Wieś wzmiankowana po raz pierwszy w 1257 roku, w średniowieczu pełniła funkcje obronne – chroniąc główny szlak z Poznańa na zachód. W XVI wieku stała się ważnym ośrodkiem Braci Polskich, a właściciel majątku Jerzy Nadlewicz Kreski organizował tutaj synody ariańskie. Po wypędzeniu arian z Polski (1658) Bobowicko przeszło na własność rodu von Seydlitz, następnie von Kalckreuth i do 1945 – Dziembowskich.
W miejscowości znajduje się pałac w stylu barokowym z XVIII wieku, kilkakrotnie przebudowywany (w XIX wieku i XX wieku), położony na skarpie nad brzegiem jeziora Bobowickiego i otoczony niewielkim parkiem. Do parku przeniesiono 4 stare nagrobki, m.in. obelisk poświęcony jednemu z Dziembowskich, zmarłemu w 1783. W pobliżu znajdują się zabudowania folwarku oraz oficyna, tzw. stary dworek, zbudowany na przełomie XVIII i XIX wieku (obecnie opuszczony). Lecz niestety nie można wejść na teren dworku ponieważ teren jest obecnie czyjąś własnością.
Nas iteresuje natomiast pewien łącznik który łączy jezioro Bobowicko z jeziorem Żłówińskim. Tam bowiem to ukryłem kesza. Aby go zdobyć musisz odnaleźć małą betonową zaporę nieopodal drogi Międzyrzecz – Bobowicko przy którym znajduje się po jej prawym brzegu drzewo. W tym bowiem drzewie u jego podnóża na poziomie minus 10 cm schowałem kesza. Miejsce odwiedzane przez rybaków więc ostrożnie.
Uwaga przed zamoczeniem się w strumyku łączącym dwa jeziora, polecam zwiedzenie okolicy i jeziora. Może uda wam się wejść na teren pałacu.
w keszu znajdzie się sporo fantów na wymianę i parę geokretów. Powodzenia !