Miejsce przepiękne warte odwiedzenia. Nas kosztowało godzinnym słuchaniem wykładu obecnego tutaj Popa poczułam ze jednak jestem autystyczna i to dla mnie za długo Najdłuższa wizyta w cerkwidrugi dzień wojaży po Podlasiu w towarzystwie Chrzaszcza

To był jeden z najdłużej robionych keszy w historii.... Niepozorna 700 metrowa kładka okazała się drzwiami do ponadgodzinnego wykładu o wyższości prawosławia nad katolicyzmem. Byliśmy cierpliwi słuchaczami  Popa.
Samo miejsce robi wrażenie jak również jego historia.

Podróż na cudne północno-wschodnie krańce Polski w towarzystwie słabakini. Cisza i piękno.

Biorąca udział w evencie Batona 123, lubelska ekipa w składzie grafen, HailstormB1, NivilS, wzbogaciła swoją wiedzę krajoznawczą rgionu, odwiedzając skrzyneczki na trasach wydarzenia. Organizatoram, serdecznie dziekujemy za zorganizowanie ciekawego wydarzenia .Pozdrawiamy.

Lubelska ekspedycja na Podlasie. Znaleziono szybko i sprawnie.
Tftc

Nazwa kesza zupełnie nie oddaje rozmiaru i rangi tego obiektu. Zdecydowanie warto przejść 700m dalej po kładce i zobaczyć osobiście Skit Odrynki. Niesamowite i bardzo unikalne miejsce.

Trzeci dzień eventowej wyprawy na Podlasie. Rozszerzamy działalność i żeby jeszcze bardziej "Rozruszać Wschód vol.4" ruszamy ku przygodzie, dalej na północ, szlakiem podlaskiej cerkwi i innych ciekawostek. Bardzo dziękuję Założycielom za pokazanie okolicy i wszystkie kesze

W pięknych okolicznościach pogodowych. Kolejny znalazca proszony o zabranie nowej reklamówki.

Mróz sięgający już -12 stopni, śnieg i oblodzenie, w oddali cerkiew na wysepce pośród mokradeł i ściana Puszczy Ladzkiej. Czuliśmy się jak na dalekim wschodzieNa szczęście skrzynka nie przymarzła i udało się odnaleźć ją bez problemu. To była bardzo ciekawa wycieczka

Znaleziona z Yen!

Powrót na piękne i spokojnego Podlasie. Z dala od ludzi i zgiełku,  za to z niesamowitą przyrodą i keszykami. Ślicznie dziękuję za skrzynkę i ciekawostkę :)

Urlopowe szwendanie się po Podlasiu szlakiem cerkwi i innych ciekawostek. Już tu kiedyś byłem ale chętnie tu się wraca. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam 

Logbook lekko wilgotny

Kesz na miejscu, nieżle się trzyma. Odrobinę wilgotny, ale dało się wpisać.

A okolica bajkowa :)

Samotna rowerowa włóczęga po Podlasiu w poszukiwaniu ciszy i spokoju. Region, w którym życie toczy się wolniej od dawna był w kręgu moich celów wyprawowych. Trasa keszowa bardzo spontaniczna oparta o cerkwie, bocianie gniazda i otwarte okiennice. 3 noce na dziko, 1 w hamaku, a 2 na glebie. Kilometrów na siodełku nawet nie liczyłem, bo nie celem było nabijanie dystansu, a jazda przed siebie i obcowanie z Podlasiem. 

Dzięki!

Najpierw kesz, a potem 800 metrowym pomostem do jedynej prawosławnej pustelni w Polsce. Co prawda to nowe budynki, ale bardzo ładnie tutaj. Bardzo miła atmosfera tutaj panuje. Sporo czasu słuchaliśmy brata zamieszkującego tą pustelnię, który nam służył za przewodnika i rozmawiał z turystami gwarą podlaską, poznańską, a z nami śląską i po niemieckuPodobno uczył się w podstawówce w Zabrzu.

Warto było to zobaczyć. Dziękujemy..

