Mamo, mamo ... Polskie wojsko idzie...

Te słowa wyrwały się z niejednych dziecięcych ust w ten gorący wieczór 25 lipca 1944 roku na widok konnego zwiadu a potem nadciągających oddziałów Zgrupowania Stołpecko - Nalibockego wkraczających do Dziekanowa Polskiego.

Widok żołnierzy w polskich mundurach z 1939 roku, dobrze uzbrojonych i wyekwipowanych był dla uciemiężonych latami okupacji  mieszkańców czymś bardzo zaskakującym i wzruszającym. Nocą 25/26 lipca 1944 roku do Dziekanowa Polskiego dotarło blisko dziewięciuset żołnierzy pod dowództwem porucznika Adolfa Pilcha pseudonim „Góra, Dolina”.

Nalibotczycy trafili do Puszczy Kampinoskiej po długim i wyczerpującym przemarszu trwającym 27 dni rozpoczętym 29 czerwca 1944 roku w Rakowie. Trasa przemarszu liczyła kilkaset kilometrów i wiodła przez: Starzynek, Stołpce, Drozdy, Krasnohorka, Jabłonowszczyzna, Stołpiszcze, Wysock, Darewna koło Słonimia, Bohodzie, Świecicę, Wielkie Sioło, Dublany, Rudnia, Pruszanka, Kułaki, Głęboczek (nad Bugiem), Dzierzby, Koźnica, Chmielnik, Kałęczyn, Stoczek, Kamieńczyk, Dreszew, Serock, Nieporet, Janówek, Okunin, Nowy Dwór Maz. do Dziekanowa Polskiego. W czasie przemarszu towarzyszyły Zgrupowaniu tabory z wyposażeniem i ludnością cywilną,głownie rodzinami. Zgrupowanie pokonało po drodze Niemen, Bug i Wisłę tocząc po drodze szereg potyczek z nieprzyjacielem.

Nie będę tu opisywał tej historii bo znajdziecie te fakty w odnośnikach na stronach internetowych ale wspomnę o jednym o brawurowym i bardzo szczęśliwym pokonaniu Wisły po moście pod Nowym Dworem Mazowieckim.

Późnym popołudniem 25 lipca oddziały stanęły w Nowym Dworze Mazowieckim, Niemcy zdezorientowani tym faktem nie otworzyli ognia a jedynie zablokowali most na Wiśle. Na pertraktacje z niemieckim komendantem pułkownikiem H von Biberem i jego adiutantem majorem J. von Valdanem udała się delegacja w składzie porucznik „Kula”, porucznik „Dan”, Porucznik Aleksander Wolski pseudonim „Jastrząb”  oraz chorąży Stefan Andrzejewski pseudonim „Wyżeł”.

Rozmowy były krótkie na wstępie porucznik "Kula" oświadczył Niemcom, że mają do czynienia z sojuszniczym „Polnische Legion”, który walczy z bolszewizmem u boku Wehrmachtu. Zwrócił się jednocześnie o pozwolenie na przejście przez most oraz poprosił o wydanie oddziałowi zaopatrzenia i furażu. W odpowiedzi pułkownik  H. von Biber zażądał od polskich delegatów okazania dokumentów potwierdzających prawdziwość ich słów. W międzyczasie Niemcy przygotowali się na wypadek możliwej walki. W rejon mostu podjechało kilkanaście pojazdów pancernych, a ochrona obiektu zajęła stanowiska bojowe. Porucznik „Góra”, który pozostał przy głównych siłach zgrupowania, również zarządził gotowość bojową. Ostatecznie udało się jednak uniknąć przelewu krwi, gdyż niemieccy oficerowie zaakceptowali wyjaśnienia „Kuli” i wyrazili zgodę na przemarsz polskiego zgrupowania na zachodni brzeg Wisły. Do sukcesu negocjacji przyczynił się fakt, iż mjr J. von Valdan rozpoznał w poruczniku „Wyżle” swojego kolegę frontowego z czasów I Wojny Światowej. Zgodnie z wytycznymi otrzymanymi od pułkownika H. von Bibera oddział skierował się do Dziekanowa Polskiego na kwatery.

Cały czas porucznik Adolf Pilch pseudonim „Góra”, próbował nawiązać kontakt  kierownictwem AK w celu podjęcia wspólnych działań ale spotkał się z nieufnością z tej strony, padały pomysły aby oddział rozbroić, odkupić broń a w końcu skierować w Bory Tucholskie co było niewykonalne. Widząc bezsens tych działań porucznik Adolf Pilch „Góra, Dolina”, proponuje oddanie się pod komendę kapitanowi Józefowi Krzyczkowskiemu pseudonim „Szymon” co zostało ostatecznie zaakceptowane.

Oddział ten, dobrze wyszkolony i uzbrojony a co najważniejsze zaprawiony w boju był ogromnym wzmocnieniem i stał się trzonem powstającej  „Grupy Kampinos” A.K. 

Kordy nie wskazują miejsca ukrycia skrzynki a jedynie budynek Szkoły Podstawowej imienia porucznika Adolfa Pilcha pseudonim „Góra, Dolina” w Dziekanowie Polskim.

Etap I - tu znajdziesz zadanie, które pozwoli uzyskać literki potrzebne do rozwiązania zadania finałowego. Potrzebny czytnik QR CODE.

Etap II - Tu znajdziesz kamień pamiątkowy z tablicą na którym znajdziesz informacje niezbędne do rozwiązania zadania finałowego. 

Skrzynkę finałową znajdziesz tutaj: 

 N 52 °(B+G+A).(D-C)(B-F)E'  E 20° C(D-B).(C-A)G(B+E-F)'

Skrzynka ukryta w ustronnym miejscu. Nie jest zakopana.

Na okładce dzienniczka znajduje się literko cyferka, która umożliwi podjęcie skrzynki finałowej dla tego cyklu.

Kolejne skrzynki tego cyklu będą się ukazywać do września 2016 r.

To jak długo kesze przetrwają zależy od nas tak, więc podejmujemy dyskretnie i odkładamy podobnie a do tego obchodzimy się z keszem jakby to był nasz własny a wtedy inni będą mieli okazje też go odnaleźć w stanie, który może cieszyć oko.

Zdjęcie por. A. Pilch - Autor nieznany - Narodowe Archiwum Cyfrowe, Sygnatura: 37-1098, Domena publiczna.