od koniec stycznia 1944 na lubelskich ulicach pojawiły się obwieszczenia, drukowane na zabarwionym na czerwono papierze, że 28 stycznia 1944 r. odbędzie się na łąkach nad Bystrzycą publiczna egzekucja 30 więźniów z Zamku jako odwet za "napady na niemieckie osoby wojskowe" (prawdopodobnie chodziło o zabicie oficera Wehrmachtu).
Niemcy zapewnili "publiczność" do egzekucji przy pomocy łapanki. W materiałąch, do kótrych udało mi się dotrzeć pojawia się informacja, że więźniowie mieli zagipsowane usta i że byli związani parami. Pluton egzekucyjny oddał trzy salwy (prawdopodobnie oznacza to, że ofiary mordowano po 10 osób na raz), zaś później jeszcze oficer dobijał rannych strzałami z pistoletu.
Wśród rozstrzelanych byli:
Cześć ich pamięci!
Dziś zbrodnię tą upamiętnia krzyż i tablica niedaleko miejsca mordu (sama egzekucja odbyłą się na miejscu dzisiejszego kortu tenisowego).
Pojemnik to preforma PET w pobliży krzyża. Weź coś do pisania.
On January 28th, 1944 30 Poles were executed by shooting by Germans as a revenge for killing a Wehrmacht officer. The executed had nothing to do this the killing, they were prisoners of Lublin Castle Prison acting as hostages.
You can find the list of executed Poles above.
Nowadays, this event is commemorated by a cross and a stone plaue near the killing place.
The cache is a preform, only logbook inside. BYOP.