Skrzynka została zarchiwizowana.

Miejsce rewelacyjne, szkoda, że metalowcy ponieśli kesza.

Na dowód przesyłam fotkę, gdzie w punkcie wskazanym przez art_noise, powinnna być blacha a przy niej magnetyk.

Budynek wart ulokowania nowej skrzynki.

NIestety złomiarze ponieśli element, do tórego przyczepiony był keszyk. Szkoda bo miejscówka rewela. Byłem z maciek697. Dostaliśmy foty od Art_noise'a.

Jakby ktoś się wybierał po kesza proszę o maila - prześlę dokładne fotki gdzie jest schowany kesz celem sprawdzenia czy kesza nie wcieło.

Pozdrawiam
Art_noise

Jeśli dobrze kombinuję to była ukryta pod ... a której praktycznie tylko ostatnia część została. Przeszukaliśmy trawę, bo może spadła, niestety nie znaleźliśmy (może źle szukaliśmy?).

Kordy są idealnie w punkt - no chyba że satelita googli kłamie.

Nie wydaje mi się, że źle szukaliśmy. A już tym bardziej, że współrzędne mają trafiać w punkt. Spojler też niestety nic mi nie mówi, a przynajmniej w tym miejscu... Pewnie tam kiedyś będę w okolicy to może jeszcze raz i na spokojnie poszukam?

szukaliśmy ponad 30 minut i nic. jednak teraz na spokojnie w domu i przyjrzeniu się spojlerowi mogę stwierdzić, że źle szukaliśmy. Jednak i tak ten keszyk przejdzie niedługo do historii po dworek się  rozpada i to bardzo.

kordy po wpisaniu w gps pokazują pierwsze okno od środka licząc. niestety to co widac na mapie googla mija sie z faktami gps.

szukaliśmy ponad pół godziny i nic.  z resztą dworek wygląda już troche inaczej niż na foto nr 1 "luksus aż kipi" złomiarze zrobili swoje

Bez sciemy proszęKordy poprawiłem z miesiąc temu wg przesłanych przez kolegów. Mapa google pokazuje że kordy trafiają "w punkt"

Pozdrawiam
Art_noise

Znaleziona  przy pomocy latarek troszkę nam tutaj zeszło no i potwerdzam przesunięcie o 20-25m , było świetnie TFTC Gosia i Artur

Potwierdzam Soolash'a że współrzędne są przesunięte o jakieś 20-25m. Pisałem do autora w tej sprawie ale jak widać bez odzewu.

Po przeczytaniu opisu skrzynki nawet nie umeściłem jej w planie keszowania. Wracając ze starej trafostacji przechodziłem obok i postanowiłem jednak złamać swą niechęć do eksplorowania ruin i zgliszczy. Mój sceptycyzm w tym względzie potwierdził się...nie czuję się dobrze w takich obiektach. Skrytka znaleziona bezproblemowo dzięki spojlerom i wskazówkom (współrzędne wskazywały mi jednak 23 m odchyłu). Nie zastałem w skrzynce GK Słonika z Żółtą Ospą. Za to zostawiłem tu GK Pinokio. Dziękuję za zachęcenie mnie do eksplorowania urbexów.

Informacja z prasy z:

stycznia 2010: http://www.wyspiarzniebieski.pl/aktualnosci/1996,1,zloty-dwor-ma-juz-gospodarza.html

oraz z lipca 2010: http://www.24kurier.pl/W-Gazecie/Miales-chamie--Zloty-dwor-----

Wynika z niej że Złoty Dwór ma już prywatnego właściciela który w ciągu najbliższych miesięcy zdecyduje czy dwór rozbierać czy odbudować. niby od stycznia nic się nie dzieje w temacie, ale dni skrzynki pewnie są policzone - warto się pospieszyć odwiedzić tego urbexa zanim go ogrodzą.

Fajny urbex, obowiązkowe miejsce do odwiedzenia podczas bazowania w Lubinie. Bardzo mi się podobały duże złocone numery na drzwiach ex-apartamentów. W miejscówce niedawno ktoś miał zorganizowany wieczorek kawalerski - zostały plakaty z wesołymi komentarzami.

Drobna uwaga wysłana na priv.

Znaleziona z Maciejem eŚ

Znaleziona. Pozdrawiam.

Padal deszcz. W srodku lalo sie i kapalo z sufitow - bardzo groznie bylo. Miejsce warte odwiedzenia, ale z mozliwoscia obejrzenie wskazowki i spojlera. Bez wskazowki bylo by ciezko i ryzykownie. Nawet ze wskazowka przychodzily mi bardzo ryzykowne pomysly. Czekajac na telefoniczne informacje o tym co widac na spojlaku - wypatrzylem kesza. Przydaloby sie wiecej informacji w opisie gdzie nie wchodzic, bo ktos sobie zrobi krzywde.

Dobrze ze jest to miejsce na uboczu i nikt sie nie kreci i mozna spokojnie szukac.

fajna

tylko trzeba coś w opisie dodać o nie wchodzeniu w najwyższe rejony

tam zacząłem szukać (wzmianka jaculo o dachu) - ryzyko poruszania się tam jest spore

wielu keszerów jest under 18, wielu zrobi dla kesza wiele...

bardzo przyjemny keszyk. I dobrze, że stoi ten budynek na uboczu, dzięki czemu nikt nie przeszkadza w penetracji. Dzięki :)

Ocena najwyższa, za miejsce, przepiekne okolice, i kesza. Spotkałem miejscowych, mówią że 3 lata temu był jeszcze dach, a 5 lat wstecz - był to piękny obiekt... Katastrofa, państwo nic nie dba... Jeszcze 3 lata i wszystko runie, ostrzegam, chodząc po dachu, chodźcie przy samej krawędzi, bo daszek ugina się pod nogami.

Wymiana kretów.