Wlazłam w towarzystwie McXandera, najpierw przez dziurę w siatce, potem wspinaczka na pomost, a potem dochodzimy do filaru i znowu trzeba zmieniać pomosty. Wybraliśmy ten ze światłowodami, dziura taka 0,4x0x8m z 2m długości, no nic, przeciskamy się, potem przchodzenie nad belkami na pomoście... I kolejna dziura. Znowu belki, a potem czołganie się pod jakimś blaszanym elementem. Jesteśmy prawie na środku, czas znowu zmienić pomosty, idziemy na pomost ze spoilera, Mc włazi na barierkę i szuka kesza...
Niestety DNF, daliśmy se spokój po jakiś 10min. No i powrót, przeczytaj ten tekst od końca :-)

Przygoda świetna, nawet bez kesza zachęcam do wejścia, uwaga, ubrudzisz się porządnie. Lęk wysokości też lepiej zostawić w domu.

Od dawna mnie (półhucuPów) korciło na wyprawę  po tego kesza. Zatem dziś staranne rozeznanie

Szukalem na gorze mostu  ale cos mi nie pasowalo  z tym wysoko.

Wincyj takich keszy!!! Przeskakiwanie pomiędzy poszczególnymi poziomymi belkami na kładce dość męczące, ale taki wysiłek podejmuje się z uśmiechem na mordziegdyby nie ten kesz, pewnie nigdy nie dowiedziałbym się, że ten most można "na legalu" pokonać w ten sposób, dzięki wielkie! Leci rekomendacjaJedyny minus jest taki, że w keszu nie było logbooka, na potwierdzenie znalezienia wrzucam zdjęcie kesza :) 

 

PS. Wie ktoś, czym jest to coś po drodze? Nie wygląda to na stworzone przez jakiegoś zwierza, czy to skrzynka z GC?

Dla takich skrzynek warto keszować ! Na prawdę super pomysł, wybrałem się na wycieczke w okolice centrum bez większego planu , wysiadam na moście Poniatowskiego , patrze , jest kesz!  Czytam opis i juz wiem co ciekawego będę dzisiaj robić.

Takie kesze lubię najbardziej :). Na początku wydawało mi się, że kesza nie ma. Dopiero gdy przeszedłem na drugi pomost i stanąłem na poręczy, to znalazłem ;D. Jeszcze tu wrócę z liną i spróbuję zejść na plażę :)

Wrzuciłem 3 geokrety.

Znaleziona, bardzo fajna, moje klimatyprzy okazji pobawilismy się trochę na linach i zeszliśmy na plaże. Nikt nie jest szczególnie wchodzeniem na zainteresowany ludzmi na drabinie, nawet wędkarze na rzece zbyt długo sie nie przypatrywali.

Tak przy leniwym popołudniu wpadłem na pomysł, co by spróbować swoich sił z keszami Extremalnej Warszawy na mostach. Po zjawianiu sie na miejscu, gdyby nie miejsce z okolicą wejścia, to bym szukał o wiele dłużej. Co prawda nie noc, ale chyba nikt nie zwracał na mnie uwagi przy włażeniu po drabince. Za to jak się przejdzie kawałek, to się zdaje, że jest się bardzo widocznym ze schodków... ale to może tylko z tej perspektywy tak wygląda, i tak kilka osób w zasięgu wzroku przesiadywało. Po drodze byłem prawie przekonany, że minę kesza kilka razy zanim go odnajdę. Jednak idealnie w porę się zatrzymałem aby dokładniej obczaić spoiler i bylem na miejscu. Duuże magnetyczne pudło. A wrażenia stamtąd to już wogóle super. Dzięki!

Wiosenno wieczorna wyprawa wraz z p_nowik. Poszukiwania wejścia nie trwały długo -tam gdzie droga na górę jest utrudniona, zwykle wchodzi się łatwiej. Tak było i tym razem (płyty zabezpieczające przed wejściem znacznie je ułatwiły) choć nad filarem czekała nas krata, na szczęście nie była zamknięta na kłódkę. Dalsza droga była już tylko formalnością choć samo znalezienie skrzynki chwilę zajęło -rozpoznawanie kierunków bywa trudne. Pojemnik zacnego rozmiaru i w bardzo dobrym stanie -wielkie gratulacje  i podziękowania dla założycieli. Po dokonaniu wpisu postanowiliśmy się przespacerować na wschód. Środkowy filar to świetne miejsce na letni biwak, można ew zjechać na wielką łachę piasku naniesionego przez rzekę i tam obserwować wschód słońcaNa praskim brzegu znalazło się sporo osób, które w bardziej konwencjonalny sposób wykorzystywały piękne okoliczności przyrody -dziwne pomysły przychodzą człowiekowi do głowy jak się znajduje kilka metrów nad głową bliźniego...

