Heh, tyle co się udało z Krótkofalówką quiz rozwiązać (poprzednie, indywidualne próby zwodziły na manowce), a tu skrzynka zarchiwizowana :(

P.S. Poprzednio zalogowane znalezienie miało być komentarzem.

Skrzynka została zarchiwizowana.

Finału brak, potwierdzone po rozmowie z założycielką

znaleziona ale chyba serwis by sie jakis przydal

kika ma zaznaczone że znalezione, a że razem z nią i chesterem ganialiśmy to musi tak byćbez niej quizów nie robię, pozdrawiam.

Tftc! Zagubiliśmy się wraz z Chesterem i Wuzetem jakoś przed ID 2013. Las, droga, nasyp kolejowi - czego szukamy? Chronologia. Zakręceni układamy wspomnienia. Zmierzcha. Coś się wyłania z pamięci - stawy ... las ... szukamy. I nagle przebłysk - tak, już wiemy po co tu jesteśmy, złapana nić senna. Odnaleźliśmy zgubę;)))

W pociągu maja takie rozkładane stoliczki które mocno przydały by się przy rozwiązywaniu quiza. Ale pomimo wiatru udało się.

dzięki za zabawę.

Super pomysł.

Technicznie małe ale: dla dobra potomnych silnie odradzam szukanie przy lub po deszczu- w tej chwili keszyk ma odpowiedni, hmm, wilgotny klimatale niewiele mu brakuje do przesady- może się zniszczyć jak jeszcze bardziej rozmoknie, byłaby bardzo szkoda. Trochę zabezpieczyłem od wody, ale mimo wszystko..

Wpada kretowa i coś, co rozświetli czarne myśli.

dzięki!

ps. czy dobrze rozpoznaję uliczkę w Bytomiu na zdjęciach..?

Jaka ta moja Dolina ładna
Długi i przyjemny spacer po kesza wieczorową porą zakończony sukcesem, hehe
Pierwszy etap rozkminiany w świetle latarki, na prowizorycznym stoliczku, a przy drugim uznałam, ze to na pewno nie jest to i potem musiałam sie wrócic
Podobało sie, dzieki i pozdroooo :)

Świetna skrzynka, chyba jestem większą zgubą od podmiotu lirycznego kesza, bo pomyliłem autobusy do Gdańska i Rzeszowa, co poskutkowało odnalezieniem zguby...

Nagradzam skrzynkę Orderem Zielonej Gwiazdy

Pozdrawiam i dziękuję znakomicie - Sebek

kesz zarekomendowany przez wcześniejszego znalazcę i było warto!!! rewelacyjny pomysł, przy pierwszym etapie chodzę w koło kordów ślepo szukam i nic więc żona mnie zmieniła i zajęło jej to z minutę. Finał już poszedł bezproblemowo.
Mój pierwszy Quiz i konieczna rekomendacja za wymyśloną historię. Szacun.

W przemiłym towarzystwie Marka.pl, Marcella002 i Wonaka spacerkiem po Muchowcu. Fantastyczny pomysł na quiz, teraz już prosty ale za pierwszym podejściem to kompletnie nie wiedziałam o co chodzi. Dzisiaj poszło sprawnie, finał dopracowany pod każdym względem, dziękuję

Zielona gwiazdeczka musi być.

Świetny pomysł Dzięki.

Zagadka genialna w swojej prostocie - a myślałem, że będzie trudniej Nocne podchody dają dodatkową atrakcje - są świetnym wspomnieniem

Skrzynka znaleziona z wesoła ekipą. Pierwszy etap znaleziony bez problemu W świetle latarki przystapiliśmy do rozwiązywania quizu Zadanie szybko wykonane, kordy wypisane i ruzylismy na finał. Tam po minucie skrzyneczka znaleziona.

Sam pomysł i wykonanie bardzo fajne. Dlatego ode mnie znakomita i gwiazdka. Już dawno nie rozwiązywałem takiego fajnego quizu.

