Oto wzgórek. Sama rozkosz: kwintesencja gładkości, piękny kształt, cały porośnięty mięciutkim, delikatnym meszkiem. Na takim to aż chce się położyć, a wręcz przytulić główkę i oddać marzeniom.
Od razu uprzedzę ewentualne domysły: tak, przez chwilę był taki pomysł, żeby maskowaniem była tutaj żołądź, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Niemniej musisz wyciągnąć coś długiego, z twardą końcówką. Życzę rozkosznej zabawy i niezapomnianych doznań!