 

Wraz z Tatą podczas trzydniowego rowerowania po Podlasiu. W sumie zrobiliśmy 270 km, więc łapaliśmy tylko łatwe kesze po drodze. Ten wpadł nam w ręce w czasie pętli Stary Dwór-Kraina Otwartych Okiennic. Dzięki.

znalezione .... piękne miejsce
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Znaleziono razem Hmr

Dzięki za kesza Bibi ????

Bardzo, ale to bardzo nam się tu spodobało. Dziękuję!

Niezwykle urokliwe miejsce, zarówno z daleka, jak i z bliska. Mimo nieładnej pogody i tak prezentowało się znakomicie.

Odbyliśmy niedługi spacer drewnianym pomostem, potem zwiedziliśmy budynki klasztorne i w jednym z nich zamieniliśmy parę słów z popem, który dobrze zna nasze rodzinne strony.

Dziękujemy za zaprowadzenie nas w to bajkowe miejsce i za skrzynkę. :-)

Znaleziona w piękny majowy dzień, dziękuję.

Kesz jest znaleziony tylko spotkaliśmy 2 osób i musieliśmy zachować się normalnie.

Piękny spacer kładką i jesteśmy na miejscu. Po podejściu do jednego z budynków przejął nas miły Batiuszka, który jak się okazało doskonale mówił po śląsku, a nawet żartował z sosnowcaOprowadził nas gdzie się tylko dało i opowiedział czym jest Skit (sam parsknął śmiechem o określeniu tego miejsca jako pustelni) Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Dzięki za kesza :) 

Zaczęliśmy od innej strony, ale przy okazji udało się zwiedzić samotnię od innej strony.

Skrzynka złapana podczas urlopo-objazdówki po Podlasiu Miejsce magiczne, a sam kesz znaleziony bez problemu. TFTC

Dziękuje za keszaznaleziona letnią porą na małym urlopie z Kika, palinqiem, gagiem i  rubinkiem

   

Zaczęliśmy od "d" strony. Tzn pojechaliśmy pod cerkiew (bo droga jest, a myślałam, że to oblane wodą, pustelnia, zero żywego ducha, ale się rozczarowałam). A potem z cerkwi kładką (jakaś taka unijna trochę) na kesza. Reaktywacja się trzyma. Tylko komary nie dają żyć. Podlaska przygoda z Gagusiem, Rubnetkami oraz Księżną Pomorską Kiką. A potem jeszcze jakieś 28 małp się dokulało. Dzięki

Przyjemnie tam majądzięki za kesza

Tftc! Urlopowo z Pal, Nan, Rub i Gag - wyprawa NaKruszyniany (i wszystko co się po drodze trafi;) - jeden z naszych punktów MustHave. Na wejściu od razu tłum reporterów zaatakował zderzaka;D Czasu na zwiedzanie było niewiele, bo byliśmy niejako po czasie. Ostatni gong zmusił nas do dokonania losowania - kto wraca po palach a kto autem. Potem piękny spacer molem wśród kwitnących bagien o zachodzie słońca. Cudnie!

Miejsce jakby oderwane z niewiadomo skąd, widać unijne lub inne środki, znów złote, a skromne. Pozdrawiam założyciela z moich stron rodzinnych. Wspólnie z Paulinką, Nannette, Rubinem, Kiką i po części z Mangusem. Dzięki.

Co z tym zakopywaniem tutaj mają :).  Po kilku mc, latach to w polu raczej kiepski pomysł. Akurat tutaj bez problemu. Lekki dołek i kamień.

Jest rzeczywiście zakopana, wszystko na miejscu tak jak w opisie. Logbook mokry ale to chyba tendencja regionu bo nie trafiłem tu na suchy dzienniczek do wpisów. Zostawiliśmy fanty. Miejsce jest ekstra, co więcej, oprowadzający nas mnich był z naszych okolic (Łódź) co jeszcze wzbogaciło naszą wizytę. Czarujące przejście kładką, myślę że najlepiej odbyć je wczesną wiosną lub późną jesienią, kiedy bagan nabiorą wilgoci. 

