Marian
Jak wszyscy wiemy Marian wiódł życie nadzwyczaj ciekawe i urozmaicone.
W jego życiorysie nie raz, nie dwa, przewijają się epizody Posiadacza. Tak, tak, Marian był właścicielem niejednego majątku, cóż z tego, kiedy wszystkie te dobra dziwnym zrządzeniem losu zamieniały się w perzynę.
Tak też i było z pięknym zajazdem "Gawra", który obecnie odstrasza przeciętnych zjadaczy chleba, a przyciąga nieprzeciętnych - czytaj eksploratorów urbexów, w tym również keszerów.
Marian gościł u siebie przeróżne osobistości i ponieważ sam był Artystą - Malarzem (o czym świadczy fresk umiejscowiony na ścianie wewnętrznej), z radością witał w swoich progach podobnych sobie, chociaż może nie tak kulturalnych i obytych grafików, po których pozostały rysunki naskalne w pokojach gościnnych.
Uważajcie, niektórzy goście Mariana nadal okresowo pomieszkują w zajeździe, zwłaszcza w porze zimowej. ;-)
Wieść gminna głosi, że kiedy zajazd powoli chylił się ku upadkowi, Mariana zaprzątnęły inne biznesy: zaczął sprowadzać francuskie samochody, o dziwo! - wszystkie w kolorze białym. Nieznane i zaskakujące bywają meandry myśli ludzkiej, zwłaszcza Marianowej.
O obiekcie w czasach jego świetności możecie przeczytać więcej tutaj: https://fotopolska.eu/Izbice/b33847,Zajazd_Gawra.html?f=128570-foto
Skrzynka
Krążąc po okolicy zobaczyliśmy z okien samochodu ciekawą budowlę, która silnie przyciągała nas ku sobie. Okazało się, że tą nieodpartą siłą był Zew Mariana.
Ulegliśmy pokusie, by dokładnie zwiedzić posiadłość Mariana, a w podziękowaniu za Jego gościnność założyliśmy tu spontaniczną skrzyneczkę.
Jest to mały klipsiak zawierający logbook, ołówek i trochę fantów na wymianę, natomiast nie zawierający certyfikatów, jako że, jak się rzekło, skrzynka powstała spontanicznie. Dołożyliśmy GK Muzeum Zaprasza.
Współrzędne prowadzą na frontowe schody budynku, skrzynki szukajcie na poziomie -1, dlatego jest to skrzynka nietypowa. Dodaliśmy spoiler, by łatwiej było kesza odszukać, jako że schowków w budynku jest naprawdę sporo.
Życzymy przyjemności z eksploracji budowli (uważajcie, jest ona w coraz gorszym stanie, możecie dostać w głowę dachówką czy belką, dlatego dodajemy atrybut "niebezpieczna").
W razie zaginięcia skrzynki prosimy życzliwego Keszera o jej reaktywację, jednak w pojemniku nie mniejszym, niż "mały". Dziękujemy. :-)