Odwiedzam co jakiś czas, bo jest to jedne z ciekawszych skrzynek jakie znalazłem .A teraz po odbudowie jest naprawdę super .Polecam szukać . Wrzuciłem kreta ????

Znalezione ze Strusiem

Kesz trochę pokiereszowany, ale jest. Dzięki. 

Dziękujemy, skrzyneczka znaleziona. Lovota i Raxell. PS. Gdzie złocisty napitek?! ;)

Skrytka została znaleziona w opłakanym stanie. Torebka była otwarta. Zawartość przemoknięta. Mieszkam niedaleko więc wziąłem skrytkę do wysuszenia i przy okazji zrobię serwis.

Nasza pierwsza skrzynka...

Znaleziona razem z Marudkiem i Lusią:) w drodze z Baranowa do Warszawy:) Już długo się zbierałem, żeby tu zajechać. W końcu się udało. GPS poprowadził na tak, że mało się nie zakopaliśmy, a można było jechać pod drogowskazach po pięknej żwirówce. Miejsce bardzo klimatyczne. Skrytka tak typowo maryushowa, czyli świetna. Skrytce przydałby się serwis po widać po niej ząb czasu, ale i tak ma się dobrze. Bez wymiany. Dzięki za kesza:)

 

Pierwszy spacer w nowym roku i pierwszy kesz znaleziony zupełnie przypadkiem - ot keszerskie zboczenie oglądana tego i owego :). Bardzo fajne rozpoczęcie roku. A i miejsce magiczne. Dziękuję! 

Bardzo fajne miejsce. Kiedyś już tu byłem, a teraz wróciłem specjalnie na szukanie kesza. Skrzynka ma się dobrze, wnętrze wyjątkowo suche i pełne różności, pomysł na maskowanie super. Dotarłem tam tuż przed zachodem słońca. Cisza, spokój, ani żywego ducha. Na zachodnim niebie czerwienieje łuna, powietrze powoli nasyca się późnojesienną mgiełką. Hmmm - polecam. :-) 

PS. W życiu bym nie pomyślał, co też można w takiej skrzynce znaleźć. :)

Super! :)

Zajebiscie hehe . Pozdrawiam 

Faktycznie zaskakujące miejsce. TFTC

Fajne miejsce i kesz też fajny.Kiedyś podobne "Wow!" przeżyłem na Mazurach, gdy w środku lasu nagle zobaczyłem w koronie drzew wieżę neogotyckiego kościoła. Jeśli lubicie takie klimaty, to tu jest link do miejscówki: http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/1726,pluski-kosciol-sw--jana-chrzciciela.html Woreczki w keszyku już się zamortyzowały, więc wymieniliśmy je na nowe. Dziękuję za przyprowadzenie mnie w to miejsce. :)

Znaleziona w piękny, słoneczny dzień keszowy.Historia miejsca faktycznie jest dość niezwykła. Nam rzucił się w oczy drogowskaz z takimi różnymi strzałkami, w tym jedną w kierunku szczęścia i z tego, co pamiętam to chyba jednak ta właśnie strzałka była w kierunku przeciwnym do kesza! Ktoś chyba ten drogowskaz przekręcił!TFTC. :)

Znaleziona z 88sylwek. Dzięki za kesza

Tftc razem z Igoretto

W końcu coś innego niż tutki i klipsiaki. A miejsce naprawdę urocze. Oczywiście zielone. Tftc

"Obiekt" bardziej niż kaplicę przypomina pełnowymiarowy kościół. Niesamowite - coś takiego zupełnie po środku niczego. Kesz zdobyty silną ekipąTftc!

Miejscówka fajna, natomiast maskowanie kesza rewelacyjne. Leci rekomendacja!

Miejsce jest przepiękne, niezwykłe, magiczne... Rzeczywiście następuje klasyczne "WTEM!" połączone z zachwytem. Wprawdzie na polance dokazywała jakaś rodzina więc nie dało się odczuć ciszy i spokoju ale ten widok i uczucie zostaną w mojej pamięci na długo.

