PL
Kesz jest częścią serii zatytułowanej „Olsztyn wczoraj i dziś”, inspirowanej cyklem artykułów pod tym samym tytułem publikowanych jakiś czas temu przez bardzo bliską mi osobę na łamach „Nowego Życia Olsztyna”. Powstały one na kanwie publicystyki śp. Stanisława Piechockiego (1955-2005), znanego olsztyńskiego prawnika i dokumentalisty dziejów miasta. Niech ta seria stanowi hołd dla niego.
Bezpośrednie sąsiedztwo kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa, a zatem odcinek ulicy Kopernika aż do osi obecnej ulicy Mickiewicza, to jeden z najbardziej urokliwych zakątków Olsztyna. Znajdujący się w nieznacznej odległości od Starówki fragment miasta, stanowi dziś część szeroko pojętego centrum stolicy Warmii i Mazur. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że ten obszar jeszcze nieco ponad sto lat temu pokrywały głównie pola uprawne, a krajobrazem przypominał on raczej wieś, niż miasto.
Ulica Kopernika w swym pierwotnym odcinku wytyczona została w 1889 r., w związku z budową „Kasyna Cywilnego”. Wówczas otrzymała też imię wybitnego astronoma. Jednak poważne inwestycje budowlane rozpoczęły się na tym terenie dopiero z początkiem XX wieku.
W kwietniu 1895 r. otwarta została w Olsztynie miejska szkoła średnia dla chłopców. Niezwłocznie podjęto też decyzję o budowie na jej potrzeby gmachu. Prace budowlane według projektu Kurta Mössingera rozpoczęto na rogu ul. Kopernika i obecnej ul. Piłsudskiego w 1899 r., a do użytku gmach szkoły oddano w październiku roku następnego. Obok szkoły wzniesiono również okazałą halę gimnastyczną, a w sąsiedztwie wybudowanego później kościoła także willę, służącą dyrektorowi szkoły za mieszkanie służbowe. W roku budowy, a zatem w 1899, placówkę przekształcono w szkołę realną, a w marcu 1909 r. w wyższą szkołę realną (Oberrealschule). Szkoła ta była odpowiednikiem ówczesnego gimnazjum, w tym przypadku o profilu matematyczno-przyrodniczym. 25-lecie istnienia placówki uczczono w 1920 r. nadaniem jej imienia patrona całej ulicy, Mikołaja Kopernika. Tragiczny dla istnienia budynku szkolnego okazał się okres II wojny światowej, pod koniec której przekształcono go w lazaret Wermachtu, a ostatecznie w 1945 r. spalono (dzieło czerwonoarmistów). Pozostałe po wojnie fundamenty szkoły wykorzystano następnie do budowy gmachu Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, który już jednak nie dorównywał monumentalnej neogotyckiej budowli z początku XX wieku. Obecnie w dawnym gmachu Prezydium mieści się siedziba Urzędu Wojewódzkiego.
Fot.1 - Budynek szkoły realnej i kościoła - ok. 1910 r.
Fot.2 - Urząd Wojewódzki i kościół – 2007 r., fot. Nowe Życie Olsztyna
W 1903 roku zakończono budowę sąsiadującego ze szkołą realną kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa. Pierwotnie świątynia ta miała otrzymać tytuł Dwunastu Apostołów. Także lokalizację przewidywano odmienną: początkowo u zbiegu obecnych ulic Dąbrowszczaków i Partyzantów, następnie w miejscu dawnego cmentarza na ulicy 1 Maja (gdzie ostatecznie wybudowano nowy ratusz), potem także na terenie dzisiejszego placu Konsulatu Polskiego. Ostatecznie jednak zdecydowano się w 1898 r. na zakup ziemi na rogu Kopernika i Mickiewicza. Z prośbą o zaprojektowanie przyszłej świątyni zwrócono się do znanego architekta z Królewca, Fritza Heitmanna. Spośród trzech dostarczonych przez niego propozycji wybrano tę, która najbardziej odpowiadała założeniom budowli monumentalnej, dominującej nad sąsiednimi gmachami. Prace budowlane rozpoczęto w 1901 r. i trwały one nieco ponad dwa lata, aż do konsekracji w październiku 1903 r. W ten sposób oddano do użytku w Olsztynie drugą po kościele św. Jakuba świątynię katolicką. Kościół przy Kopernika, co warto podkreślić, wybudowano w stylu neogotyckim, czym harmonizował m.in. z gmachem szkoły realnej.
Fot.3 - Kamienice naprzeciwko kościoła – ok. 1912 r.
Fot.4 - Kamienice naprzeciw kościoła – 2007 r., fot. Nowe Życie Olsztyna
Po przeciwnej do kościoła stronie ul. Kopernika wznoszono konsekwentnie od początku XX wieku kolejne kamienice willowe. Większość z nich należała do znanej rodziny Scholz. Kamienice te uległy częściowo zniszczeniu podczas II wojny światowej. Najłaskawiej los obszedł się z tzw. „Domem pod Kotwicami”, czyli budynkiem z cebulastą kopułą przy ul. Kopernika 5. Kamienica ta, należąca do przedsiębiorcy budowlanego Alberta Scholza (wykonawcy prac murarskich przy budowie m.in. szkoły realnej i sąsiedniego kościoła), swą nazwę zawdzięcza dwóm ozdobom frontowej elewacji w kształcie kotwic. Skąd taki pomysł? Być może z powodu zaangażowania Scholza w niezrealizowany ostatecznie projekt budowy Kanału Wschodniego, o którym pisze Stanisław Piechocki. Tak, czy inaczej, „Dom pod Kotwicami” pełnił długo rolę kamienicy czynszowej, w której mieszkania wynajmowano zamożnym obywatelom Olsztyna. Charakteru swego nie zmienił też po II wojnie światowej, choć tym razem zamieszkiwały w nim m.in. siostry zakonne. Dopiero w 1950 r. zmieniono przeznaczenie budynku, przekształcając go w internat – początkowo dla Liceum Komunikacyjnego, a następnie Technikum Kolejowego. Obecnie mieści się w nim siedziba Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe. Sam budynek poddano zaś gruntownemu remontowi, który przywrócił „Dom pod Kotwicami” do dawnej świetności.
Kesz: spory mikro, typu pet; ponieważ na miejscu rzuca kordami, podpowiem: ogrodzenie koło śmietnika.
EN
Description soon...
Cache: quite a big micro one, pet-type; gps may go crazy there, so here is a hint: fence near the trush.