Skrzyneczka dla tych, którzy przybędą na bieławską stację np. od strony północnej ;)
Być może nie wszyscy wiedzą, że ostatnim zawiadowcą stacji Richtenau był Jurgen Isolier. Dawni mieszkańcy Bieław wspominają, że bardzo dbał o porządek (porządek must sein), toteż nic dziwnego, że po dziś dzień budynek dawnego dworca lśni czystością. Podobno pan Jurgen był też doskonałym kucharzem. Gdy tylko nie było ruchu w interesie, znikał w podziemiach budynku dworcowego, by przy niewielkim piecu oddawać się swym kulinarnym pasjom.
Kesz ukryty jest w piwnicy głównego budynku.
Wejścia są co najmniej dwa. Najwygodniejsze - od strony zachodniej.
Budynek jest ładny i schludny, pięknie wysprzątany. Widać, że było szykowane do remontu, ten jednak nigdy nie nastąpił.
Namierzcie ulubione pomieszczenie zawiadowcy Isoliera i znajdźcie, co trzeba. Uwaga - pewna część keszyka jest bardzo krucha - dołóżmy starań, by pozostała nienaruszona. Po podjęciu zamaskujcie go tak starannie, aby pan Jurgen był z Was dumny.