Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Inspektora Fajtłapskiego kesz drugi - OP863Y
Właściciel: vovo_pl
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 34 m n.p.m.
 Województwo: Polska > zachodniopomorskie
Typ skrzynki: Quiz
Wielkość: Mikro
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 22-11-2014
Data utworzenia: 22-11-2014
Data opublikowania: 22-11-2014
Ostatnio zmodyfikowano: 09-05-2016
19x znaleziona
0x nieznaleziona
5 komentarze
watchers 1 obserwatorów
11 odwiedzających
16 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Szybka skrzynka  Weź coś do pisania  Przyczepiona magnesem 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Magnetyczny mikrus z logbookiem i certyfikatem dla najszybszego UFO-loga. Zabierz coś do pisania i koniecznie pęsetę!. Kesza nie ma na współrzędnych startowych. To tylko oznaczenie miejsca, gdzie wylądowały statki kosmiczne. Kesz znajduje się niedaleko. Dokładne współrzędne ukryte są w opowiadaniu.  +++++++++++++

Fajtłapski tego dnia był nieziemsko wkurzony. Po pierwsze: był poniedziałek. W poniedziałki zawsze jest wkurzony. Po drugie: wczoraj keszował na Shrekowiskach i znalazł tylko 3 kesze przez cały dzień. Zignorował ostrzeżenie, że nie należy tam chodzić po obfitych opadach deszczu. Nie dość, że utaplał się w błocie jak wieprz, to jeszcze dwa ogry zażyczyły sobie po 10 złotych za pomoc w wyciągnięciu jego służbowej skody z bagna. Już ja kiedyś dopadnę tego vovo, już ja znajdę na niego paragraf!

Z głębokiej zadumy wyrwał go przeraźliwy dźwięk telefonu. To dzwonił aspirant Roztropny.

-Inspektorze! Na placu przed ratuszem wylądowały 2 statki kosmiczne! Co robić?

-Nie wiem co piliście Roztropny, ale nie pijcie tego więcej! Wrzasnął do słuchawki inspektor.

-Kochany szefuniu, przecież szef wie, że od roku jestem na odwyku. Nawet kropli w ustach nie miałem! Prawdziwe UFO-ludki, przysięgam! Zielone!

Niedobrze, pomyślał Fajtłapski, nie wiadomo jakie mają zamiary, może to inwazja? Nie chciało mu się jechać na miejsce zdarzenia. Siedział przy biurku w samych skarpetkach, buty dosuszały się na kaloryferze po wczorajszym keszowaniu.

-Zatrzymać prewencyjnie i natychmiast przywieść ich do mnie! Rozkazał Fajtłapski.

-Ależ szefie, za co mam ich zatrzymać?

-A parkować pojazdami mechanicznymi na placu przed ratuszem to niby można?

-No niby nie, odparł Roztropny.

-Statek kosmiczny to chyba nie rower! Podstawa prawna jest! Dawać mi tu ich zaraz!

Zanim inspektor przejrzał listę nowych FTF-ów, do gabinetu weszło dwóch Zielonych.

No dobra, gadać mi tu coście za jedni i jakie macie zamiary, służbowym tonem zapytał Fajtłapski.

Z puszki, którą trzymał jeden z przybyszów, wydobył się jakiś bełkot. Pewnie to translator, pomyślał Fajtłapski. Po chwili jeden z UFO-ludków coś wybełkotał, a puszka przetłumaczyła:

Mam na imię Jacek, pochodzę z planety N54, a to mój kolega Andrzej z planety E16. Przylecieliśmy tutaj, aby trochę pokeszować. Słyszeliśmy, że macie tutaj dużo ciekawych skrytek. No i ten wasz ratusz chcieliśmy zobaczyć. Ponoć jeden z ciekawszych w galaktyce.

Z daleka jesteście? Zapytał inspektor. Te wasze planety- ile to kilometrów?

Eee, przez wrota czasu to całkiem niedaleko, głos zabrał Andrzej. Ja miałem 10 milionów 764 tysiące kilometrów do przebycia, a mój kolega 568 tysięcy kilometrów więcej. Zanim tu wylądowaliśmy, zrobiliśmy jeszcze po 3 pełne okrążenia tuż nad waszą planetą, aby się jej lepiej przyjrzeć.

Fajtłapski wszystko notował skrupulatnie. W końcu nigdy nie wiadomo, może do czegoś przydadzą się te informacje... Niejednokrotnie swoją skodą jechał 100 albo i 200 km do skrytki, zwłaszcza jeśli czekał tam FTF. Jednak odległości podawane przez przybyszów wzbudziły w nim podziw. Jednocześnie w jego czujnej mózgownicy zapaliła się czerwona lampka. Jeżeli im się tu spodoba i zaczną regularnie keszować, to już nie będzie miał szans na żadnego FTF-a. Prędkość jego skody na pewno miała się nijak do prędkości statków kosmicznych!

No dobra, odezwał się po chwili. Jako szef tutejszej Policji udzielam wam jednodniowej zgody na pobyt. Dam wam mapę. Zaznaczyłem na niej najlepsze tereny do keszowania w okolicy. Mało ludzi, nikt wam nie będzie przeszkadzał, no i nie będziecie wzbudzać niepotrzebnej sensacji. Macie tam dużo miejsca na zaparkowanie swoich spodków. Tu ich lepiej nie zostawiać, bo zanim wrócicie, to złomiarze rozbiorą je na części. Andrzej z Jackiem skłonili się i odwrócili w kierunku wyjścia.

Pamiętajcie, żeby dokładnie zamykać pojemniki i starannie maskować! Rzucił Fajtłapski na pożegnanie.

Inspektor został sam. Po raz pierwszy dzisiejszego dnia na jego twarzy zagościł uśmiech. Na mapie wręczonej Obcym, Fajtłapski zaznaczył Shrekowiska. Jak się utaplają w błocie tak jak ja wczoraj, to im się odechce keszowania na naszej planecie! Ciekawe, czym zapłacą ogrom za wyciąganie spodków z bagien, he, he.

Po chwili spojrzał na kartkę z notatkami sporządzonymi w trakcie rozmowy z przybyszami. Pisał, pisał, dodawał, dodawał,  w końcu ciąg cyfr ułożył się we współrzędne. Nawet nie spoglądał na mapę. Wiedział, że to gdzieś przy ratuszu. Na pamiątkę spotkania z pierwszymi pozaziemskimi keszerami postanowił założyć skrytkę (gdy już buty wyschną).

Czy Ty znajdziesz skrytkę inspektora Fajtłapskiego?

 

 

OpenSprawdzacz
Autor tej skrzynki umożliwił sprawdzenie poprawności rozwiązania zagadki (współrzędnych pojemnika finałowego).
Statystyki: prób: 66 razy, trafień: 23 razy.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
ratusz w koszalinie