W odległości kilku kilometrów od ruchliwej trasy Warszawa -Białystok, niedaleko Wyszkowa jest piękne, mało znane miejsce. Są to wrzosowiska położone między miejscowościami Lucynów Duży, a Mostówka. Miejsce do tej pory całkiem dzikie zaczyna być miejscową atrakcją, co widać po dość licznych w porze kwitnienia wrzosów turystach.
Miejsce niewątpliwie ciekawe i ładne o każdej porze roku, ale gdy szara, jakby spopielona ziemia pokryta głównie szarymi porostami i mozaiką krzaków wrzosowych pokryje się liliowym kwieciem, po prostu widok zapiera dech!
Niestety, jak widać często okoliczna ludność widzi w nim tylko niepotrzebny nikomu nieużytek, co widać po piętrzących się tu i ówdzie kupach śmieci.
Tych którzy chcieli by poczytać coś więcej odsyłam do wujka Googla - "Wrzosowiska Mostówka". Jest tam tego sporo.
Na początku wrzosowisk od strony Mostówki znajduje się długa wydma piaszczysta, z wysokości której można podziwiać panoramę wrzosowisk. Na tej to wydmie, wśród dziwnie powykręcanych sosenek postanowiliśmy umieścić naszą zachętę do odwiedzenia tego miejsca. Sam keszyk to pudełeczko po najlepszych lodach w kraju, zakopane na czubku wydmy i zamaskowane igliwiem i szyszkami. A że lasek jest bardzo ciekawy i wszystkie drzewka są piękne i charakterystyczne, więc miejsce ukrycia jest do namierzenia za pomocą dwóch znaków dodatkowych, bardziej stabilnych od osypującej się natury.
Skrzynka umieszczona razem z Iwonek