Dziękuję bardzo za kolejna okazje do odwiedzenia kolejnego ciekawego obiektu i mega skrzynkę.

Pogoda wreszcie się polepszyła, więc nadszedł czas na kolejną wieczorno-nocną akcjęTen od zawsze bardzo mi się podobał, więc tym bardziej chciałem się tu wybrać. Wejście dość wymagające, ale bez przesady. Potem to już bajka! Przyjemny spacer, podziwianie widoków z kilkoma minutami na posiedzenie na filarze i napawanie się widokiem z nietypowego miejsca na Warszawę. Mosty w centrum mają swój urok! Miejsce keszowe namierzone bez problemu, sama skrzynka po chwili poszukiwań. Mimo, że od ostatniego znalezienia minęło już sporo czasu (blisko 3 lata!) kesz w doskonałym stanie. Zaskoczył nas rozmiarDzięki za kesza!

PS. Ze smutkiem stwierdziliśmy ze stasiekm, że mosty nam się kończą...

 30min czatowania na okienko pod mostem (ludzi jak mrówek)

4:00 zdobycie skrzynki ;) po czym, widoki, zdjęcia, zdjęcia i zdjęcia. 

Zjazd na plaże, i zasłużony wschód słońca :)
.
Brak uśmiechu na belce, ale znalezione bez trudu

Dziękujemy za super wyzwanie :D

W niedzielę dotarliśmy do celu najbardziej karkołomną drogą z możliwych, zmieniając trasę dwa razy i brudząc się niemiłosiernie. Fajnie, wymaga zręczności i siły. Tylko gdyby skrzynka była na miejscu, reko by było obowiązkowo. Można pora na reaktywację? Szukaliśmy dobre pół godziny.

Doskonałe! TFTC! 

Niestety, przeszliśmy w 2 Osoby cały most od Praskiej strony i gdzies nam umknela, nie znalezlismy jej, nie mielismy zdjecia, ani gps więc wyszlo trochę po omacku ale teraz po przeczytaniu info juz wiem gdzie sie ona znajdujewejście na pomosty techniczne od praskiej str jest dużo bardziej wymagajace, trzeba się skupić, natomiast warto podjąć to wyzwanie :)

Niestety nie znalazłem, pytanie czy ja źle szukalem czy już jej tam nie ma. Tak czy inaczej miejsce super. Wchodziłem od Pragi, po kratownicy.
pozdro

ale jazda :)

znaleziona podczas WN Xdziękuje za takie zakończenie niezapomnianej nocy.

Znaleziona już po Warszawie Nocą X w najwytrwalszym składzie, choć dla nas to nie był koniec keszowego poranka. Co by tutaj rzecz? Po prostu majstersztyk.  Dla takich właśnie skrzynek warto się w to bawić. Ode mnie jak najbardziej zasłużone Reko! Dziękuję wszystkim za towarzyszenie, piknik nad płynącą Wisłą i obalenie zwycięskiego szampana. Była też mała wymiana fantów. Pozdrawiam.

Znaleziona w doborowym towarzystwie na koniec WNX. Wejście jest bardzo wygodne; wystarczy poczekać, aż nic nie będzie jechało.

Most fajny jak zawsze - "Bo mosty są fajne :)"

Podziękowania dla Czajorka za prowadzenie :)

Warszawa Nocą X.

Kiedyś podczas WN2 próbowałem zdobyć tego kesza, niestety strażnicy miejscy którzy spali w samochodzie zaparkowanym blisko mostu postanowili nagle wysiąść, przeciągnąć się i wrócić do spania. Wtedy odpuściłem kolejną próbę, na szczęście dzisiaj udało się podjąć skrzynkę. Podziękowania dla Założyciela oraz Czajorka i Krysiula którzy zaprowadzili nas do skrzynki. Prawdę mówiąc myślałem że droga do kesza będzie trudniejsza, ale oczywiście bardzo mi się podobało. Naprawdę fajne zakończenie eventu, kto dotrwał do końca ten wie  Szkoda że leżaczka juz nie ma 

Nie wiem czy w tym momencie dojście do skrzynki jest w ogóle możliwe (bez ciężkiego sprzętu tnącego XD). Wszędzie kraty, wejście od strony Powiśla zabetonowane (cała ściana po której kiedyś możnabyło się wspiąć, tam gdzie niegdyś była drabina). Na I kolumnie od Pragi jest drabinka, ale nie da się po niej wejść na górę - krata. Reasumując - kiepsko to widzę, ale nie wykluczone że pominąłem jakąś opcję wejścia.

