Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
POPIESZCZONY (PRĄDEM )SŁABY, CZYLI MUZYCZNE MĘKI - OP8MA6
Owner: lukuj
Please log in to see the coordinates.
Altitude: 106 m. ASL.
 Region: Poland > mazowieckie
Cache type: Puzzle
Size: Micro
Status: Archived
Date hidden: 25-05-2017
Date created: 21-05-2017
Date published: 25-05-2017
Last modification: 05-02-2019
1x Found
1x Not found
2 notes
watchers 3 watchers
171 visitors
1 x rated
Rated as: n/a
1 x recommended
This cache is recommended by: keram58
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Take special equipment  Take something to write  Information in  MP3 file 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

zrozumieć lukuja duo

 

Ledwie rażony przeze mnie prądem Słaby doszedł do równowagi fizycznej, poczęły się w nim objawiać różnorakie talenty. Tak właściwie to „talenty” słuszniej byłoby zamienić na „ciągoty i skłonności”.

Zaczęło się od pogwizdywania pod nosem i pomrukiwania w łazience. Potem doszło jeszcze nucenie podczas joggingu, co rusz  przechodzącego w stepowanie - szczególnie w deszczowe dni, do melodyki wiadomego szlagieru. Zwróciłem mu delikatnie uwagę „że przesadza z umuzykalnieniem”, gdy na basenie paradował w kąpielówkach w klucze wiolinowe i pięciolinie (ze znacznikiem forte w wiadomej części zadu).

Słaby uśmiechał się szelmowsko pod nosem i pozostawiał moje uwagi właściwie bez komentarza. Może się przesłyszałem, ale pewnego razu jakby mruknął po nosem:

- Jeszcze razem zagramy…

Podświadomie czułem, że coś knuje.

 


 

- Wpadniesz na kawę? – Zadzwonił podejrzanie wcześnie w niedzielę o 9:00 rano.

- Na kawę? To może jeszcze czekoladki?!  - Wplotłem w zdanie wyraźną nutę niedowierzania.

- No dobra, jesteś mi potrzebny. Mam plan. - Przyznał.

- Byle niegroźny hehe, już jadę. – Odrzekłem. Moja natura cholernie lubi niespodzianki. Nie dopytywałem więc o co chodzi.

… a trzeba było wymówić się brakiem czasu.

 

Słaby uchylił drzwi i przecudownie zapachniało kawą. Skurczybyk wiedział jaki jest mój ulubiony gatunek.

Upiłem małego łyczka. Kawa była po prostu wyśmienita. I mocna, naprawdę mocna, czemu taka mocna? I co to za obcy posmak na końcu języka?

 

Twarz Słabego zbliżyła się do mnie jakby w zwolnionym tempie, wykrzywiona grymasem uśmiechu.

- A nie mówiłem, że jeszcze razem zagramy? Wyszeptał Słaby.

Poczułem zapach portera zmieszanego z wódką i zrozumiałem, że wszystko się może zdarzyć.

Słaby wtaszczył  moje sparaliżowane ciało do wanny i pasami unieruchomił mój korpus do kranu.

Podobnie usztywnił mi kolana tak, że ruchomy pozostał tylko staw skokowy. Wyciągnął z kieszeni zwitek kabelków zakończonych igłami do akupunktury. Jakby zawahał się, ale w końcu zdecydowanym ruchem wbił kilka igieł w sploty nerwowe na stopach.

Ponieważ mogłem poruszać jedynie gałkami ocznymi, uparcie szukałem jego wzroku tak, jakbym chciał desperacko prosić o litość!

- Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi… Się pacjent nie boi…  Mruczał melodyjnie w tonacji C dur.

Ruchy Słabego stały się nadnaturalnie metodyczne. W ciągu kilkunastu minut obwiązał mi palce u stóp strunami od fortepianu, których drugie końce naprężył na metalowym uchwycie  prysznica. Teraz puzzle ułożyły się w jasną układankę. Wanna to pudło rezonansowe, struny do wydawania dźwięku rzecz jasna,  moje ciało ma napędzać ten bio-instrument. Gdy Słaby podłączył biegnące z moich stóp kabelki  do czarnego pudełeczka, wyjaśniła się także kwestia sterowania. 

Poczułem wewnętrzne mrowienie i stopy posłusznie wychyliły się, naprężając struny.

 

Nie czułem bólu nawet wtedy, gdy z kamertonem w dłoni „przyjaciel” dokonywał finalnego zestrojenia.  Słaby rytmicznie począł uderzać w struny i nacisnął czerwony guziczek. Teraz moje stopy prostowały się i zginały a z wanny dobiegały nieskazitelnie czyste dźwięki.

 

Rozwiązując zagadkę uzyskasz pewną wartość. 

Możesz pracować na tym  lub na tym  pliku. 

Teraz podziel 29,604055  przez tę wartość i z wyniku weź do współrzędnych pierwsze 6 cyfr po przecinku.

...xxx,aaabbbxxx...

Finał: N 52° 11.aaa'  E 020° 57.bbb'  

OpenChecker
The owner of this cache allows you to check if you have the correct solution to the puzzle (final cache coordinates). You can do this before you go cache hunting!
Statistics: Attempts: 18 times, Hits: 2 times.
Additional waypoints
Stage Symbol Type Coordinates Description
1 Final location --- Finał
Additional hints
You must be logged-in to see additional hints
PodCasts - listen to the instructions that will lead you to a cache - MP3 files
GRAMY
Słaby Gra i lepiej brzmi