Skrzynka założona spontanicznie na cześć Pawła Jechalika, zwanego też polskim Syzyfem. Miał on łąki nad jeziorem Zdręczno, w pobliżu Mężyka. Ponieważ przy wyższym poziomie wody w jeziorze łąki były podtapiane, gospodarz postanowił przekopać połączenie między jeziorami Zdręczno i Górne aby zapobiec groźbie zalewania swojego terenu. Pracę tę podjął w wieku 72 lat, mając do dyspozycji jedynie siłę własnych mięśni i ręcznie pchany wózek. Po około 11 latach wytężonej, uporczywej pracy 170-metrowe połączenie było gotowe. Jako, że to była szaleńcza, syzyfowa praca kanał został nazwany "Rów Syzyfa". Podziw budzi, że kanał o głębokości ~3 m i szerokości ~5 m został wykopany rękoma jednego człowieka, przy użyciu tylko łopaty i wózka do wywożenia urobku. Wózek ten można podziwiać w pobliżu skrzynki. Nieopodal znajduje się też pamiątkowy kamień.
Poniżej film (nie mój, przepraszam za jakość), gdzie można zobaczyć samego pana Jachalika, trochę informacji można też znaleźć w sieci.
Skrzynka ukryta na kordach, jako, że był to całkowity spontan nie zawiera certyfikatów tylko: logbook i ołówek, GK i parę drobiazgów na wymianę.
W sezonie w pobliżu skrzynki może być duży ruch mugoli. Proszę o dokładne maskowanie i rozwagę przy podejmowaniu, bo z serwisem może być kłopot (odległość).