Na chwile obecna radze uwazac poniewaz policaje zalozyli cichy monitoring poniewaz zaczeli chodzic tam poszukiwacze ale kabli ktore wycinaliwjec mozna sie zdziwic komitetem powitalnym przy zejsciu

Coś niesamowitego. Tą skrzynke wypatrzyłem już dawno temu i postanowiłem sobie, że jak tylko będę w Warszawie to wybiore się na zwiedzanie. Wyruszyliśmy tam w 5 osób, na pomost ostatecznie wszedłem tylko z kolegą. Widok Wisły pod nogami, masa przeszkód, odgłos przejeżdzających nad głową tramwajów i te widoki... polecam taką wycieczke każdemu miłośnikowi zwiedzania miejskich zakamarków.

Samej skrzynki niestety nie podjęliśmy, ale i tak dziękujemy za pokazanie nam tego miejsca. A jak już jestem przy podziękowaniach, to podziękuję raz jeszcze dla Polci i Szymanqa za wskazówkę, gdzie znajdziemy wygodne wejście :)

Dla takich skrzynek się żyje. Na takim przypale jeszcze nie podejmowałem żadnej skrzynki. Centralnie na wprost mostu stał radiowóz Straży Miejskiej. Ciągle nie wiemy, czy przytulając się do mostu byliśmy minimalnie poza polem widzenia, czy panie strażniczki przespały naszą wyprawę w dwie strony, czy też były wychillowane i nie interesowało ich, co robimy. W każdym razie zaczęło robić się ciekawie, jak czekający na dole Sebek uświadomił nas, że radiowóz jest jednak zamieszkanyZnaleziona z kilkoma najwytrwalszymi bojownikami Warszawy Nocą II, prowadzonymi przez Cebulkę.

Dzięki za kesza. Reko ode mnie.

Szybko i sprawnie! Podczas Warszawy Nocą II. TFTC!
Z samego rańca same perełki :D

YEAH!!! Warszawa Nocą II - super świetny event! Kesz zdobyty zbiorowo, podczas tego spotkania.

Drugi z trzech mostów tej nocy. Zdecydowanie najładniejszy, choć, droga do kesza była wybitnie długa :)

TFTC

Świetna skrzyneczka. Uwielbiam takie. Krysiul już dużo opisałpozdrowienia dla ekipy straży miejskiej.TFTC. Z resztkami ekipy Warszawa Nocą II

Znaleziona podczas I edycji "warszawa noca" juz w bardzo nielicznej ekipie.

To co przezylismy napisala Cebulka, ja tylko dopisze swoje uwagi.

Gdyby nie czajorek prowadzacy 23m dalej niz GPS to bylby maly problem, bo musial bym uzyc telefonu do zobaczenia fotospojlerow. Dodatkowa adrenalina byla w momencie gdy szukalismy lokalizacji kesza a slyszelismy hinty "jest napewno bo go widac", "przeciez to litrowy pojemnik" itp itd. Chwile trwalo nim zauwazylem ze to nie cien a wlasnie poszukiwany skarb.

Z podjeciem kesza nie bylo problemow - bardziej balem sie o to ze zrzuce pojemnik w momencie jego odrywania od stalowej konstrukcji niz o to ze sam spadne (bo w koncu gdzie mialbym poleciec).

Swietny kesz pelen wrazen na zakonczenie spotkania. Mialem juz okazje podejmowac inny most (opolski) ale ten sprawil mi o wiele wiecej frajdy.

Gwiazdka w tym przypadku jest bezapelacyjna.

TFTC

Co tu dużo mówić, epicka skrzynka. Piękne widoki, wspaniały wschód słońca nad Wisłą po intensywnej nocy. Kupa splątanego żelastwa sama w sobie jak wybitna rzeźba szalonego artysty.

Znaleziona razem z ElSorem i pod przewodnictwem Czajorka po spotkaniu Warszawa nocą. Kesza podejmował ElSor - szacun, bo dla mojego lęku wysokości to już by było za wiele.

Warszawa Nocą II. Jeden z najlepszych keszy tej nocy. Dziękuję i pozdrawiam.

Świetna sprawa Kolejny warszawski most zdobyty do kolekcji!

Podziekowania Sky i Hiroaq

Suuuuuuuper. Jak dla mnie bobma.

