Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 279 m n.p.m.
Województwo:
Polska > śląskie
Typ skrzynki:
Tradycyjna
Wielkość:
Normalna
Status:
Gotowa do szukania
Data ukrycia: 28-12-2013
Data utworzenia: 27-08-2013
Data opublikowania: 28-08-2013
Ostatnio zmodyfikowano: 22-01-2014
126x znaleziona
3x nieznaleziona
9 komentarze
5 obserwatorów
101 odwiedzających
93 x oceniona
Oceniona jako:
dobra
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Historia tej wzniesionej na granicy Szarleja i Bytomia kapliczki sięga XVII wieku. Źródła podają różne wersje okoliczności jej powstania. Według jednego z podań na przełomie XIX/XX wieku budowniczym kapliczki miał być bogaty mieszkaniec ul. Dworcowej w Bytomiu, z zawodu rzeźnik. Budowla miała zostać wzniesiona w podzięce za dar uzdrowienia córki. Inna wersja głosi, że motywem zbudowania kapliczki było upamiętnienie obecności króla Jana III Sobieskiego w Piekarach. Monarcha ze swoimi wojskami maszerował tędy zmierzając na odsiecz wiedeńską. Według tej opowieści, inicjator wzniesienia pamiątkowej budowli pozostawał anonimowy. W 1905 roku mieszkanka Bytomia o nazwisku Langer poleciła postawienie na miejscu prostej kapliczki bielonej wapnem, bardziej okazałej murowanej budowli. W nowej, neogotyckiej kaplicy znalazł się ołtarz z obrazem Wspomożenia Najświętszej Maryi Panny, ozdobne lichtarze i obrazy z wizerunkami świętych. W początkach XX wieku mieszkańcy Rozbarku i Piekar odbywali do tego miejsca doroczne pielgrzymki w ostatnią niedzielę maja.
Kaplica z czasem - a przede wszystkim w wyniku licznych działań wojennych na Śląsku - niszczała, a w końcu popadła w całkowitą ruinę. Na podstawie ustaleń poplebiscytowych budowla, która dotychczas należała do parafii rozbarskiej, znalazła się w granicach wspólnoty w Piekarach. Ten fakt przyczynił się do przywrócenia kaplicy jej dawnej świetności. Stała się ona bowiem miejscem odpoczynku strażników granicznych, którzy w poszukiwaniu cienia zaczęli odwiedzać zaniedbany budynek, powoli przywracając mu należny wygląd i cześć. W 1955 roku odprawiono w odnowionej kaplicy mszę świętą. Wkrótce jednak ponownie zaprzestano prac konserwatorskich. Kaplica w niedługim czasie została zrujnowana i ograbiona. W jej pobliżu powstało wysypisko śmieci. W ostatnich latach, aby zapobiec kolejnym aktom dewastacji, zamurowano drzwi i okna kaplicy. Projekt przeniesienia obiektu w pobliże szarlejskiego kościoła nie doczekał się realizacji z uwagi na zbyt wysoki koszt przedsięwzięcia.
SERDECZNE PODZIĘKOWANIA DLA SEBASTIANA ZA ZEZWOLENIE NA ZAINSTALOWANIE SKRZYNKI W BEZPOŚREDNIM SĄSIEDZTWIE JEGO KESZA :
http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=19836