Kesz na kordach z logbookiem i certyfikatem dla najszybszego łowcy wampirów. Zabierz coś do pisania.
W pobliżu Góry Chełmskiej można natknąć się na różne niebezpieczeństwa. Na współrzędnych znajdują się dwie stare, odkryte studnie. Jest tam coś jeszcze. Nie jestem pewien przeznaczenia tej trzeciej budowli. Wiedźma Krystyna powiedziała mi, że to jest krypta wampira Mietka. Jak wieść gminna niesie, Mietka utopiono w jednej ze studni. Potem, na wszelki wypadek, utopiono go jeszcze raz w drugiej studni. Mietek zastał pochowany w krypcie, ale zamiast przybić go do ziemi osikowymi kołkami, przywalono truchło sosnowymi pniakami. Mietek wydostał się z krypty ale nadal można podziwiać jej solidną budowę. Pozostały też pnie które, jak się okazało, nie przeszkodziły Mietkowi wydostać się z grobowca. Kesz znajduje się w krypcie. Można zejść do niej po kilku metalowych stopniach. Latarka nie będzie konieczna. Proszę jednak uważać, teren niebezpieczny. Można skręcić nogę, uderzyć się w głowę albo wpaść do pobliskiej studni. Wody tam ma, lecz nadal jest niebezpiecznie. Studnie są zasypane, ale nadal mają po kilka metrów głębokości . Najgorsze jest jednak to, że czasem do krypty wraca Mietek na krótką drzemkę lub w celu spożycia mistycznych trunków (często zostawia puste butelki). Wolałbym wtedy nie być w pobliżu...Nie polecam szukania nocą.