Dziękujemy, fajnie schowana i wykonana.

Miejsce zaskakujące. Jedzie się tam niepozorną drogę, aż na wzgórzu po środku niczego wyrasta sporych rozmiarów kościół. Warto było tu zajechać. Dodatkowo skrzynka ciekawie ukryta. Dziękujemy i zostawiamy zielone.

Kolejna kapitalna skrzynka tego dnia. Jedziemy sobie leśno-polną drogą, aż tu nagle przed nami wyrasta sporych rozmiarów murowany kościł... generalnie kopary nam trochę opadły, a po znalezieniu skrzynki to już w ogóle. Chyba najlepszy kesz tego dnia ;) 

Znaleziona z Arman!:) Piękne miejsce:) 

Miejsce rewelka, sam kesz i skrytka rewelka. wahałem sie nad rekomendacja ale w 1 kolejnosci dam ArmiiKrwistoCzerwonej jako ze uwielbiam miejsca historyczne-edukacyjne, gdy dozbieram keszy napewno wrzuce i tu gwiazdke

znalezione z MagdaM88

Po prawie czterech tysiącach odwiedzonych skrzynek ( OC, i GC)  nie sądziłem że coś mnie jeszcze zaskoczy..... A jednak.... Miejsce niesamowite a najbardziej zastanawia mnie komu ono służy..????

Ukrycie skrzynki sprytne, może ze dwa razy coś takiego tylko spotkałem.

Dzięki....

Gratulaje znalezień!

Mahisna, szacun za wybór drogi i determinację, bo ja to nawet latem i bez opadów nie lazł bym na ten przełaj pod górę! I to jeszcze szłaś nocą! I z dziećmi! Naprawdę, musiał być niezły hardkor. A ja myslałem ze taką lekką, łatwą i przyjemna skrzynkę założyłem ;)

A co do geokreta - czesami ludzie logują przenosimy z opóźnieniem, czasami wcale, tak bywa...

Przy okazji służbowego wyjazdu postanowiłam na szybko podjąć skrzyneczkę, z uwagi na wysokie noty i ilość rekomendacji - nie zawiodłam się. Niestety trafiłam na zamknięty kościół, więc do środka nie weszłam i widoku nie miałam okazji zobaczyć.

Na pewno wybrałam drogę nie najłatwiejszą - nie przeczytałam dokładnie opisu, nie ustawiłam dokładnie GPS-a - jechałam autem "na czuja", nie obejrzałam też zdjęć - słowem - wpadłam z zupełnej bomby, w związku z czym do skrzynki podeszłam od bodaj najtrudniejszej strony, tj. strony ukrycia samego kesza. Dość strome podejście, bardzo duże zagęszczenie drzew i drzewek, w związku z czym w ciemnościach łatwo o wbicie sobie przypadkowej gałązki (np. w oko) - z dziećmi tę stronę odradzam. Poza tym cięższa opcja przy opadach (ślisko) - wiem, sprawdziłam to dzisiaj, akurat trafiłam na pierwsze opady śniegu, które zdążyły już całe zbocze nieźle przysypać. Poza tym trafiłam na ogrodzenie, które musiałam forsować dwukrotnie, aby dostać się do kesza (z własnej głupoty oczywiście - dobrze, że płot jest tak niski). ;)

Jeśli chodzi o samego kesza - sposób ukrycia był mi już wcześniej znany, więc zaskoczenia nie było, wykonanie super - stan skrzynki sprawia, że dobrze wpasowuje się w otoczenie. Dla mnie wielkim plusem jest sposób przygotowania samego logbooka, wygląda naprawdę świetnie. Ciekawe czy to sporej wielkości truchło pająka wewnątrz skrzynki zostało tam umieszczone celowo...(Przy okazji - jeden niemały pajączek wyleciał mi na rękę, dla osób mało odpornych na takie zwierzątka, polecam dokładnie obejrzeć wnętrze przed sięgnięciem po cokolwiek ;)).

