca doszedłem od strony ,, Misia ,, unikając w ten sposób rzeczkę i wzrok ciekawskich , spokojnie na azymut da radę , trochę czekania aż GPS się uspokoi i pierwsza większa skrzynka znaleziona ( trochę filutnie wyglądała spod drzewa ) mogłem więc zostawić tutaj kreta , miał nawet brata bliżniaka, 

dzięki , kilka metrów dalej po raz drugi na PL-ce znalazłem poroże , ktoś mi dorabia rogi ?, 

Znaleziona z przygodami :)

Dziękuję.

Po całodziennymy keszowaniu, miło było wymoczyć nogi, miejscowe pieski miały coś przeciwko temu, ale udało się, TFTC

Po kartki zrobiła się poważniejsza wycieczka. Były przeprawy, chaszczowanie i inne atrakcje. Teren mocno urozmaicony :P

Rowery przypięta do drzewa i dalej wzdłuż rzeczki na piechotkę po skrzyneczkę,dzięki.

Konie były ciekawe co ja tam porabiam .  

Dzisiejszy niski stan wody pozwolił na przejście bezpośrednio po kamieniach w rzece. Bardzo ładne miejsce. TFTC.

Trzeci dzień bojowy na projekcie, szybciutko poszło, dziękuję

I♥PL - dzień trzeci :)
Idziemy, a tu rzeczka... Znowu przypomniałem sobie że miałem 5 metrów w dal w podstawówce, ale wysoki brzeg nie pozwolił na nabranie rozpędu. Więc buty w dół i dawajŻeby w połowie października na boska latać w wodzie i nie było zimno... Pogoda była świetna :)
Dzięki wielkie :)

Dzielny oddział szturmowy w postaci Tisia przekroczył rzekę suchą stopą i dobył kesza :)
Ja ubezpieczałem z drugiej strony, przeprawa ledwo co wytrzymywała wesołe kilogramy Tisiego ;-)


TFTC

W drodze do kesza, niespodziewanie wyrosła przed nami rzeka.. Whatever chciał juz leciec do auta po lacie, hehe, ale zauwazylismy powalone drzewka nad tą rzeczką, więc w sumie most jak znalazł. Pod Whateverem sie niebezpiecznie kołysała cała ta konstrukcja, wiec lazłam jaPodobała sie przeprawa, dzięki za kesza :)

Spontaniczny wyjazd rowerowo na I serduszko z bardzo silna ekipa

o ile dobrze kojarzę, to żeby tu dotrzeć, skakaliśmy przez rzekę. ale co to dla nas!<br /> szybko poszło.<br /> TFTC!

Skrzynka znaleziona w silnej ekipie warszawsko-łódzko-opolskiej podczas rowerowego zdobywania I.

TFTC

Długi weekend w towarzystwie miłych Panów. Literka I - dzień pierwszy, dzień pełen przygód, śmiechu, radości, szyszek (nienawidzę ich!) i innych takich takich. Dzięki

♥PL w towarzystwie Krusi, Budgeta, Skyqena i Yoshio. Wspaniałe cztery dni rowerownia. Dzięki za skrzynkę w tym projekcie

 I♥PL zaliczany w składzie vulpecula, yoshio, krusiaa i skyqen. Dzięki za kesza i zabawę ;-)

Podjęta z ekipą w składzie: budget-lodz, yoshio, krusiaa, vulpecula.

Wpis i dalej w drogę, tyle skrzynek przed nami.. TFTC

Wspólne keszowanie, w piękny pogodny dzień w towarzystwie Mario&Monia i Doc with the dog.
TFTC

Wspólne keszowanie w towarzystwie Doktorka i AdrianaP. w piękny, słoneczny, listopadowy dzionek.

Dziękujemy i pozdrawiamy. :)

Skrzynka podjęta wraz z Mariosami i AdrianemP. Podczas pięknej, późnojesiennej pogody dość szybko znaleziona.

TFTC

Zaparkowałem autko we wsi i już po chwili przywitał mnie niesamowity hałas szczekających psów. Szybka ewakuacja za rzeczkę( na szczęście miałem na nogach niezbędny sprzęt) Po przejściu rzeczki skrzynka szybko odnaleziona.

Przeprawa bez kaloszy, w butach, na szczęście nie przemokły, bo nikomu nie chciało się iść spowrotem do auta. 

TFTC

Nie obyło się bez przeprawy przez rzeczkę. Przy okazji miły kontakt z właścicielem pięknych koni.

Keszynka poddała się szybciutko. TFTC

Najgorzej było do kesza dotrzeć. Po drodze jakaś grubsza zwierzyna zalegała i nie wiedząc co to było (pachniało na dziki) trzeba było trochę pohałasować. Spojler pomocny, bo skrzynka dobrze przymaskowana. Dziękujemy!

Wspólne z Wrzosami keszowanie na I♥PL.
Tutaj widząc rzeczkę po drodze odpuściliśmy podejmowanie od wsi i uderzyliśmy tradycyjnie od lasu. Dojścia było kilkadziesiąt metrów, a i kesz dość szybko wpadł we wrzosowe ręce.

Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Skrzynka znaleziona z etna&marsami podczas szalonego wypadu w opolsko-częstochowskie lasy i pola. Pozdrawiam i dzięki!

Wyprawa na I w doborowej i sprawdzonej ekipie.<br /> Dziękujemy za kesz :)

Wspólne manewry na otwartym sercu z tATO (tT), ZYR-em i Czarkowatym.
Nie było większych problemów.
Dzięki.

Znaleziona siłami połączonymi tATO, Cozy, Czarkowatego i moimi. Dzięki

Skrzynka znaleziona w doborowej sprawdzonej ekipie. Dzięki za kesz !

Czytalismy, ze od asfaltu trzeba pokonac rzeczke, zaopatrzylismy sie wiec w odpowiedni sprzet i ruszylismy na kesza. Rzeczka w istocie byla, taka do kostek (ciekawe dokad siega w porze nie-suchej). r00t7 po raz drugi uzyl swoich kaloszo-butow i przeszedl suchutka stopa, za to ja ubralam gustowne (róż + moro ) buty wodne. Potem troche bylo krzakowania, dobrze chociaz ze jezyn nie bylo, bo bym cale nogi sobie pocharatala. Kesza namierzylismy szybko, bo koordy dobre i zdjecie podobnePotem tylko ponowna zimna kapiel, przebranie butow i zmykamy do auta :)

znaleziona razem z martuś podczas ataku na I♥PL. Dzień szósty rowerowy - dzień drugi na I - i jak się okazało ostatni :)

udało się suchą stopądzięki kaloszkom

jak nie tędy to tamtędya potem obajzd drogami do kolejnego keszamiejsce odwiedzone rowerowo z Nannette podczas wesołego weekendu na Aj. Dzięki za kesza :)

Podczas pierwszego podejścia do projektu, w upalny weekend w doborowych towarzystwie. No i rowerowo;)

Misja "Aj"! Chłopaki nad rzeczkę, a ja do koni;)

Skrzynka znaleziona podczas dwudniowego najazdu na literkę "I" silną ekipą w składzie: Kika, Harpus, Baloniarz, Marvet i ja.

Zaatakowaliśmy nie od tej strony strumienia co trzeba, ale za to mieliśmy ochłodę w ten upalny dzień.

Zaliczona podczas zdobywania projektowego "I".
W towarzystwie ekipy z pomorza :D
Wyjątkowo czysta woda zapadnie w pamięci...
TFTC

Misja "Aj', czyli kończymy projekt :)

THX

12:55 W tym skwarze przeprawa i mini ochłoda w strumyku to było to. THS

Kolejny kesz do kolekcji.Dzieki

Trochę się naszukaliśmy bo nie wiedzieć czemu szukaliśmy brzozy. Ostatecznie znalazłem tam gdzie podejrzewałem na początku. Dzięki.

07.07.12r. Wyprawa na projekt "I love Poland"

Team: Krzysztof0722, pysiek i dziejek.

Ostatnia skrzynka tego dnia.

Skrzynkę podjął już sam dziejek przeskakując przez rzekę.

Na projekt już niebawem wrócimy.

Dziękuje i pozdrawiam założyciela.

Kesz dawno odwiedzony, wpis dziś dopiero zrobiony..Pozdrawiam mój team : pyśka i krzyśka0722

Kocham Polskę - już trzeci raz. Wyprawa na ♥ wraz z Adamem, Mikim i Tatianą.

Na początku szukanie optymalnej drogi, potem szybka decyzja, że zdejmujemy buty i na drugą stronę. W sumie w taki upał boso tamtędy, było przyjemnym zadaniem.

Ja dodatkowo, obciąłem sobie spodnie w kolanach i od tej pory miałem krótkie spodenki. Ocena znakomita.

Trzeci ostatni już wyjazd na I <3 PL w tym samym składzie :)

Hihi, nie wiem jak do tego kesza dojechaliśmy, ale nagle wyszła nam na drogę jakaś rzeka... dosyc szeroka więc skakac się nie dało. To więc ściagamy buty i skarpetki i fruuu do wody!Jak się okazało nie tylko przy tym keszu taki manewr trzeba bylo zrobić :) 

TFTC :)

Pozdrawiam

Troszkę się naszukaliśmy, ale Brygada RMR Nas otrzeźwiła i już było po wszystkim : )

TFTC!

Pierwsza skrzyneczka podjęta podczas rowerowej wycieczki przy okazji O'polskiego zlotu. Bardzo dobre kordy - podjęcie bez problemów.

TFTC

Znaleziona wraz z fantastycznym teamem podczas zlotu O'polePozdawiam

TFTC :)

Podjęta podczas naszej pieszej wycieczki większą "zlotową" ekipą na I♥PL.  No, nachodziliśmy się dziś, trzeba wracać do obozu, ... ooo tylko 4,5km...
Pozdrawiamy. TFTC!

Zdobyta podczas pieszej wycieczki podczas Zlotu O, pole’2012.

TFTC!

Pierwsza skrzyneczka podczas sobotniego rowerkowania. Dziękuję.

