Tjurkö Stenhuggeri to kamieniołom na wyspie Tjurkö. Znajduje się w jej północnej części i na pierwszy rzut oka składa się z dziury w ziemi, kilku stosów pokruszonego kamienia i paru porozrzucanych budynków. Ale przy odrobinie wyobraźni można przenieść się w czasie do epoki, kiedy rozbrzmiewał tutaj nieustanny trzask młotów i kilofów, a Tjurkö zwano „Wyspą Kamieniarzy”. Okres świetności nastał wraz
z pojawieniem się niemieckiego inżyniera fortyfikacji Fransa Hermana Wolffa w 1862 roku, zatrudniano wówczas ponad 800 mężczyzn, aby wyciąć jak najwięcej kamienia. Wokół kamieniołomu wyrosła wkrótce cała społeczność, powstały baraki mieszkalne, sklepy, szkoła, piwiarnia, jadłodajnia, a nawet kostnica.
II wojna światowa i wprowadzony zakaz eksportu przyniosły kres wydobyciu kamienia.
Po wojnie kamieniołom się już nie odrodził.
Warto odnotować, że kamień pozyskany na wyspie posłużył do budowy całego szeregu twierdz i budynków niemieckich (przykładem mogą być filary Politechniki w Berlinie).
W najbliższej okolicy wydobyty tutaj surowiec użyto do budowy wielu budynków w Karlskronie, redut i baterii na wyspach Tjurkö i Sturkö, a także większości innych instalacji wojskowych z początku ubiegłego wieku.
Skrzynka
Tradycyjna - na współrzędnych.
Atrybut "niebezpieczna" nieco na wyrost, chociaż kamienie, po których należy się wspinać w trakcie poszukiwań, w czasie deszczu lub zimą mogą być śliskie i trzeba będzie zachować ostrożność.
Po znalezieniu skrzynki warto przespacerować się całym oznakowanym szlakiem i oprócz przepięknej przyrody zobaczyć historyczne budynki. W najważniejszych miejscach znajdują się tablice informacyjne, częściowo przetłumaczone na język polski.
Powodzenia :)
Wujciowi Blackowi, któremu dedykowana jest ta skrzynka, zalecam jak najszybszą podróż w te strony i wycieczkę śladami ewentualnych przodków. Nie ma co być szczurem lądowym i narażać się tym samym na powstanie kolejnych zwrotek "morskich opowieści" ;)