Wjeżdżając do miasta nie sposób nie zauważyć okazałego zamczyska, wznoszącego się na wzgórzu i górującego nad miastem.
Pierwszy zamek w Otmuchowie wzniesiono w XIII wieku, następnie zniszczono, a z końcem tego samego stulecia odbudowano. Inicjatorem budowy zamku był biskup wrocławski Jarosław. Kolejni właściciele najczęściej również byli dostojnikami kościelnymi, którzy przebudowywali i rozbudowywali zamek, czyniąc z niego prawdziwie królewską rezydencję. I tak było do połowy XVII wieku, kiedy to Szwedzi najechali i zniszczyli zamek. Ponownie został odbudowany, z inicjatywy jednego z biskupów, po czym, w XVIII wieku, znów został zniszczony, tym razem przez wojska pruskie. W czasach zaborów nowy właściciel zamku nakazał wyburzyć część murów. Ostatecznie w latach 20-tych XX wieku zamek, a raczej jego pozostałości sprzedano miastu.
Dziś w zamku mieści się hotel i restauracja. Zwiedzanie wnętrz nie jest możliwe, ale można wejść na wieżę – z której rozciąga się wspaniały widok na okolicę, jak również na rynek z pięknym XVI-wiecznym ratuszem, kościołem i kamieniczkami.
Ściany ratusza mają niezwykłe zdobienia, a na złączeniu dwóch ścian znajduje się wspaniały zegar słoneczny. Samochód można zaparkować na rynku, można też podjechać w pobliże zamku, a nawet na dziedziniec.
Skrytka znajduje się tuż przed wejściem na dziedziniec zamku, przy szukaniu bardzo proszę pozostawić miejsce takim jakie było. Obiekt jest zabytkowy i wszelkie wyciągnięte kamienie wkładajcie z powrotem.