W lesie nieopodal Krzeczyna stoi prosty, drewniany krzyż. Nie wiadomo, skąd się tam wziął, choć okoliczni mieszkańcy wspominają coś o tragedii, która wydarzyła się tam kilkanaście lat temu. Podobno dokonano tam morderstwa na młodym mężczyźnie, który zadłużył się na sporą sumę u "nieodpowiednich osób". Nie znaleźliśmy niestety żadnej wzmianki o tym wydarzeniu w internecie. W każdym razie,miejsce dość smutne i lekko upiorne.
Kesz - znajdziesz go na kordach. Mogą być lekko przestrzelone, jak to w lesie. W środku wszystko co trzeba. Zapraszam do szukania!