Dzięki

NO TRADE.

Znaleziony pod koniec wycieczki rowerowej, bardzo ciekawy sposób ukrycia, wspólnymi siłami się udało :)

Bardzo ciekawa skrzynka. Fajna zabawa z rozwiązywaniem quizu :)

Miłe zaskoczenie po znalezieniu 1 etapu, finał również starannie przygotowany. Skrzyneczka przemyślana i fajnie połączona z historią. Polecam i dziękuje za miły spacer.

Znaleziona w ramach miłego spacerku po parkuPierwszy etap troszkę wilgotny, ale wszystko da się odczytać. Podobało się bardzo :)
Teraz czytam iż ktoś deptał mi po piętach... Pozdrawiam :)
Dzięki :)

Na raty ;). ale za drugim razem bez GPS'u. Jeszcze ciepła po poprzedniku ale mój wpis na stronce jest pierwszy;). TFTC

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Kiedyś już podchodziłem ale pojemnika finałowego nie było. Dziś pomagałem w reaktywacji więc i zdobyć miałem okazję. Bardzo ciekawy pomysł na kesza. tftc

My też znaleźliśmy tylko pusty pojemnik końcowy ...

pojemnik jest ale niestety brak zawartości

Wyprawa rodzinna.Pierwszy etap i usmiech na twarzy.Niektóre atrybuty jeszcze z poprzedniego wieku ,  przywołują miłe wspomnienia , kiedy sie samochodami człowiek nie woził .Cyferki poskładane i etap drugi po krótkim spacerze. Szukam , szukam i jest "Lady in red" .

Bardzo fajny pomysł i wykonanie.Dzikuję za skrzyneczke .Pozdrowienia.

 

Ps.Z wrazenia chyba ktos wyskoczył z butów przy keszu :))

W końcu znika z mapy. Fajnie skitrane finałowe ukrycie, kompletnie nic nie widać (do czasu)Sama skrzynka też bardzo przyjemna, choć myśmy coś poknocili, wpisali koordy do gpsa "i cooo?! 15 km od miejsca, gdzie stoimy?! Niemożliwe". Więc jeszcze raz. I doszliśmy.

Dołożyliśmy ołówek. Dzięki za kesza, zostawiamy najwyższą notę :)

Rowerowa wizyta całego teamu na 3 stawach. Skrzynka typowo "kobieca" - cokolwiek może to oznaczać. Pierwszy etap od razu przekazany w ręce piękniejszej części teamu, która bardzo sprawnie wyliczyła kordy. Wprawa czyni mistrza - haha. Na finale zabieramy 2 krety a zostawiamy jednego.

Przyznać się, kto zostawił buty?

Dziękujemy za skrzynkę - znakomita z gwiazdką.

Mieliśmy niewiele czasu, ale zguba już tak długo czekała, aż w końcu ją znajdziemy. Szybko, nerwowo, ale ostatecznie mogliśmy cieszyć się z jej odnalezienia. Rewelacyjny pomysł, dziękujemy!

Sobotni spacer Doliną wraz z Kondi&Team.

Wprost nieprawdopodobne, że udało nam się tak szybko to ogarnąć i znaleźć finał. Niesamowity pomysł na kesza, perfekcyjne przygotowanie - gwiazda musi być! Dziękujemy.

Tego kesza od dawna chcieliśmy zdobyć, ale jakoś nigdy nie było po drodze. Teraz kiedy pojawiło się w okolicy tyle nowych keszy wręcz musieliśmy znaleźć zgubę. Liczyliśmy na wspaniałą zabawę i zostawiliśmy to sobie na koniec i oczywiście nie zawiedliśmy się.

Miły sobotni spacer wraz z brajan74.

I oczywiście gwiazdeczka za pomysłowość i przygotowanie.

