Dziś z Veselynką miałam ✨️girls' night out✨️💅🥂 , ale takie na naszych warunkach, czyli bez drineczków i dyskoteki. Wzamian było 50km na rowerach, w deszczu i błocie, łapiąc po drodze mnóstwo keszy 😎

Błyskotliwe mikro podjęte na równie błyskotliwy sposób w babskiej ekipie. Było sympatycznie i śmiesznie, co ownerowi też dałyśmy odczuć 😆
Dzięki za kesza!

Ooo, tu trzeba było trochę pokombinować, żeby go ztąd zdjąć. Moje 150 cm, Ala ma trochę więcej tuch cantumetrów. No  ale rower się sprawdził jako taburet i mamy to. Lubię takie pudełka, ja bym tam naklejki trzymawam 🤣 dziękuję za kesza

Dla mnie za wysoko, żeby sięgnąć bez skakania, a takie rzeczy przy głównej ulicy nie wyglądają normalnie :D

Ale udało się bez przypału, TFTC!

Zastanawiałem się, do czego ma być latarka... Teraz już wiem. Dzięki

Skrytkę o nazwie [ROW] - PtasioCycle: A4 - błyskotliwe mikro znalazłem 1 września 2025 o 17:28, poniedziałek.
To był mój 2584 znaleziony kesz.

Dziękuję PtakDziubDziub za założenie  skrzynki. Pozdrawiam serdecznie - Geokeszer z Wrocławia.

Dzieki za kesza. Grupowe ściąganie. 

Dziękuję. 

Znaleziona, super maskowanie. Rowerowa ścieżka zdobywana pieszo, dzięki 

Razem ze zbyszkiem i Asarui, 

Arigatou!

[ROW] na piechotę etap czwarty.

Odcinek mocno przypałowy, więc świąteczny poranek wydaje się być doskonałym momentem na jego pokonanie.

Wysoko. Na szczęście w święto ruch niewielki, a obiekt wspinaczkowo dość przyjazny.

Dzięki.

Skrzyneczka podjęta z Peyoo w drodze na spacer z Reksiem do lasku rakowickiego. Tu miałam obawy czy uda nam się podjąć skrzyneczkę, ale poszło bezproblemowo i Peyoo sięgnął tam gdzie trzebaCałość ładnie się prezentuje i mimo, że na widoku to da się ogarnąć podjęcie bez spalenia skrzyneczki. Po spacerze z psiakiem spotkała nas miła niespodzianka i po spotkaniu z Założycielem oraz Dziaberlak udaliśmy się na dodatkowy spacer do lasku. To był bardzo mile spędzony wieczór. Dziękuję PtakDziubDziub za skrzyneczkę i świetną zabawę, a od siebie w podzięce z przyjemnoscią zostawię zieloną ⭐, gdy wcześniejsze długi spłacę i na nią uzbieram :)

#11584

Nie takie znowu mikro. Podjęcie nie jest tutaj do konca dyskretne bo ruch na AWW ogromny. 

Szybciutka wspinaczka na znak i jest. TftC!

⌚  16:26

DZIŚ:
Wyjątkowo samotnie wybrałem się na wyprawę rowerową z celem zaliczenia ostatniej części ROWu. I po raz ostatni zaskoczyła mnie niewyobrażalna ilość świetnych maskowań, więc teraz jestem pewien, że się zasłużyłem... 🥲 Dziś nie znalazłem tylko jednego pojemnika ze wszystkich zaplanowanych (nie licząc jeszcze jednego, przy którym - ze względu na tłum ludzi - nie dało się szukać) co uważam za znakomity wynik! Dziękuję wszystkim autorom za kawał świetnej zabawy i motywacji aby ruszyć tyłek na rower! 😉

TUTAJ:
Przyznaje, podczas podejmowania wymknęło mi się, że zabiję PtakaDziubDziuba przy najbliższej okazji... ale po przemyśleniach - możesz spać spokojnie (chyba)... 😉
Na pełnym słońcu wdrapałem się na znak... auta śmigają tu i tam... macam, patrzę... nie ma! NIE TEN ZNAK! Obok o mało nie rozbija się o mnie jakiś rowerzysta...
Przechodzę do następnego znaku... wdrapuje się na rower i... trach! Źle postawiony pojazd przewraca się jak długi przy okazji troszkę pokiereszowywując mi nogę... wstaję i znów staje na rower... macam... aż dostrzegam! Z narastającym poczuciem smażenia się wpisuję się do logbooka i (o dziwo) bezproblemowo zwracam pojemnik na miejsce... 😮‍💨

Moje 440 znalezienie!