W towarzystwie SkyDrivera

Piątek trzynastego nie taki pechowy :-)

Sam kiedyś się zastanawiałem czy by tutaj skrzynki nie posadzićAle jakoś się nie zebrałem, a potem to w ogóle rzadziej w Warszawie bywałem... no to teraz mogłem tutaj wejść po skrzynkę. Przy podejmowaniu i odkładaniu trzeba nieźle uważać żeby skrzynia w dół nie poleciała. Znalezienie symbolicznie uczciłem toastem kubkiem kawy z termosu.

Potem jak byłem na średnicowym, to pod skrzynką akurat barki jakieś manewry wykonywały, a potem  z praskiego brzegu widziałem motorówkę policyjną, ale wtedy już dawno z mostów zlazłem ;-)

Rozpisywać się nie będę, to jedna z tych które podobały mi się najbardziej. Up & down, up & down. Droga do szkrzynki wcale nie jest taka męcząca. No dobra, może trochęNaprawdę warto się tam wybrać. 

Ranwers, czekam na kolejne. Dzięki 

Niestety koordynacja niezależnych grup keszerów przybyłych na event, a potem oczekiwanie i poszukiwanie 'zagubionego' zagranicznego gościa, sprawiły, że w końcu na most nie dotarłem

Zaliczona drugi raz przy okazji "Powitania Wiosny 2012", w towarzystwie Krusi. Jedni wchodzili, drudzy schodzili, inni już tylko czekali na dole - spory ruch tam dziś był :).

emocjonujaca wyprawa w wesolym spotkaniowym towarzystwie :)<br /> TFTC!<br />

Z bardzo fajną ekipą podczas "Powitania Wiosny"Lekki lęk wysokości nie udaremnił mi podjęcia ;)

Kesz zdobyty grupowo podczas eventu Powitanie Wiosny.
Nie ma co tu się zbytnio rozpisywac, należy tylko wspomniec, że ten co nie był przy skrzynce wiele traci, bo jak to Polcia powiedziała: "Jeszcze w tak dosłownym znaczeniu nie byłam nad Wisłą". TFTC! zielone i znakomite!

Podczas eventu, ale w mniejszej grupce. Droga do kesza jest naprawdę ciekawa, ukrycie również.

trasa dotarcia mi się podobała :D

Nieplanowana skrzyneczka także na pamiątke zostały mi podarte spodnie i ze dwa siniaki:) Zdobyta w miłym towarzytwie uczestników powitania wiosny:) Wspaniałe widoki :)

Bardzo fajna skrzynka. Dotarcie wymaga niewielkiej, ale jednak jakiejść sprawności fizycznej. 

kto wziął kesza/kreta przesyłka konduktorska?

Razem z Burakiem oraz Michaelem 50 przeserwisowałem kesza. Urusł on troszkę i wyrosły mu magnesiki ;-)

Dzięki za wizyty - fajnie jest pokazywać innym takie miejsca :D

Razem z założycielem i Burakiem. Dzięki temu w ogóle podjąłem tego kesza. Bardzo fajne, klimatyczne miejsce. Będę teraz mógł opowiadać, że swego czasu łaziłem po kratownicach Poniatowszczaka.

Dzięki.

In: 100 zł + kot.
Out: -
Geokretów raczej tam nie było.

Droga do kesza jak najbardziej spoko, a to wszystko przez to że nie było chętnego co by przeszedł przez ulicę i zobaczył czy z zerowego filaru da się wystartować... więc naszą wędrówkę zaczeliśmy z tego najbliżej wody... ;]

Było to tak ambitne, że każdy znalazł sobie inne wejście na szczyt, po czym znaleźliśmy się na dwóch różnych kładkach i brneliśmy powoli na środek mostu

"Jak dojdziemy to się jakoś ogarnie..."

No i tak ja szedłem po południowej kładce z tonami jakiegoś syfu z kabli, a koledzy po stronie północnej. Oczywiście moja kładka w pewnym momencie skończyła się urwiskiem do wody i został mi tylko zwinny skok koczkodana na kładkę obok...

Keszyk w miarę szybko ogarnięty, ale nie byłbym sobą gdybym przy okazji nie zlazł na filarowy podeścik. I teraz już chyba wiem, gdzie się ten R00t tak wylegiwałWidoki super, leżak choć trochę nadszarpany to dawał radę ;)

Mi się podobało, to był chyba taki pierwszy mój most, z taką ilością przeszkód po drodze ;] Jak dla mnie zasłużony gwiazdor ;]

Oczywiście powrót bajeczny... i załamka na do widzenia.
Co żeśmy się napocili jak świnie, by wejść na ten filar to nasze ;]

Fajna skrzynka , dobrze że takie są ...

Pozdrawiam  

Dobry keszyk, ale najlepszy jest wieczorny wypoczynek na lezaku...

