Informacje o miejscu:
Dwór w Kobiernikach jest najmniej znanym spośród sandomierskich dworków. Choć wieś jest dziś prawie dzielnicą Sandomierza, to jednak turysta rzadko tu zagląda.
Niegdyś był tutaj spory majątek, a i historia dworu jest ciekawa. Znajduje się on na zboczu obszernej doliny otwartej ku południowi, a jego początki sięgają drugiej połowy XVIII wieku. Pierwszym właścicielem folwarku Kobierniki był Józef Nałęcz-Sosnowski. W 1788 roku sprzedał go Kazimierzowi Krzesimowskiemu i od tej pory majątek pozostawał w rękach tej rodziny przez prawie 100 lat. W wyniku kolejnych rodzinnych przejęć majątek został znacznie okrojony i w końcu stał się własnością Gałeckich.
W dworku mieszkało na przestrzeni lat wiele interesujących osób, m.in. Stanisław Krzesimowski - oficer napoleoński, uczestnik powstania listopadowego i styczniowego. Częstym gościem we dworze był Ignacy Maciejowski pseudonim „Sewer” - uczestnik powstania w 1863 roku, powieściopisarz, nowelista i dramaturg, autor powieści „Matka”. W czasie II wojny światowej we dworze miał swoją siedzibę sztab sandomierskiego Inspektoratu AK z dowódcą Antonim Żółkiewskim „Linem”.
Dzisiaj dwór jest w kiepskim stanie, choć widać, że właściciele próbują przywrócić mu dawną świetność.
Info ze strony www.polskaniezwykla.pl
Informacje o keszu:
Jest to plastikowy pojemnik "klipsiak" o poj. 0.5l. Znajduje się w nim logbook, długopis (nie na wymianę!), certyfikaty: FTF, STF, TTF, a także trochę gadżetów na wymianę.
Informacje o kryjówce:
W związku z faktem, że dworek należy do prywatnego właściciela, kesz został ukryty w naturalnym maskowaniu przy urokliwej drodze dojazdowej do ogrodzonej posiadłości.
Współrzędne wskazują miejsce ukrycia kesza. Dworek jest widoczny z drogi asfaltowej (na zachód od kryjówki).
Dokładność pomiaru: ±5m