Napoleon, po podpisaniu (7 i 9 VI 1807) pokoju w Tylży z carem Aleksandrem I wracał do Drezna przez Poznań, gdzie zatrzymał się na krótko 15 VII 1807, po czym wyruszył o godz. 1 w nocy przez Mosinę – Kościan – Śmigiel. 16 lipca 1807 wczesnym przedpołudniem przejechał przez Leszno, a dalej Wschowę – Głogów do Drezna. Następnego dnia śladem cesarza podążył minister Charles Maurice de Perigord-Talleyrand.

Zaświadczenie o złożeniu przez miasto Leszno przysięgi wierności Napoleonowi, 15 XI 1806 r. [APL, Akta miasta Leszno, sygn.1099]

30 maja 1812 przez miasto przejechał w otoczeniu licznej świty Napoleon udając się do Poznania. W ciągu maja i czerwca przez Leszno przeszły liczne oddziały armii napoleońskiej, m.in. szwoleżerowie Kozietulskiego, których w Turwi wspaniałym obiadem podjął starosta Józef Chłapowski, ojciec Dezyderego.

Dezydery Chłapowski był oficerem ordynansowym Napoleona, u jego boku brał udział w kampanii hiszpańskiej, austriackiej, a także moskiewskiej i saskiej. 

Napoleon 13 grudnia 1812 przejechał incognito przez Leszno, zmierzając w kierunku Głogowa. Później przeciągały pobite wojska francuskie uciekając przed Rosjanami, którzy zajęli Leszno 19 lutego 1813. Dla rosyjskiego korpusu oblegającego broniący się Głogów, w leszczyńskim pałacu książąt Sułkowskich zorganizowano szpital wojskowy. Wojska rosyjskie opuściły Leszno w maju 1815 po przyznaniu Prusom tej części Wielkopolski.

"Stół Napoleona" 1936r

Przy wjeździe do Leszna od strony Poznania (309 - stara krajowa 5), 600m przed przejazdem kolejowym leży duży głaz narzutowy,  nazywany Stołem Napoleona, którego płaska powierzchnia przypomina nieco stół. Wg legendy Napoleon, nie chcąc zdradzić swojego miejsca pobytu, z dala od ludzkich siedzib, spożył na nim posiłek. Działo się to po klęsce moskiewskiej, kiedy cesarz podążał incognito przez Polskę, by jak najszybciej dotrzeć do Paryża i zorganizować nową armię. Napoleon Poznań opuścił dopiero w nocy, nieopodal Leszna zatrzymał się 13 grudnia 1812r.

"Stół Napoleona" 2019r przed przeniesieniem w obecne miejsce.

Po raz pierwszy o "stole Napoleona" dowiedziałem się od ojca, maiłem wtedy kilkanaście lat, a sam "stół" znajdował się w "lasku Napoleona". Do dzisiaj po lasku zostało tylko kilka drzew od strony ulicy. Jeszcze do roku 2019 stół znajdował się kilkadziesiąt metrów bliżej Leszna, ale mało brakowało a podzielił by los "stołu Napoleona" z Grodów Leszczyńskich. Wspominam o nim w cache "Leszno na kartach historii: Wilcza Sława - OP9E75". Został częściowo przysypany powstałą drogą dojazdową. Dzięki interwencji obywateli i samorządowcom gminy Lipno udało się osiągnąć porozumienie z właścicielem terenu, który zgodził się na wydzielenie fragmentu swojej działki i nieodpłatne przekazanie go gminie. "Stół" został przeniesiony w obecne miejsce, gdzie można go podziwiać, a nawet spożyć przy nim, zabrany z sobą posiłek:).

UWAGA!

Atrybut  "skrzynka niebezpieczna" dodałem ze względu na brak bezpiecznej ścieżki do skrzynki, a na ulicy 309 w niektórych godzinach panuje dość spory ruch.

Kesz to mały "klipsiak" ukryty na kordach. 
Na starcie pojemnik zawiera logbook, ołówek, certyfikaty dla znalazców, oraz kilka drobiazgów, + 2 PWG na wymianę. Powodzenia.

Źródło: „NAPOLEON I JEGO EPOKA W WIELKOPOLSCE” XIV Europejskie Dni Dziedzictwa Kulturowego w Wielkopolsce 2006