12 lipca 2025 12:49 Jak zawsze zaległy log:

Ale tu się namęczyliśmy... Przypał? - cóż przy moich 165 centymetrach jeszcze większy :P

PtakDziubDziub dzięki wielkie za kesza a towarzyszce za towarzystwo of course [;)]

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Bezczelny kesz, ciężko tu o jakąkolwiek konspirację :)) Rowerowo i na spokojnie z xludem, przemierzając Wrocław. Dziękuję!

Sobotni wypad na pedałowanie we Wrocku. Miało być na otwarciu ale teraz też jest super mimo dużej wilgotności :) 

No mi chyba mi by tu rączki brakło a i roweru by z niego sięgnąć 😉 Einsteinus dysponuje nieco dłuższym ciałem i on dał radę 😉
dzięki za kesza

Dziś kolejna rowerowa geowycieczka z Amelką po Wrocławiu. Pogoda wspaniała, skrzyneczek do zdobycia dużo, tylko czasu może nam nie wystarczyć. Naszym głównym celem na dziś była seria ROW - zaczęliśmy od Parku Południowego, a skończyliśmy w okolicy Mostu Szczytnickiego. To był fajny dzień, który spędziliśmy aktywnie, robiąc to co najbardziej lubimyUdało nam się odnaleźć sporo skrzyneczek, a tylko jednej nie znaleźliśmy, więc także całkiem sympatycznie. Dziękuję wszystkim założycielom za pomysły i za pracę włożoną w przygotowanie i założenie tych wszystkich skrzyneczek !

Znaleziona z krogulcem

Rowerem po ROWie część pierwsza. Pogoda dzisiaj idealne do popedałowania. Przygodę z serią zacząłem od najbliższych mi keszy.
Prawdziwa ślicznotka. Dałem się jej przez moment zwieść.
Bardzo dziękuję za założenie.

Z górki na pazurki i pod górki. Fajne maskowanie dzięki Idealna pogoda na rower więc lecimy dookoła Wrocławia. Razem z rubinkiem

taki przyjemnymieliśmy być na otwarciu ścieżki, ale niestety plany nam się pokrzyżowały, więc z tygodniowym opóźnieniem w piątek ładujemy rowery na auto i wycieczka pod Wrocław, by spędzić nockę nad Odrą a z rana wyruszyć na jakże ciekawą i urozmaiconą pętelkę rowerową, która została znakomicie okeszowana. To był fajny wyjazd. Współnie z Nann dobrze spędzilismy ten czas. Plan zakładał, żeby ogarnąć wszystko w jeden dzień, więc skupiliśmy się jedynie na keszach ze ścieżki - co jest dla nas odstępstwem od naszych reguł. Lecz trzeba było tą pętelkę zamknąć, więc trudno- w Garmina wgrana tylko ścieżka ROW i heja hoooo ku przygodzie ::):) Dziękuję serdecznie za kesza.

Bardzo ładna skrzyneczka dziękuję

I tutaj sprawnie. Dzięki

Dzisiaj wybrałem się na zaliczyć kilka keszy z nowej rowerowej serii na południu miasta. Tutaj na kordach spotkałem znajomego keszera, który właśnie się wpisywał do logbooka. Mi pozostało tylko dołożenie pojemnika na właściwe miejsce. Dzięki, pozdrawiam.

Dzięki za keszyka

Miłe spotkanie i lecimy dalej Na kole wokół Wrocławia z Chrząszczem

Tutaj kolejne spotkanie z poszukiwaczami.

Hejkum kejkum! Olo ratuj! Krasnalocashing w towarzystwie słabakini.
Dziękujemy

Do samego końca wahałem się czy przyjechać i to właśnie Rowerowa Obwodnica Wrocławia przeważyła szalę ma korzyść wyjazdu. Takie projekty trzeba zbierać gdy są świeże. Krasnala jeszcze nie widziałem, ale rowerem śmiga się świetnie. Dzięki za kesza

No ruch tu naprawdę jak na A4, oby tylko mniej wypadkówA mikro nie takie mikro, chociaż faktycznie mega błyskotliwe. Dzięki.