Dzięki za miejsce, świetna sprawa.

Warto do skrzynki podejść nie od strony wsi Odrynki a od strony Skitu (cerkwi), po kładce, fajne widoki. Do Skitu można dojechać samochodem. TFTC! Znalezione z Natka i Gonzo

Akcja Mazury-Podlasie, dziękujemy:)

To nie tylko cerkiew ale pustelnia. Bardzo ładne miejsce, choć niestety podążyliśmy za znakami i dojechaliśmy samochodem. Jeśli zacząć od skrzynki można dojść do pustelni pomostem.

Wyobraźnia nam podpowiada, że jak odjadą wszyscy turyści, to tam można znaleźć idealny czas na całkowity dystans do świata. TFTC 

Świetne miejsce, warte odwiedzenia. Miałem zupełnie inne wyobrażenie o pustelniach. Ta akurat zorganizowana jest na bogato

Najpierw zwiedzona samotnia, później podjęcie skrzynkiMieliśmy to szczęście że byliśmy jedynymi "turystami" na terenie.

Skrzynka złapana z Jeźdźcem. Dzięki!

Znaleziona podczas świątecznego zwiedzania Podlasia razem z Phoebe:) Kilka lat temu przejeżdżałem koło tego miejsca podczas wyprawy rowerowej ale nie zajrzałem do samotni czego potem bardzo żałowałem. Teraz los znowu mnie tam zaprowadził:)

Dzięki! 

Skrzynka znaleziona, jednak pomimo zabezpieczenia kompletnie przemoczona, zapleśniała a zawartość stanowiła zaślimaczona bryja. Takie możliwości a taka kiepska miejscówka. Ale żeby nie było - wymieniłam pojemnik, dołożyłam nowy logbook w strunówce i schwałam w nieco suchszym miejscu. W dość oczywistym. Tym razem na zewnątrz ogrodzenia (na spoilerze prawy narożnik) - nie jest już zakopana, nie służył jej kontakt z glebą.

Skrzynki nie rekomendowałam ale miejsce jak najbardziej. Moim zdaniem to taka dużo mniej znana Grabarka z niezwykłym klimatem. Wielki szacun dla Ojca Gabriela za wszystko co robi. Dzięki

Ostatnia skrzynka na dzis, znaleziona w promieniach zachodzącego słońca.

Do kesza dotarliśmy od d... strony - najpierw zwiedziliśmy skit, a później po kładce dojechaliśmy rowerkami do miejsca ukrycia.

Kesz w środku nieco mokry.

Pustelnia warta odwiedzenia!

Znaleziona z r00t7 podczas majówki na Podlasiu.

Kesz jak kesz można by powiedzieć. Ale sama miejscówka kapitalna. Gdyby nie kesz to byśmy tu nie trafili, dlatego zostawiamy po sobie gwiazduchy. Zdecydowanie polecam zdobycie cerkwi kładką, a nie podjechanie autem, wtedy traci się całą frajdę ze spaceru rozklekotaną kładką przez środek bagna :)

Majówkowy wypad na podlasie z martuś

kapitalne miejsce - i za jego pokazanie - gwiazdeczka.

śmiesznie się idzie po tej kładce.

 

Znaleziona bez problemu razem z Filip Kac. Wpisani do logbooka za pomoca znalezionej w środku kredki świecowej :)

Keszyk zamoczony, wymieniliśmy razem z Szumelem reklamówkę ale założyciel powinien pomysleć o jakimś nowym pudełkulogbook jeszcze w miarę sie trzyma. Miejsce piękne ale o tej porze roku pewnie az tak tego nie widać ;)

Dla takich keszy warto żyćMiejsce godne uwagi. Pewnie gdyby nie kesz nigdy byśmy tam nie trafili. Dzięki :)

 

P.S. Poprzedni znalazca nie dokręcił pokrywki i kesz trochę mokry.

