Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
Cierpienie niezwykłego królika [KKwG] - OP8F24
Kesz Kwirlany w Globusiku - Afa, Królik, Lampion
Owner: Ćwir
Please log in to see the coordinates.
Altitude: 75 m. ASL.
 Region: Poland > wielkopolskie
Cache type: Other type
Size: Small
Status: Ready for Search
Time required: 0:25 h    Distance to travel: 1.00 km
Date hidden: 26-03-2016
Date created: 25-03-2016
Date published: 25-03-2016
Last modification: 27-03-2016
20x Found
1x Not found
1 notes
watchers 1 watchers
89 visitors
17 x rated
Rated as: Excellent
1 x recommended
This cache is recommended by: JACOL1983
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Go geocaching with children  Recommended at night  Monumental place 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

SŁOWNIK POJĘĆ:

Afa - w gwarze poznańskiej oznacza małpę.
Królik - małe, puszyste zwierzątko z rodziny zającowatych. Trochę mniejsze od zająca.
Lampion - najczęściej kojarzony z papierowym balonem, który po wypełnieniu ciepłym powietrzem unosi się w powietrzu.

HISTORIA NIEZWYKŁEGO KRÓLIKA:

Pod Poznaniem mieszkał królik, który uwielbiał poznawać nowe tereny. Pewnego dnia zapuścił się jeszcze dalej, niż zwykle. Kicał przed siebie, gdy nagle coś przeleciało mu przed oczami. Zatrzymał się, spojrzał w bok, a tam po drzewie wspinała się afa. Usiadła na gałęzi i spoglądała na niego z zainteresowaniem. Królik nieco się zdziwił jej obecnością.
- Cześć! - zawołał zachrypniętym głosem - Co tu robisz?
Afa nie odpowiedziała. Śmignęła między gałęziami na drugie drzewo, potem na kolejne i kolejne.
- Zaczekaj! - krzyknął i pokicał za nią.
Po kilku minutach pościgu zgubił trop. Zatrzymał się, rozejrzał się dookoła, ale jej nie zauważył. Na dodatek nie wiedział, gdzie jest. Zaniepokoił się. Odwrócił się, chcąc wrócić i zauważył siedzącą przed nim afę.
- H, hej... - wybełkotał.
Afa kiwnęła głową, dając mu znak, żeby pokicał za nią. Po chwili znaleźli się w gęstym, ciemnym lesie. Zatrzymali się pod dorodnym drzewem. Królik spojrzał w górę i zauważył mały domek.
- Mieszkasz tu? - zapytał.
Afa kiwnęła głową. Wzięła go w swoje ramiona i zaniosła na górę. Zaczęło się ściemniać. Królik zgodził się zostać na noc.
Dowiedział się, że afa uciekła z poznańskiego zoo. Tam się urodziła i dorastała. Nigdy nie jadła i nie piła, przez co stała się obiektem kpin i żartów ze strony innych zwierząt. Afa miała jeszcze jedną magiczną zdolność - nadprzyrodzoną siłę. Pewnej nocy postanowiła spróbować uciec, gdyż miała już dość życia "za kratami". Chwyciła ogrodzenie i mocno pociągnęła - fragmenty siatki wygięły się jakby były z plasteliny. Biegła przed siebie wykorzystując osłonę nocy. Dotarła do granic miasta i zaszyła się głęboko w lesie.
Królik postanowił u niej zamieszkać. Razem zdobywali dla niego pożywienie, cieszyli się każdą chwilą razem. Afa wybudowała dla niego równię, po której mógł sam wchodzić do domku. Szybko między nimi zaiskrzyło. Pewnej nocy królik usłyszał uderzenie w dach. Zerwał się na nogi i obudził afę. Ta go uspokoiła, wyjrzała przez okno, chwyciła coś i pokazała królikowi - to lampion z przyczepionym listem. Afa wyjaśniła mu, że pewnego dnia postanowiła w taki sposób wysłać wiadomość w świat. Napisała list, opisała swoją sytuację, całość podpisała "domek na drzewie pod Poznaniem", a na kopercie napisała "magiczne miejsce, w którym mieszka ktoś, kto podziela mój los". (Czytelnicy Harrego Pottera powinni zrozumieć;)) W odpowiedzi dostała "adresy" innych zwierząt. Rano afa pokazała królikowi wszystkie korespondencje. Następnego dnia wysłali wspólny list, w którym opisali okoliczności swojego spotkania.
Kilka dni później królik wstał przed świtem i postanowił udać się na poranny spacer. Wracając zauważył rozwalony dom na ziemi. Przeraził się i zaczął nawoływać afę - bez skutku. Biegał po okolicy cały dzień, ale po afie i domniemanych porywaczach nie było śladu! Zebrał zapasy żywności i wyruszył na poszukiwanie swojej lubej. Przemierzał lasy, doliny, rzeki i góry... Po drodze wysłał kilka listów pocztą lampionową, ale nie dostał żadnej odpowiedzi. Przysiadł bezradny na skale i napisał ostatni list... Jego treść poznasz, gdy znajdziesz pierwszy etap.

KESZ:

Stojąc na współrzędnych udaj się na północ ulicą Kościuszki. Twoim zadaniem jest znaleźć afę, ale uważaj - w Ptasim Radiu ćwirkali, że afa ekspressowo zmieniła się w... No właśnie.;)Jeśli jej nie znajdziesz, a dojdziesz już do ulicy Święty Marcin, to nie zniechęcaj się - zawróć i rozglądaj się uważniej! Powinno Tobie pójść hmmm mm mekspressowo.

Znalazłeś nową afę? Super! Teraz spójrz na drugą stronę ulicy. Pierwszego etapu szukaj na prawo od godła. Twoja droga się w tym momencie jednak nie kończy...

Wielkanocny - królik, czy zając? Zając, czy królik?;)W każdym razie kesz zawiera również elementy świąteczne. Powodzenia!

Additional hints
You must be logged-in to see additional hints
Pictures
Etap II
Log entries: Found 20x Not found 1x Note 1x All entries Show deletions