Dziękujemy i pozdrawiamy.

od dawna sie przymierzałem do tego kesza. Ale ciągle jakoś było nie po drodzeCo tu dużo mówić... rewelka

Miejsce odwiedzone podczas piątkowego rowerowania po Dolinie Trzech Stawów. Miejsca przyjemnego i zdecydowanie zaprzeczającemu pewnej opinii, iż Śląsk to tylko smog i kopalnieDzieki za kesza :)

Sprawnie zlokalizowany pierwszy etap i szybkie podjęcie finału - tak mógł i powinien wyglądać (ten) mój wpis. A jednak tak się nie stało.

Co prawda ze znalezieniem startu i z pomysłem na rozwiązanie quizu problemów nie było, ale to aż nieprawdopodobne, jak pewien drobny symbol (używany m.in na znakach drogowych), który został napisany przy okazji rozpisywania zagadki, zmienił bieg historii (tego szukania).

Wylądowaliśmy, w cholerę za daleko. Częściowo po jakiś mokradłach, na miejscu usilnie szukając brzozy. [a jak na złośc było wiele dziwnych brzóz].

Potem w akcie desperacji, wyznaczyłem jeszcze inne współrzędne, nawet nie wiem skąd je wziąłem. Oczywiście i te były błędne. 

Reasumując wracaliśmy już zrezygnowani do domu, niedowierzając jak mogło się nie udać. A jednak jeszcze ostatnie spojrzenie na papier, i wykrycie ów "czeskiego błędu" od razu wyjaśniło sprawę.

 

Bardzo fajny pomysł, wykonanie, szata graficzna na www. Za maksymalne utrudnienie sobie szukania, przyznaję wszystkim "wyróżnienie".

Na długo w pamięci pozostanie mi podejmowanie tej skrzynki:). Długo się do niej przymierzałam, bo specem od quizów to raczej nie jestem. Na miejscu okazało się, że to bardzo fajny i w sumie "szybki" quiz... tyle, że nie w naszym wykonaniuFredzio właściwie wszystko opisał.. tylko, że nie dodał, że w drodze do auta juz zrezygnowani przechodziliśmy obok finału. W samochodzie nastąpiło olśnienie i powrót na podstawione już prawidłowo kordy. Pełen sukces, radość ogromna, że jednak się udało :)

Ode mnie za przygotowanie, za pomysł.... za świetną zabawę -  za przedzieranie się przez bagna, krzaki i wolę nie wiedzieć co jeszcze max ocen.

 

PS> Gwiazdek mi brakło, ale to tylko chwilowo :)

PS2 -  Gwiazdka poleciała:)

Dzięki i pozdrawiam. 

Po znalezieniu pierwszego etapu na uszta cisną się słowa klasyka: "ja tu widzę niezły burdel!!" :)

Kobieca połowa Bućków sprawnie ogarnęła ten chaos po pozostała tylko wędrówka do finału.

P.S. Nie wiedzieliśmy, że ktoś chodzi po większych chaszczach niż my :)

Polecamy i dziękujemy

Magda i Grzegorz

Za oryginalność skrzyneczki ocena znakomita. Niezła zabawa była podczas zdobywania kesza, zwłaszcza, że jak już 5nip3r napisał mieliśmy utrudnienie na nogach - rolkiCo tam, że ołówka brak, trzeba sobie radzić i wykorzystywać dary natury ;)

Bardzo ciekawa skrzyneczka. Zdobyta ze Starlet i 5nip3rzątkiem na ... rolkach. Trochę ciężko było brykać po lesie na rolkach, ale co to za problem dla nas.

Najśmieszniej było kiedy na 1 etapie okazało się, że nikt z nas nie ma nic do pisania i nie ma jak zapisać rozwiązania quizu. MacGyver 5nip3r jednak wynalazł ołówek z patyka i brudu i daliśmy radę.

Dzięki za kesza, sprawił nam wiele radości. No i oczywiście wędruje gwiazdeczka. Oby więcej takich skrzynek.

