Kesz z cyklu gwara. Słowo to w łódzkiem znaczy coś innego, a w grypserze jeszcze coś. U nas berbela to nic innego jak wódka. Czasem podła, spirytus lub nawet samogon (deptana berbela, berbelucha). W "Słowniku gwary miejskiej Poznania" dorobiła się kwalifikatora "ekspresywnie". Kilka przykładów użycia zaczerpniętych z Blubrów Starego Marycha (Stary Marych (WLKP TEJ!) - OP6805, Pomnik Starego Marycha, rdjj 18 - OP64B8, Fyrtel Łazarz - U Starego Marycha HP15 - OP3C3C) i ze Słownika właśnie:
Łociec, pomimo że stary nyrol, wymarał skądsiś berbeluche.
Męska część famuły berbelę pociąga.
Pokazało się, że kobiycko przynosiło tymu nadrachowi berbeluche wew wydmuszkach.
Szczuny szczype dylali i po ździebku chodzili w krzoki sieknąć berbeluchy.
Dlaczego akurat wódka? W Poznaniu zapisano bowiem szczytną kartę w wódczanej historii. W 1823 roku w Poznaniu firma Hartwig Kantorowicz (HARTWIG KANTOROWICZ - OP54A4) rozpoczęła produkcję wódki Wyborowa, która w 1927 roku została pierwszą zarejestrowaną marką wódki na świecie i jednocześnie pierwszą polską marką eksportową. Znajomość marki wynosi 83% i jest obecna w 78 krajach.
190-letnia poznańska historia Wyborowej zakończyła się w br, kiedy to po przyjęciu planu zagospodarowania przestrzennego produkcja została przeniesiona przez obecnego właściciela, firmę Wyborowa SA, do Zielonej Góry.
Kesz
Mikrus, konieczny spacer, jakieś 100 metrów z okładem.
W skrzynce znajdują się informacje potrzebne do znalezienia Darz Bór (WLKP TEJ!) - OP6857.