Jedna z drużyn z niezależnego plutonu Zygmunta Winiarczyka „Szerszenia” ze zgrupowania „Zapory”, pod dowództwem Mieczysława Ponieważa „Sokoła”, 8 czerwca 1945 r. rozbiła posterunek MO w Wysokiem, gdzie zlikwidowano dwóch milicjantów. Z tego powodu w teren została wysłana grupa operacyjna NKWD z Lublina. W nocy z 8 na 9 czerwca drużyna „Sokoła” kwaterująca w Polanówce natknęła się na wracających z obławy Sowietów. W czasie walki zginęło pięciu partyzantów: Zdzisław Lipiec „Szary”, Marian Wardak „Bocian”, Piotr Janeczko „Posłuszny”, Tadeusz Wiśniewski „Mewa” oraz NN „Wicher”. Tak opisywał po latach walkę „Sokół”: Po akcji w Wysokim wyjechaliśmy w stronę Bychawy. Po drodze zatrzymaliśmy się na godzinny postój w Bychawce i ruszyliśmy w stronę Lublina. Wieczorem zaczął padać deszcz. Żołnierze byli zmęczeni i głodni. Zatrzymaliśmy się więc we wsi Polanówka, żeby się posilić i odpocząć. Tymczasem oddział NKWD na ośmiu ciężarówkach tropił nas już od Wysokiego. Sowieci zaatakowali nas nad ranem 9 czerwca 1945 r. Nie mogliśmy przyjąć otwartej walki, bo było ich wielokrotnie więcej niż nas. Tam, gdzie zachodziła taka potrzeba, były tylko pojedyncze potyczki. W czasie walki zginęło czterech naszych żołnierzy […]. Ranni ponadto zostali Stanisław Marczewski „Tadek” i Marian Janowski „Roman”. Ponadto w czasie walki zginęło także kilku enkawudystów – ilu dokładnie nie wiadomo […].
Skrzyneczka - pojemnik laboratoryjny w maskowaniu przyrodniczym za krzyżem.
Powodzenia.