Jedno z najpiękniejszych miejsc na Podlasiu. Za to gwiazda, miejsce poprostu kosmiczne... Prawdziwa pustelnia.

Piękny spacer w przerwie od spożywania rozmaitych alkoholi w chatce niedaleko i już skrzynka w dłoni. Spotkaliśmy nawet pustelnika. TFTC!

Świetna miejscówka i spacer po drewnianej kładce w doborowym towarzystwie. TFTC!

Cerkiew na bagnach spostrzegliśmy od strony Rybak- rewelacyjny widok. Z bliska jeszcze ciekawsze to miejsce. Dzięki za kesza. Polecam tu zajrzeć.

Znaleziona, zaliczona. Podpisuję się pod wszystkim, co napisał Maciek_B, w którego przemiłym towarzystwie nawiedziłam piękne Podlasie :)

Kolejna skrzynka znaleziona w ramach wycieczki na Podlasie wraz z Katką_40 oraz psami Neską i Korso. Tutaj akurat pojechaliśmy bez psów i słusznie, bo i tak na teren skitu by nie weszli.

Miejsce naprawdę świetne, udało nam się tu dotrzeć tuż przed zmrokiem i dosłownie w ostatniej chwili wejść na chwilę na teren skitu, jak już prawie zamykali (dopiero potem poszliśmy po skrzynkę). Bardzo mi się tu podobało !

Natomiast co do samej skrzynki to niestety będę się czepiać - takie super miejsce zasługuję na lepszą - ta była schowana w ziemi, w wilgoci, wśród śmieci, w środku wszystko wilgotne i podniszczone.

Znaleziona .

Znaleziona w miarę sprawnie, dzięki :)

Szybko znaleziona, bez żadnych świadków.  Dzięki za kesza.

Jestem pod wrażeniem miejsca. Jak przed urlopem przeglądałem okolicę pod kątem keszy, to ten był jednym z "muszę to zobaczyć". TFTC

Znaleziona z Akimg.

Miejsce ma swoją historię. Czas wracać do domu. Ostatnia skrzyneczka na dziś.

Znaleziona w towarzystwie Gackka w słoneczną sobotę.

Bardzo ciekawe miejsce. Szkoda, że nie mieliśmy już czasu, żeby dojść kładką do miejsca docelowego. Ostatni kesz tego dnia.

w ramach urlopowej rowerowej wyprawy z p_nowik przez Podlasie. Ciekawe miejsce. Zdziwił mnie widok kilku niezłych samochodów zaparkowanych na środku i prace budowlane. Jak na pustelnię to sporo ludzi i bogata oferta handlowa. Budzi mieszane uczucia. Nie mniej jednak bardzo dziękuję za pokazanie miejsca.

W ramach urlopowej rowerowej wyprawy z joju przez Podlasie. Kolejne z miejsc obowiązkowych na trasie, ale tu małe zaskoczenie. Spodziewaliśmy się miejsca bardziej kameralnego, a tymczasem rozwinęło ono się dosyć znacznie w komercyjną stronę. Weszliśmy z rowerami kładką, tak jak w opisie kesza, ale na miejscu okazało się, że jest tu też bezpośredni dojazd samochodem z drugiej stronyWarto było tu dotrzeć, chociaż miałem inne wyobrażenie tego miejscaDzięki za pokazanie i za kesza!

Pierwsza skrzynka - znaleziona. Również nie byliśmy przygotowani na serwisowanie. Trochę przemoczona ale tymczasowy logbook OK. W najbliższym czasie postaram się odwiedzić jeszcze raz. IN: 1¢

Znaleziona silną ekipą. Logbook w dobrym stanie, dołożyliśmy dodatkową strunówkę. IN: Hollywodzki Uśmiech. Dzięki za skrzynkę.

Niestety nie byliśmy przygotowani do serwisu, choć tymczasowy logbook trzyma się całkiem nieźle. TFTC!