Świetny kesz, z całą pewnością stał sie moim ulubionym jak do tej pory. Podziwiam za pomysłowosc. Bardzo miło spedzone słoneczne popołudnie. TFTC

Dziękuję za tą skrzyneczkę, dostarczyła mi ona bardzo wiele przyjemności. Wszystko świetnie zoragnizowane i przemyśłane. Jak do tej pory jest ona moim faworytem :)

Świetny, szybko quiz, w sam raz na dzisiejszą pogodę. Do etapu dotarliśmy bez przeszkód, potem szybkie rozwiązanie i spacer do finału. Bardzo pomysłowy "pojemnik" .

Dzięki

Wybierając się dziś w poniedziałkowe południe nie do końca przemyślałem chyba sprawę. Zima, zimno, masa śniegu, kiepski dojazd, wszędzie z buta daleko.

Optymalne rozwiązanie - 3 górki i na skróty przez stare torowiska.

Pierwszy etap znaleziony szybko choć buty całe mokre a spodnie zamarznięte do kolan (po drodze bagna i górki), koordy bardzo dokładne.

Otwieram skrzynkę i po chwili już wiem, ile roboty mnie czeka. Przy ładnej pogodzie pewnie czysta przyjemność, na mrozie... zaciskam zęby i jadę z quizem. Pierwsze 3 minuty i na usta ciśnie mi się jeden komentarz - "Boże, laska, jaki ty masz tu burdel...."

15 minut później: zamarznięte palce pozostawiają następnym znalazcom zadanie zamotane tak jak zostało znalezione.

Teraz trudna decyzja. Za 30 minut muszę być w centrum Katowic. Do auta mam z 10 minut a skrzynka finałowa jeszcze spory kawałek w przeciwną stronę. GPS właśnie zakomunikował, że za około 60 sekund wyłączy się zasilanie. Sprzęt pod pachę (ciepełko) i biegiem na azymut. Czas olimpijski (las, bagno, rzeka, wzniesienia, śnieg do kolan i zasypane konary nie były najmniejszym problemem).

Zdążyłem. Koordy wyliczone poprawnie. Uff...

Dzięki za kolejowe reminiscencje. Świetny pomysł. Gwiazdka obowiązkowa.

 

Skrzyneczka, bez gps-a znaleziona.

Na prawde fajny klimacik a jesli chodzi o podróże to tylko pociagami :)

 

Pozdrawiam :)

 

Super skrzyneczka z fajnym klimatem (po przeczytaniu opisu):)

IN: Smycz

OUT: Kolczyki

Ode mnie Gwiazdka:)

TFTC:)

 

Z kretów został chyba tylko:  HARP_165 - Mazury

Bardzo fajna skrzyneczka, oba etapy sprawnie podjęte z Nastoldem :)<br /> <br /> out: GK Signpost to Land's End<br /> <br /> TFTC!

Nie będę ukrywał, że bez pewnych obaw szliśmy zdobywać tę skrzynkę, mając w pamięci poziom trudności pozostałych zadań tejże Autorki. Jednak quiz okazał się pomysłowy i przyjemny, sposób ukrycia finału zresztą również :)

Niniejszym rekomendujemy...

Świetna skrzynka i zagadka, pomimo GPS`a kierującego uparcie na tory:)

IN: kolczyki

OUT: nic

TFTC! 

Korzystając z chłodu poranka postanowiłem oszukać komary i wystartowac po zgubę. Poszło jak po maśle. TFTC! Zostawiłem kreta w tasi.

Pech chciał, że za pierwszym razem trafiliśmy na chwilową niedyspozycyjność skrzyni. Ale za drugim podejściem się udało. Świetna łamigłówkaTFTC!

