Długi na 173,5 m, składa się z trzech wygiętych względem siebie segmentów. Charakterystyczny budynek przy dzisiejszej al. Armii Krajowej wzniesiono w 1974 r. na złość - jak się wówczas na mieście mówiło - Kościołowi. W tym miejscu stał bowiem mały domek, w którym ks. Józef Słomian zaczął prowadzić katechezę dla dzieci z pozbawionego świątyni Tysiąclecia. Na wieść o planowanej rozbiórce domku wierni zaczęli w nim koczować. Po 21 dniach władze dały inną działkę przy ul. Zajączka. Natomiast na budowę kościoła zgodziły się dopiero w 1976 r. po interwencji nuncjusza apostolskiego Luiggiego Poggi. Kościół miał stanąć nie na rogu al. Zawadzkiego i ul. PCK, lecz w mniej eksponowanym miejscu: przy ul. Brzeźnickiej, gdzie znajdowało się wysypisko śmieci.
O keszu:
Zamaskowany mikrus na kordach. Zawiera logbook, ołówek oraz certyfikaty dla pierwszych znalazców.