Spacerując wokół jeziora Głębokiego trafiłam na takie interesujące miejsce. Trochę przypomina to widok z klifu na morze, ale tylko trochę, niemniej miejsce warte jest odwiedzenia, stąd i mój keszyk.
Keszynka ukryła się w pobliżu ścieżki, niestety wokół pełno jest papierzaków, starałam się znaleźć miejsce gdzie ich dzisiaj nie było... a co będzie jutro to nie wiem. Proszę o dokładne zamykanie pojemnika i strunówek, a potem o zamaskowanie całości. Naprawdę nie ma się gdzie spieszyć, tu jest pięknie. :)