Logbook ponownie na miejscu i parę fantów. Obawiam się, że Krety zaginęły bezpowrotnie. Dziwna ta grabierz swoją drogą, ale dalej mam nadzieję, że to mugolowy przypadek.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Miałam straszną chrapkę na tą skrzyneczkę a tu niestety rozczarowanie... Pierwszy etap bardzo pomysłowy i w dobrym stanie a drugi niestety przez kogoś zniszczony. Na ziemi wokół miejsca kryjówki porozrzucane fanty, brak logbooka i geokretów... zostało praktycznie samo opakowanie... Szkoda, że tak się stało bo byłaby rekomendacja... Tak to jest już z psujami mugolami... straszna szkoda:(

znaleziona z huskim i degrindoladką, niestety na ten dzień splondrowana, brak logbooka = brak wpisu. mimo wszystko dzięki pierwszy etap bardzo zmyślny (:

Pierwsza część skrzyneczki spowodowała szeroki uśmiech na mojej twarzy. Niestety później było już gorzej. Wędrówka w sandałach zamiast po ścieżce a po leśnym terenie nie napawała mnie optymizmem. Rozczarowanie nastąpiło kiedy namierzyłem czerwoną zgubę. W środku znalezłem apaszkę, zapalniczkę, długopis i puste przemoczone pudełko po zapałkach. Zapałki leżały rozsypane obok brzozy. Choć "zguba" była ukryta, to mniemam, że chyba ktoś ją wcześniej splondrował. Mimo wszystko dziękuję za skrzyneczkę. 

Podczas gry terenowej... a raczej po... Pit wprawdzie twierdził, że na starcie przydałaby się ławeczka, ale szczerze mowiąc jej brak rekompensują poziomki rosnące wkoło... suuuuper! dziękuję i pozdrawiam!

Bardzo pomysłowy quiz. Doskonale bawiłem się podczas zdobywania tego kesza. Gdyby autorka zadbała jeszcze o ławeczkę na starcie to już by była pełnia szczęścia.<br /> <br /> Dziękuje za kesza<br /> Piotr<br />

Cytując kultową Annę Patrycy:
"Z pewną taką nieśmiałością, z pewną taką dozą nieśmiałości... sięgnęliśmy po tego kesza"

Oczywiście po przeczytaniu logów zaczęło się kombinowanie, przypominanie sobie miejsc gdzie wykonane zostały zdjęcia, szukanie przekazów podprogowych w opisie i na zdjęciach. Wszystko niepotrzebnie...
Na współrzędnych wszystko stało się jasne, a rozwiązanie szybko ułożyło się samo. Walczyliśmy dzielnie i w końcu udało się wytargać pojemnik finałowy zmutowanym i wściekłym ślimakom.
Dziękujemy i pozdrawiamy! Ania i Marcin

Spontaniczny telefon(halo tu Dags),spontaniczna decyzja(no jasne że jedziemy),bardzo późny wieczór.Cel:gdzie zguba-ach ta Nannette znowu coś zgubiła.W sumie początek dość prosty.O co tu chodzi?A już wiemy tu chodzi o zgubeeeeeee.Świetny scenariusz jak i kesz,Dzięki za wspaniałą zabawe.

D: - "czesc jedziemy na zgube?"

M: - "bardzo chetnie - mamy CHWILE czasu"

No i sobie pojechaliśmy. Poczatek ekspresowy potem juz tylko gorzejO co chodzi? jak uzyskac dalsze info? az podczas spaceru a moze by tak...godzina 22:40 idziemy do finalu, po drodze przypomnial nam sie film blair witch project- Mariowi sie chyba spodobal klimat bo sam zaczal wymyslac scenariusze. Podczas podejmowania finalu (po 23ciej) jaki mielismy ubaw i nagle wszystko mialo sens :)

oczywiscie ocena znakomita + reko :)

TFTC!!