Wspaniałe miejsce na skrzynkę. O mały włos nie udałoby się jej znaleźć. Całe szczęście że nie wylądowała w wiśle.
IN: Breloczek-odblask
OUT: Magnes

Super kesz, trochę poturbowany, bo spadł na dół, ale udało się go odzyskać:)

IN: Płacząca kulka OUT: magnes

Znaleziona razem z Oskim, Bananem i Bartek2586.

Sporo się jej naszukaliśmy, obmacaliśmy wszystko - nie ma.

Bartek wpadł na pomysł ze to to czarne pudełko pod nami na betonowym filarze to może być skrzynka. Bingo. Albo jakaś mewa się do niej dobrała albo wczesniej ktoś słabo ją schował i spadła przez wibracje. Troche się połamała ale dzieki taśmie trzyma się wszystko kupy. Po wpisach schowaliśmy tam gdzie powinna być.

IN: Szkiełko, zapalniczka

OUT: GK Zebra Rybnicka Niepospolita

Nie widziałem gk przesyłka konduktorska.

Razem z silnym składem poniżej.. Wyprawa, towarzystwo jak i keszyk zasługują na zielona.. jeszcze raz dzięki :)

Gwiazda bez dwóch zdań!
Keszyk podjęty pospotkaniowo w doborowym towarzystwie warszawskich keszowników Nareszcie keszyk który ma mniej niż 50 znalezień
Dziękuję za wspólną wyprawę pod most, pokazanie Stolicy z alternatywnej strony oraz pyszne ciacho które dane mi było konsumować przy pogaduchach Pozdrowienia z Zielonej Góry!
In-Gk Geokaczka3, naszywka ZG.

Nie ma w keszownikowaniu lepszego uczucia niz to, gdy po 4miesiacach od publikacji kesza, nadal jestes w pierwszej dziesiatce zdobywcow. Ah ta elitarnosc!

Most zostal zdobyty po Pogaduchach baaardzo mocną ekipą, było zajebiscieTo chyba najciekawszy most ze wszystkich warszawskich :)

kradzieje gwiazdek... :P

No to w końcu zaloguję sie do tej skrzynki mimo że tak naprawdę zakładałam ją razem z Ranwersem :)

To się powoli robi taka nowa świecka tradycja że po geokeszerskim spotkaniu idziemy na (pod) most na dalszą cześć imprezy :)

Dzięki wszytkim za spotkanie i mam nadzieję że jakoś do następnego razu :)

 

Cokolwiek bym nie napisał to będzie mało. Więc w skrócie:

Kesz jest w odjechanym miejscu, nigdy nie sądziłem że bedę się szlajał pod mostami, a już na pewno nie DOSŁOWNIE pod mostami. Bestia i Ranwers - to oni powinni dostać gwiazdę - założyciele, którzy po nocy idą przez pół miasta, żeby pokazać ledwie poznanym ludziom (np. o mnie chodzi) swoją skrzynkę. Zresztą Root to samo - przecież już ma most zaliczony, a lazł w tym brudzie (BTW, Ranwers, wziąłbyś i poodkurzał tam trochę czasami, co? ;)) i to tylko po to, żeby się z nami piwka napić z hukiem tramwajów nad głową ;)  Gwiazda i +3 dla kesza to chyba oczywista oczywistość.

Co ciekawe, nie udało mi się wwalić skrzynki  (ani siebie) do Wisły. Co drugie ciekawe, latarka się tam przydaje, ale tylko ZA DNIA! W nocy jest tak jasno, że widać wszystko bez żadnych latarek.

Wielkie dzięki za skrzynkę i za wspólne piwko pod mostem ;)

 

Na zakończenie dnia przysłowiowa wisienka na torcie z dodatkiem zimnego piwka... :)

dziękuję za fajny spacer wszystkim uczestnikom wyprawy oraz koleżankom, które jednak odpuściły wspinaczkę... pozdróweczka i do miłego... czajorek

Zacne miejsce !

Ocena +3 i *

Dzięki za kesz

 

Sam chciałem tu kesza założyćo czym zresztą na spotkaniu mówiłem ;)

zgadzam się z Zeratulem - most najtrudniejszy z warszawskich - to przez to że na kładce co i rusz są przeszkody - nie jest to może trudne - ale męczące ;)

świetne miejsce za co daję ocenę maksymalną :)

ps: polecam atakować od Powiśla choć my dziś z Zeratulem przemierzyliśmy całą długość z pragi na powiślepo drodze odpoczywając na leżaczku ;)

Ja też wypiję wieczorem:) A jutro nie wstanę po tym torze przeszkód

Znakomita ! Więcej, więęęęceeej !!!