Znalezione razem z  Bobrem i Surykatką :P

No więc tak. Logobook, mokry totalnie, wciśnięty był do skrzynki byle jak, bez worka strunowego. Dookoła skrzynki walały się fanty. Ostatni wpis w LB - skrzydlata ćma. Wycisnąłem i troszkę osuszyłem, zapakowałem w nową strunówkę, ale moim zdaniem nic z niego już nie będzie... Założyłem tymczasowy logbook z kartki z notesu, więc póki co, skrzynka działa. Być może będę się tam kręcił niebawem, jeśli tak - przeserwisuję dokładniej.

Proszę następnych Znalazców o pomoc w serwisie skrzynki.

Ja mam jakieś 400 km.

Pliz!!!

Tak mokry, ze olowek robil dziury, zamiast pisac. Miejsce swietne i warte zobaczeniaTrafilismy na nabozenstwo i dostalismy zupe i herbate ;-)

Znaleziony po niedzielnym nabożeństwie. Dobrą zupę i herbatę tam dająCo do kesza to strasznie przmoczony był.

Trochę się czailiśmy. Musieliśmy chwilę poudawać, że myjemy ręce w rzeczce, bo mugol - Pustelnik we własnej osobie - pozdrowiwszy nas udał się do swojego królestwa.

Znaleziona bez problemu.

b/w

Dzięki za "kesza".

 

pustelnia normalnie czterogwiazdkowa, ale miejsce ciekawe i wspaniała poranna mgła dodająca mistycznej tajemniczości wschodniemu światu

out: lala szatana

in: duża łuska

Znaleziona z MiszkaWu w ramach akcji Hajnówka Białowieża.

Miałem ją jako opcję rezerwową na powrót, ale jak się okazało z drogi Zabłudów - Narew jest dobry dojazd, żal było nie skorzystać. I znów gęste mgły,które sprawiły żemiejsce wydało sięniezwykle tajemnicze.

Swoją drogą niby pustelnia, a ludzi o 7 rano już kilku spotkaliśmy.

out - bucik   in - małpka

Dziękuję Zbyszatym za serwis.<br /> <br /> I za uspokojenie mnie, że skrzynka istnieje :-)

Hello,

Kesz istnieje i jest w dobrej kondycjiByliśmy wcześnie rano, mgły ledwo zdążyły się podnieść. W cerkiewce małe starcie z batiuszką, bo inaczej interpretował reguły, które spisał na tablicach u wejść na kładki i groblę. Trudno, niech mu będzie, to jego dom. Na marginesie - to pierwszy prawosławny duchowny w naszej historii wspólnych kontaktów, który okazał się wielbić raczej samego siebie. Takie życie :(  Mimo wszystko zachęcam i to bardzo ! Pzdr, Wojtek

Znakomity kesz! Znaleziona z ekipą R&N i Szymaneq. TFTC!

Wspaniałe miejsce, wspaniała wędrówka i wspaniały kesz! Nic dodać, nic ująć!Znaleziony z ekipą: Niunia, Polcia i Radek. TFTC!

Zdobyta jako Zbyszaci

Podjęta w ramach urlopowej rekreacjiFTF nawet. Kilka słów opisu: Skrzynka była, a jakże, pod korzeniami. Drzewko okazało się zachłanne i bardzo skrupulatnie okryło cieniutkimi korzonkami pudełko, tak że ciężko było je spod nich wyciągnąć... Z tej przyczyny pudełko uległo zniszczeniuWymieniliśmy, na takie jakie mieliśmy akurat przy sobie - czyli moczówęZabraliśmy dwa karabińczyki i certyfikat, dorzuciliśmy brelok, bo tylko on się zmieściłGdyby ktoś jechał i mógł wymienić je na większe pudełko...ps. do poprzedniego szukacza - prosimy o maskowanie swoich wykopków. Okolice kesza wygląda jakby dziki przeszły... Przymaskowaliśmy co nieco. TFTC

Niestety mimo przerycia kawałka ziemi pod drzewem, skrzynki nie znalazłem. Przydałby sie dokładniejszy spoiler :]