Nie pomyliliśmy tylko Migotka zamieszała:P

Naszczęście wszystko mieliśmy spisane i po poprawce poszło bez większych problemów. Ogólnie fajna skrzyneczka:)

OUT:karty IN:kurczaki

Zguba znaleziona... bardzo fajny pomysł. Zawsze lubiłam podróżować pociągami... Troszke z Tyrankiem kordy pomyliliśmy, ale udało nam się wszystko naprostować. Ode mnie zielona gwiazdka :)

Ja to już kiedyś przy jakimś keszu wyznałem miłość do Bazyla i tylko pozostaje mi powtórzyć i potwierdzić: wielkieś mi uczynił(a) pustki tym zniknieniem swoim&quot;.<br /> Bo jak już się nam udało zejść na tej jeden kesz (swoją drogą w równie miłym towarzystwie Założycielki), to uhahałem się za wszystkie czasy. <br /> Bo i kesz fajny i spacer i wogóle. Oby takich chwil jak najwięcej.<br /> Dziękuję za kesz :)

I znów Bazylek (emerytowany keszer w stanie spoczynku) nietypowo jak na mnie przystało zdobywał skrzyneczkę. Oczywiście ponieważ w opisie są grafiki, Bazylek najpierw odszukał i zwiedził przedstawione na nich miejsca. Nastepnie poczytał przejrzysty dla scisłej natury opis i...

I spotkał bardziej doswiadczonych na szlaku w drodze do skrzyneczki. To co działo sie potem można tylko wspominać i opowiadać na keszerskich nocach wspomnień. W każdym razie był śmiech, plany morderstwa doskonałego z udziałem załozycielki w roli głównej, wspominki o dawny wojach odzianych w błyszczące zbroje i wiele wiele innych. Na koniec finał i znalezienie. Nie był to jednak jeszcze koniec, gdyż juz przy pożegnaniu Boski Palec Bazylka znów udowodnił swą Moc skazując pozostałym bezbłędnie kierunek gdzie udać dalej się powinni, wprawiając towarzystwo w niemałe osłupienie ( co tez tylko w bezposrednich opowieściach przekazać można).

Z emeryckim pozdrowieniem Bazyl

NAprawde dopracowana skrzynka, świetny pomysł. Znaleziona, bardzo fajne miejsce. Polecam

Zguba znaleziona wraz z Ludim. Dziękujemy za świetną skrzynkę i pozdrawiamy pozostałe dwie ekpiy :)

in: zabawka-figurka, zapałki

out: pokrowiec na telefon

Uwaga. Trochę się zgubiliłem, ale ogólnie się znalazłem, ba myślałem że się będę drugi, a tu phi nawet nie byliśmy trzeci. W szczególności na uwagę zasługuje fakt, że do skrzynki ustawiła się kolejka. 

Chcieliśmy zabrać całą skrzynkę, no ale niestety nie można, a szkoda bo taka "pikna" :)

Dzięki i pozdrowienia - Whatever

Znaleziona wraz z Małyszem i Sergiejem. Przy okazji spotkaliśmy innych geocacherów, co raczej nam się często nie trafia :)

generalnie TTF :D

skrzynka bardzo przyjemna i pomysłowa, rekoneduję!

Po "Spacerze z Tadeuszem" Doktor z duszą na ramieniu jechał zrobić kolejnego quiza Nannette. Na starcie poszło gładko. Szybko odnaleziony. A potem.... cóż.... Doktor nawet nie wie ile czasu zajęło mu zdobycie dalszych informacji. Na szczeście się udało i o 21:05 kesz został zdobyty. Scenariusz skrzynki baaaardzo fajny, już sama oprawa graficzna kesza budzi szacun, start -  zaciekawienie, a finał rodzi szeroki uśmiech na twarzy znalazcy. Wtedy wszystkie szczegóły nabierają innego znaczenia.

Za całokształt - zielone od Doktora :)

OUT: GK CookBook

BTW: Dla pierwszego keszera, który zdecyduje się zabrać finał do pobliskiej knajpki, duża butla od Doktora