Będąc w okolicy za każdym razem okręcała nam się głowa jak przejeżdżaliśmy obok :) Tak i postanowiłem założyć kesza w tym miejscu. Garbarnia jest w likwidacji, zatem tworzy się urbex ;) Z informacji jegomościa którego spotkaliśmy w pstrążu (były pracownik) dowiedzieliśmy się że garbarnia "poszła do piachu" gdy minęły czasy beztroskiego nie dbania o środowisko. Po prostu gdy nie mogli wylewać do rzeki różnego syfu, i musieliby wybudować oczyszczalnie w pobliżu, zakład/produkcję przenieśli do Bolesławca.