Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
Pies Günther - OP8P1A Cache of week
Owner: snack
Please log in to see the coordinates.
Altitude: 245 m. ASL.
 Region: Poland > łódzkie
Cache type: Other type
Size: Micro
Status: Archived
Date hidden: 21-09-2017
Date created: 21-09-2017
Date published: 21-09-2017
Last modification: 23-01-2022
26x Found
0x Not found
3 notes
watchers 6 watchers
319 visitors
26 x rated
Rated as: Excellent
18 x recommended
This cache is recommended by: Astro, bamba, Chorizo, izeq, JAsiek., Jeanpaul, Limon, lolo7, Maleska, Meksha, Olo74_Lilalu, Phoebe, Plebek, Rausz, Serengeti, Victor+, Wojtek., Yakub
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Take something to write  Nature  Access only by walk 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

 

Pies Günther

 

 

 

 

Niewiele osób wiedziało, że równolegle do programu Vogelauge OP8LKZ Niemcy prowadzili również badania z wykorzystaniem psów. Pierwszy, "ptasi" ośrodek jak pamiętamy znajdował się w Ludwikowicach, natomiast drugi "psi" kompleks postanowili zlokalizować zaledwie 10km dalej w w Ścinawce Dolnej, wtedy noszącej jeszcze nazwę Niedersteine. Była to mała, niczym nie wyróżniającą się wioska zamieszkana przez zwykłych ludzi. Składało się na nią kilkanaście chałup, kościół, dwa młyny, folwark, sierociniec a także zajazd dla podróżujących. I właśnie ten zajazd został przed samą wojną przejęty przez niemieckie wojsko i odizolowany od reszty wsi. Nikomu nie wolno było zbliżać się do zabudowań, był pilnie strzeżony dzień i noc. A nocą słychać było ujadanie psów i kursujące to w jedną to w drugą stronę ciężarówki....

 

 

 

były zajazd w Ścinawce Dolnej, widok obecny

 

 

Zatrudnieni w tym miejscu naukowcy, podobnie jak ci z Ludwikowic pracowali nad wykorzystaniem zwierząt, w tym przypadku psów w warunkach bojowych. Niestety w odróżnieniu do ich kolegów bez sukcesów. Właściwie to ich działania można określić jako pasmo porażek, zarówno od strony sprzętowej, jak i w dziedzinie tresury. Rozkaz był jasny: Stworzyć psi mini oddział, który byłby zrzucany na spadochronach za linią wroga w celu odnajdywania (wywąchiwania) min, pułapek a także wskazywania możliwych zasadzek wroga. Kryptonim zadania Parahund. Niestety cel nie został osiągnięty, po kilkunastu miesiącach prób użycia musiano zrezygnować z tego pomysłu. Nadzorujący także i ten projekt dr Clemens Klauss określił swoich podwładnych jako "nieudaczników" i nie omieszkał w depeszy do Berlina poinformować samego Erharda Milcha, generalnego inspektora Luftwaffe o fiasku badań nad psami. Kara nadeszła szybko i była sroga - wysłanie na front wschodni, no i potem oczywiście Stalingrad....

 

 

W teorii pomysł użycia psów spadochroniarzy był genialny, do tego celu wykorzystano spadochrony wcześniej używane do zrzucania rowerów. Jednakże w praktyce jakoś to wszystko nie chciało działać. Niby psy idealnie nadają się do tresury i rzeczywiście nauczono je odpowiednio ustawiać się w trakcie lotu i do lądowania (tylne łapy nisko, przednie wyżej) jednakże z wykonaniem kolejnego zaplanowanego zadania już był problem. Bo kto miał dać nagrodę w postaci przysmaku po wykonaniu skoku? Dodatkowym kłopotem było sterowanie lotem i drzewa, części skoczków niestety zdarzało się wpaść w gałęzie i zawisnąć bez możliwości oswobodzenia.

Nie rozwiązano również kwestii wypięcia z uprzęży po udanym skoku, próbowano użycie ładunków pirotechnicznych odstrzeliwujących niepotrzebny spadochron, jednak zbyt często raniły one psy. Anglicy również eksperymentujący w podobny sposób zdecydowali się na towarzyszenie psom człowieka, ale niemieccy zwierzchnicy w Luftwaffe nie chcieli o tym słyszeć, psy miały być samodzielne!

 

 

Inżynierowie zatem dwoili się i troili ale efekt ich wysiłków był mizerny. Aż dziwne, że niemiecka technika nie sprostała wymaganiom, sami zresztą zobaczycie na miejscu, gdy znajdziecie Günthera - jednego z pierwszych, którego zrzucono z samolotu i nawet nie starano się odszukać... naprawdę słabo to wygląda, więc jeśli chcesz zobaczyć raczej się pospiesz ...

 

 


 

 

Tradycyjnie, spoilery i wpisy typu "TFTC" lub "znaleziona z Wackiem" będą z automatu kasowane!

 

 Powodzenia!

 

Additional hints
You must be logged-in to see additional hints
Log entries: Found 26x Not found 0x Note 3x Picture 7x All entries Gallery