Oj dobrze że paliwo już nie na kartki bo byśmy na Zlot O, pole’2012 nie dojechali. TFTC!

Kolejka (do kesza?) była spora:D Skrzynkę (jak spod lady) wyjął dopiero Pit, mimo że najpierw ja a później Łza sprawdzaliśmy to miejsce. <br /> <br /> Tutaj w sumie też leśne maskowanie - tak wywozi się zwłoki do lasu. Skąd wiem? Wiem i tyle :P

Te wcześniejsze z peletonem robiłem, po raz drugi. Tak więc, ta dziś pierwsza. Rowerkiem "prawie" do kesza.
Cieszę się, że po nas ktoś znalazł bo chyba Pit mocno poprawił maskowanie.
Dzięki za kesza! Żywiecko pozdrawiam

To  chyba jedyny kesz do którego Łza nie zrobił Drive In. Troszkę się przedzieraliśmy przez krzaczory. W miejscu które wstępnie obejrzałem, Pit po chwili znalazł kesza. 

Dzięki i pozdrawiamy 

chwilkę nam zajęło, dzięki za kesza

Pierwsze natarcie MTBowców na i serduszko. Tylko pit miał kartki więc jemu kesza wydanoStryker, my i Wigemy odeszliśmy z kwitkiem od lady.

Pierwsze podejście do projektu. Skrzynka znaleziona w mocnej grupie. <br /> Dziękuje za kesza<br /> Piotr

Deszcz dość mocno tutaj napierał więc po powrocie do auta musieliśmy przebrać nawet koszulki.

Znaleziona razem z Art_Bi.

Właściwie to ten kesz powinien nazywać się Adam Małysz - aby go podjąć (i wrócić) atakując z asfaltu musimy wykonać dwa równe skoki.

Sama skrzynka ukryta tradycyjnie, szybko poszło.

Znaleziona podczas wspólnej wyprawy z OchKarolem

dziękujemy i pozdrawiamy

19:49 Tx.

JEDNA do finału. Kolejny dzień na projekcie „I love” - dziś Finał będzie nasz.

 

Pomimo wizji goniącego na leśniczego podjechaliśmy jak tylko to było możliwe najbliżej. Parę metrów z buta i kesz nasz. Teraz już tylko upragniony FINAŁ

Wczoraj nie dało rady - należało ratować kolegów i nas przed wścibskim leśniczym. Dziś już bez problemu, dojazd na 30 metrów od kesza (i to od właściwej strony!). Spacer i kesz w ręku Herlawego się znalazł. Kurcze... Ostatni kesz na projekcie.. Jakoś tak dziwnie poczuliśmy się. Wspaniała przygoda powoli się kończy...

Potem powrót do cywilizacji celem znalezienia dobrego zasięgu. Przy okazaji mineliśmy w lesie cud techniki - ambonę na kółkach z mocowaniem na hak samochodowy. Nawet był pomysł żeby ją zabrać i tym samym założyć przedsiębiorstwo "katechezacja przewoźna". No ale finał na nas czekał więc z murowanego interesu nici ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Skrzynka zdobyta podczas pierwszej akcji rozpoczynającej moją przygodę z projektem I ♥ PL.

Podobnie jak poprzedni znalazcy miałem problem ze znalezienien czegoś charakterystycznego w tym drzewie.

Już się miałem poddać, ale kolejny raz przez rzeczkę do samochodu i zerknąłem na spoilera. Dalej poszło łatwiej.

TTF  

TFTC

Wjeżdzamy na dukt prowadzący do skrzynki - a tu widać naprzeciwko w lesie jakiegoś kolesia w terenówce. No nic, zatrzmałem się w polu i czekamy.

Telefon dzwoni, miki... Co on tam potrzebuje? Odbieram a tu:

- chłopaki zakopaliśmy się na amen, pomóżcie!
- Dobra, gdzie jesteście?
- nie wiemy las jakiś i wogóle
- jak nie wiecie tyle giepsów macie i nie wiecie?Kordy wyślijcie smsem,

Zanim kordy dotarły to tajemnicze auto podjechało do nas. Okazało się że to czujny leśniczy. Zadał pytanie (magiczne) - w czym mogę pomóc?
W niczym, czekamy tu na kolegów. Leśniczy - ale do lasu nie będziecie wjeżdzać? No oczywiście panie leśniczy że nie. My do lasu? Po co, przecież tam nie ma baru piwnego ;)

Leśniczy pojechał, kordy od mikiego w międzyczasie dotarły. O fuck - zakopali się na sercu, kawał drogi. No ale jak odmówić, no jak? Olaliśmy kesza i pojechaliśmy na ratunek.

Pozdrawiam
Art_noise

FTF/STF podejmowana razem z franciszkowe_kwiatki. Aktualnie to drzewo się nie specjalnie wyróżnia, nie jest porośnięte tak jak na zdjęciu. TFTC!

FTF/STF podejmowana razem z CacheHunter, podczas pierwszego uderzenia w projekt I <3 PL !

Niestety nie wiemy co w tym drzewie było takiego charakterystycznego..Mimo to udało się znaleźć! Dziękujemy i pozdrawiamy!