Dla kolejnych keszerów

Jeśli decydujecie się na podpowiedź właściciela skrzynki zawartą w opisie - nie korzystajcie zarówno z podpowiedzi w ramach informacji dodatkowych (szyfr) jak i spojlera - zepsujecie sobie zabawę.Wybierzcie jedną opcję, jeżeli nie macie czasu obejść kościoła dookoła.

Dzięki wielkie za pokazanie miejsca (niezłe zaskoczenie w środku lasu) i możliwość podjęcia schludnie wykonanej skrzynki. ;)

 

PS (edit): Może niedokładnie sprawdziłam, ale w środku żadnego GK nie widziałam, podrzuciłam za to jednego od siebie "Kupa mięci". ;)

Znakomite miejsce , a i kesz zacny .

Dzięki

Reko jak nic! W sumie droga taka niepozorna, aż tu nagle przed oczami "kapliczka".

Robi wrażenie, a wszędobylska cisza jeszcze nadaje charakter temu miejscu.

Razem z Osiłem stwierdziliśmy, że super byłoby tu wziąć ślub, po którym zjechałoby się na tyrolce z wieży, wprost na polanę pełną gości :D

świetne miejsce a patent na schowanie super :)

Ojoj, co to była za wyprawa. Przyjechałem do dziewczyny, mieliśmy wybrać się na wycieczkę rowerową. Cóż... jej rower stał od niemal roku nieużywany i "zepsuty" - dziewczyna używała roweru mamy. Łańcuch naprawiłem. Niestety, był to jedyny góral, więc ja miałem go dosiąść, a dziewczyna miała jechać rowerem mamy - damką. Ale co z niziutkim siodełkiem? Nie dało się ruszyć. Wiem, wiem o czym myślicie. Oczywiście, że próbowaliśmy WD40. Były też młotki i inne narzędzia. Ani drgnie. Trudno, jechałem zgarbiony. Jakbym zsiadł i został zgarbiony, jak byłem na rowerze, gotowi byli byście pomyśleć, że się skradam. Dzielnie dojechaliśmy, tylko raz trzeba było zajmować się łańcuchem.

Miejsce i skrzynka naprawdę ładne. Szkoda, że nie było księdza, który mógłby wpuścić nas na wieżę. Było pusto i cicho, nie licząc zwierzyny, która musiała się gdzieś kryć pośród drzew. Klimatycznie i strasznie...

W drodze powrotnej zechciałem spróbować damki, bo plecy mnie już bolały od tamtego górala. Zdziwiłem się, jakie to to wygodne. Ale ale, burza się zbliża, trzeba się spieszyć. Zjechaliśmy z górki, fajnie było. No i to tyle wesołego... W góralu poszła dętka, był flak. 15 kilometrów do domu, wieczór, a ze wschodu ciemne chmury. I błyskawice. No cóż, biegniemy na zmianę. Po kilku kilometrach poczuliśmy z przerażeniem pierwsze krople. Na szczęście ostatnie. Po kontakcie z rodziną dziewczyny, jej tata po nas przyjechał, byliśmy już w połowie drogi. Ale druga połowa byłaby o wiele gorsza. Pewnie biegli byśmy w deszczu. Ostatnie 20 minut i tak było w ciemności, a na wsiach nie było latarni.

Dzięki autorowi za cudowną skrzynkę i dostarczenie niemałych emocji i ciekawej przygody :)

Podrzuciłem trzy GK.Przy okazji wszedłem na wieżę a tam widoki przepiękne,no i zjazd z góry na rowerze przecudny.

Typowy Maryushowy patent. Szybko znaleziony. Zastanawia mnie tylko ta książkaTFTC

Dzięki za informacje, poprawiłem opis.

