Nazwa skrzynki wzięła się od ulicy Rubież, przy której znajduje się pierwszy etap multaka. Nawiązuje także do nazwy regionu galaktyki z Gwiezdnych Wojen, chociaż sama skrzynka nie ma z nimi nic wspólnego.
KESZ
Pierwszy etap to typowy mikromagnetyk zamontowany „przy” tunelu na kordach. Znajdziesz w nim współrzędne do następnego etapu, a także obrazek pokazujący miejsce ukrycia, który możesz przerysować, sfotografować lub po prostu zapamiętać. NIE ZABIERAĆ! Etapów jest pięć, a wielkość skrzynek waha się od mikrusów po normalne. W finałowym keszu znajdują się certyfikaty dla trzech pierwszych znalazców. Prosimy o staranne maskowanie poszczególnych etapów i zostawianie ich w takim stanie w jakim się je znalazło.
TRASA
Długość trasy do przebycia wynosi niecałe 3 kilometry. Do kolejnych etapów można bez problemów podjechać rowerem, jednak do samych skrzynek trzeba będzie podejść pieszo. Na upartego można podjechać samochodem, ale ze względu na jakość drogi/ścieżki, nie polecamy. Rowerem zaliczenie kesza powinno zająć niecałą godzinę.
Miejscami teren może być dość wymagający, a nawet niebezpieczny. Skrzynka zdecydowanie niedostępna dla osób niepełnosprawnych czy starszych. Prosimy również o zachowanie ostrożności w pobliżu torów kolejowych.
Warto też zwrócić uwagę na roztaczające się dookoła widoki.
UWAGA! Po ostatnim serwisie finał znajduje się w tymczasowym mniejszym pojemniku, zawierającym tylko prowizoryczny logbook. Zabierz coś do pisania!