W dawnych (nie powiem dobrych) czasach, nad rzeką Świder funkcjonowała hodowla najprawdziwszych pstrągów. Dziś, z dwóch sporych baseników pozostały tylko zarośnięte doły. Jak ktoś ma chęć przedzierania się przez pokrzywy, to może nawet do nichdotrzeć. Jest też mała tama spiętrzjąca wodę i ruinki zabudowań gospodarczych. Mimo ciągłego nadzoru nad rybkami, przedsiębiorczy wędkarze dokonywali niekontrolowanych upustów narybku do rzeki, żeby później w pięknej, aczkolwiek raczej nie górskiej rzecze, móc je odławiać. Skutkiem tych działań było zamknięcie hodowli i założenie tego cache'a