To pierwszy przystanek w naszej wyprawie z Wieliszewa do Zegrza Południowego. Nad horyzontem dumnie wznosi się SEMAFOR. Trzeba go więc obejrzeć z bliska i troszkę pogilgotać. Najlepiej według tego, co pokazuje zdjęcie. W nasze ręce wpadnie wtedy mały magnetyczny mikrusik. Niestety, bez ołówka.
Uwaga na (rzadko, ale jednak) kursujące pociągi i na obsługę wieży kontrolnej.
Semafor umieszcony jest na czynnej linii, natomiast pod nasypem biegnie ta stara, nieużywana, która doprowadzi nas do Zegrza Południowego.
You must be logged-in to see additional hints