Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Marian na Katowickiej. Fatałaszki - OP8YEA
Eigenaar: gura
Plaatser: Werrona
Deze cache maakt deel uit van GeoPath!
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 148 meter NAP
 Provincie: Polen > mazowieckie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 27-02-2019
Gemaakt op: 26-02-2019
Gepubliceerd op: 27-02-2019
Laatste verandering: 14-09-2019
22x Gevonden
4x Niet gevonden
2 Opmerkingen
watchers 2 Volgers
89 x Bekeken
17 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
2 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: ronja, ygrek
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Dangerous Cache 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

Trasę Katowicką, potocznie zwaną Gierkówką  hucznie otworzono 8 października 1976 roku. Była ona pierwszą drogą ekspresową w Polsce, według niektórych również na świecie ;)  Legenda głosi, że główny pomysłodawca i fundator -  I sekretarz Partii Edward Gierek ( z zawodu górnik) podążał tą drogą co tydzień do domu. Wkurzało go, że tak wolno się przemieszcza, więc zrobił sobie autostradę. 


Pewnego razu Marian zapragnął być jak Edward i też zaczął jeździć tą  trasą. Co z tego wynikło?

 

EPIZOD 2.

Fatałaszki

   W pewnym sensie byli sąsiadami, ale nie znał jej nawet z imienia. Zwykle mijał ją bez większych emocji - zwyczajna ciepła klucha w przerysowanym makijażu i stroju. Do tego miłośniczka szybkich i drogich samochodów - tylko do takich rozsyłała buziaki. Nawet gdyby chciał jej skraść odrobinę uwagi,  to i tak swoim starym rozklekotanym rowerem nie zwojowałby pewnie zbyt wiele.

Ale pewnej sierpniowej nocy to ona przyszła do niego.  Cicho wdrapała się  do sypialni, powiesiła  swoje rzeczy  i....

Została na dłużej. Była gdy wychodził, czekała gdy wracał. Mimo panujących nocą letnich upałów wtulała się długo w jego ciepłe ciało.

 

Nie pytał o nic gdy przyszła, nie pytał więc gdy odchodziła.W środku nocy stąpała cicho na palcach, by nie zbudzić  snów o tym, co mogłoby ich na dłużej  połączyć..

Na szczęście zostawiła po sobie kilka rzeczy.  Nie został więc Nasz Marian  całkowicie obdarty z marzeń....

 

 

Skrzynki szukaj w rogu jednej marianowych sypialni.