Kolejne opuszczone i zdewastowane baseny. Może nie do końca opuszczone, dziś mają duże wzięcie wśród bezdomnych i zwykłych meneli. Mając w pamięci obrazy z dzieciństwa, związane z tymi basenami (baraszkowanie w brodziku, nauka pływania, ból uszu poniżej czterech metrów), tym bardziej bolesne było zderzenie z rzeczywistością. Totalna dewastacja, zarośnięte trybuny, tony śmieci przywleczone tutaj przez obecnych mieszkańców. Ogrodzenie terenu ma już tylko znaczenie symboliczne, jest znakiem byłych czasów świetności. Uprzedzając malkontentów; opuszczony teren nie posiada zakazów wstępu i aby zdobyć skrzynkę nie ma potrzeby wchodzenia do głębokiego basenu. Beznarzędziowo.
UWAGA! Aby zdobyć skrzynkę nie trzeba kopać w ziemi, ni przerzucać surowców wtórnych potocznie zwanych śmieciami, ni doprowadzać do możliwości zranienia się igłą do injekcji.