Jezioro:
Jezioro Karpnik jest to akwen wodny położony we wsi Rakownia, w gminie Murowana Goślina, tuż przy szosie do miejscowości Kamińsko.
Kiedyś nazywany był jeziorem, dziś jest to płytki staw rybny.
W okresie letnim większość jego powierzchni pokrywa roślinność pływająca, głownie grążele i grzybienie, dlatego skojarzył nam się z „Polskimi Sargassami” czyli oczkiem wodnym w pobliżu Jeziora Chomiąskiego na Pałukach (skrzynka OP8N1S).
Corocznie w jego obrębie gniazdują łabędzie.
Legenda:
Znacie bajkę o Złotej Rybce? Kto by jej nie znał…
Otóż i my mamy swoją „Złotą Rybkę” – w Jeziorze Karpnik.
Jak sama nazwa tego jeziora wskazuje, mieszka w niej karp – Karp Spełniający Życzenia.
Co prawda wędkarze z upodobaniem zarzucają tam wędki i niejedna ryba dała się na nie złapać, ale nie On. Od czasów Lodowca, który stworzył dla niego ten akwen, żyje i wypełnia swoją misję, którą obarczył go Lodowiec.
Lodowiec podczas swojej długiej wędrówki, poczynił ciekawe obserwacje: gdy rozmawiał z kimś i pytał o cele życia, plany na nie, marzenia, niejednokrotnie słyszał zamiast o nich, pełne zawiści słowa o tym, co mają i jak żyją sąsiedzi. Dziwiło go, że tak wiele energii i czasu można tracić na zazdrość, zamiast samemu coś stworzyć lub zdobyć.
Rozpuścił wśród ludów zamieszkujących te okolice wieść, że w pobliskim jeziorze żyje ktoś, kto pomoże spełnić ich pragnienia. Nie było od tej pory dnia, by nad brzegi jeziora nie zawędrował któryś z potrzebujących. O dziwo! Wielu przybywało, ale mało kto wracał.
Pytano tych, którzy powrócili, o co prosili. Nie były to jakieś wymyślne potrzeby: jeden pragnął sił, by móc dokończyć dom dla swojej rodziny, inny jasności umysłu, bo lubił układać i rozwiązywać szarady, następny muzykalnego ucha, by tworzyć piosenki, jeszcze inny dobrych zbiorów runa leśnego, ponieważ chciał zrobić zapasy na mniej przyjazne pory roku.
Każdemu z nich spełniało się jego życzenie, więc następni chętni wyruszali nad Karpnik, chociaż nie bez obawy, bo przecież nie wszyscy stamtąd wracali. Przed wyruszeniem pytali więc owych szczęśliwców, czy musieli pokonać jakieś przeszkody, ale z odpowiedzi wynikało, że nie. Kiedy przybywali nad jezioro, na powierzchnię wypływał wielki Karp i pytał, czego sobie życzą. Wysłuchawszy odpowiadał, że tak się stanie i znikał.
Dwóch braci z klanu Centaurów wybrało się więc spróbować szczęścia. Jeden był silny, pewny siebie, zawsze biorący od życia wszystko, czego chciał, a drugi - żyjący w jego cieniu, może mniej ambitny, delikatniejszy i wrażliwszy, przez brata traktowany był z pobłażliwością, ale lubiany przez innych, bo był uczynny i przyjacielsko nastawiony do świata. Bez trudu dotarli na miejsce, a wtedy tak jak im opowiadano, z wody wynurzył się Karp Spełniający Życzenia.
- Czego sobie życzysz, Centaurze? – zwrócił się najpierw do silniejszego z Braci, który wysforował się do przodu i niecierpliwie uderzał kopytem w wodę.
- Chcę, żeby Driada, która pokochała z wzajemnością Satyra, odeszła od niego i pokochała mnie. – odpowiedział.
Nie zdążył cofnąć się od brzegu, kiedy zakotłowało się, w niebo trysnęły fontanny wody, zagulgotało i po Centaurze pozostały tylko kręgi na wodzie. Jego brat, przerażony i zrozpaczony, chciał rzucić się w odmęty by go ratować, ale powstrzymał go głos Karpia:
- Stój! Powiedz, czego ty sobie życzysz!
- Nie chcę niczego dla siebie. Przywróć tylko życie mojemu Bratu. – wyjąkał, płacząc.
I tak się stało. Bracia powrócili do swojej osady, opowiadając, co się wydarzyło.
Dopiero wtedy zrozumiano różnicę pomiędzy życzeniami dla czyjegoś dobra, a złorzeczeniem dla czyjejś klęski.
Ciekawe, czy to zrozumienie przetrwało i czy każdy, kto uda się dziś nad Jezioro Karpnik, prosząc o spełnienie życzenia, wróci znad niego. Tego w każdym razie Wam życzymy. ;-)
Skrzynka:
Skrzynka jest dwuetapowym multikeszem.
I etap - mikrus - znajdziecie go na kordach. Usilnie prosimy: nie wyjmujcie całego mocowania elementu ze współrzędnymi, a po odczytaniu kordów element zamaskujcie.
UWAGA! W drodze do II etapu, na grobli powstały głębokie dziury, ponieważ zapadły się korytarze drążone przez bobry. Patrzcie pod nogi!
II etap - średni klipsiak w maskowaniu leśnym, zawierający metryczkę, logbook, certyfikaty dla Trzech Pierwszych Znalazców i kolejnych Siedmiu Wspaniałych, ołówek, „oszczytko” i drobne zabawki oraz Geokreta No to siup!
UWAGA! Nie zapomnijcie zapisać literki, która jest umieszczona w metryczce skrzynki, potrzebnej do odczytania współrzędnych lub hasła logowania skrzynki finałowej (przyporządkowując ją numerowi skrzynki np. M=#25).
Zapraszamy i życzymy udanej wycieczki, a jeśli ukaże Wam się Karp, by spełnił Wasze życzenia. No i oczywiście owocnych poszukiwań skrzyneczki. :-)
Prosimy nie dodawać nowego logbooka i nie reaktywować skrzyneczki, lecz zgłosić w logu taką potrzebę. Dziękujemy. :-)
12.11.2018 Sprawdziliśmy stan kesza i dodaliśmy 14 certyfikatów dla kolejnych Znalazców.
09.04.2019 Sprawdziliśmy stan kesza, dodaliśmy instrukcję podejmowania I etapu.
27.05.2023 Dziki przeniosły za nas skrzynkę w inne miejsce; nie będziemy z nimi polemizować, zmieniliśmy współrzędne II etapu i odświeżyliśmy I etap.