Dziś wreszcie pokazałem miejsce rodzince i znajomym. Podobało się. Okazało się, że msza już od ponad dwóch lat jest w niedzielę o 14.00.
Bez żadnego problemu ksiądz pozwala wchodzić na wieżę.

Bardzo podoba mi się pomysł! Dzięki wielkie za szkrzyneczkę! :)

Super miejsce i bardzo sprytnie ukryta skrzyneczka :)

Znaleziona w silnej ekipie przy okazji majówkowych spacerów.

IN: odznaka AW, mapa okolicy

OUT: muszelka

 

Byłem dziś odwiedzić i zabrałem krety po zimowaniu.

Atraktycjne i trudnodostępne miejsce. In dwa krety.

Super miejsce, naprawdę warto zobaczyć. Gwiazda się należy za miejsce, kesz i logbook. 
TFTC

Ostatnia na szklaku. Trochę chodziliśmy wkoło ale w koncu znaleziona.

Razem z Elvisem7 na deszczowej wyprawie. Mijesce bardzo urokliwe, ale tu lało nam już na głowy tak bardzo, że po znalezieniu skrzynki szybko wycofaliśmy się do samochodu :)

Dzięki!

Piękne miejsce i znakomita skrytka! Świetna sprawa, naprawdę gorąco POLECAM!

Przyjadę tu jeszcze pokazać rodzince to urokliwe miejsce. Byłem sam i miałem niewiele czasu.
Wszystko pięknie i w porządeczku. Zostawiłem wpis i muszelkę, nie brałem nic.
TFTC

Niesamowite miejsce. Las jak las, droga przez z las jak to droga, aż tu nagle COŚ TAKIEGO!!! Skrzynka chyba nieco nie regulaminowa ale co tam. Super pomysł. Gdy nadeszła chwila zwątpienia i irytacji podczas poszukiwań. Nagle olśnienie "ćwir, ćwir"  -  JEST!!!:). Zielone się należy

Zdobyta na wycieczce po okolicy.Dzięki za skrzynkę, ciekawe i urocze miejsce.

Znaleziona podczas sobotniego wypadu pod hasłem spacer z dziećmi. Miejsce naprawdę super, okolica malownicza, kesz pomysłowy, wpisuje się idealnie w klimat okolicy

Znaleziona na wycieczce rowerowej, polecam, szczególnie zjazd z góry - 52 km/h ;)

Skrzynka znakomita!
Zabrałem wszystkie krety,a podrzuciłem dwa kolejne.
W piątek 3.05 skrzynka przeżyła najazd strażaków-obchodzony był dzień św Floriana,w miejscowym kościółku odbyła się msza-tłumy były również na placu przed wejściem,a na śródleśnej polanie odbył się festyn strażacki.Końca nie doczekałem -nie wiem więc jak to wszystko przeżyła skrzynka.

17:58 <br /> Zdobyta w trakcie wycieczki z Asią do Olsztyna i okolic.<br /> Jeśli taka jest pierwsza skrzynka to bardzo wysoko powiesiłeś sobie poprzeczkę. Bardzo ładnie zmajstrowana, pełna fantów, oryginalny, godny podziwu logbook. <br /> Ja to się początkowo nakląłem, bo zaproponowana przez Ciebie droga do kesza prowadzi trochę przez śmieci, a że (bez urazy) spodziewałem się zakopanego pudełka po lodach to w owych śmieciach grzebałem.<br /> Tym bardziej po znalezieniu pozytywny efekt był podwójnie pozytywny. Zdecydowana rekomendacja.<br /> A kolejnym szukaczom sugeruję: łopaty zostawiamy w domu, a do kesza (jeśli tylko sprawność fizyczna pozwala) to lepiej przeskoczyć niski płotek niż go obchodzić.<br /> Dziękujemy za kesz :)

zdobyta-JESTEŚMY PIERWSI!!!!!!!!!!

dzięki