15 ml fiolka, mieszcząca wyłącznie dziennik i ołówek, ukryta jest w ścianie północno-zachodniego narożnika budowli. Oczywiście od zewnątrz - tak więc nie ma potrzeby wchodzenia do środka, co mogłoby być niebezpieczne. Ja osobiście, po otrzymaniu zgody od gospodyni mieszkającej w pobliżu, oraz po udobruchaniu łańcuchowego ciapka krzątającego się koło wejścia, zaryzykowałem wstęp do tej "machiny czasu" :)
***
W miejscowości Sobienie-Jeziory stoi sobie okazały budynek młyna. Niegdyś, przed wojną, miał on napęd parowy. W tej chwili nie ma już żadnego napędu a opuszczony budynek popada w ruinę. Jego wnętrze to czas zatrzymany w drewnianym wystroju. Stare podręczniki jęz. rosyjskiego, butelki po oranżadzie z ceramicznym korkiem na sprężynce, ogromne żarna i niedojedzone przez myszy resztki jutowych worków na mąkę, oraz pięterko, a na nim... łoże młynarza
Wszystko zachowane w dość dobrym stanie.
Początkowo planowałem ukryć skrzyneczkę w okolicy innego, ciekawszego młyna znajdującego się nieopodal, przy drodze 801. Ale okazało się, że obiekt jest własnością prywatną co jest dla mnie wystarczającym powodem aby nie wkraczać na teren :)
Mam na myśli wspaniały wiatrak koźlak z 1838 roku. Na podwalinie do dziś przetrwał zapis: "Błogosław Boże Jaśnie Panu, który młyn funduje. Niech Jego Pan Bóg w zdrowiu, szczęściu szanuje". Jest też podpis: "Budowniczy Bocheński dnia 1.01.1838 r. Fundator Jaśnie Wielmożny Pan Seweryn hrabia Łubieński".
Istnieje miejscowa legenda, że wzgórze, na którym stoi obiekt, jest usypanym czapkami żołnierzy kurhanem szwedzkiego dowódcy, który zginął podczas potopu szwedzkiego.
You must be logged-in to see additional hints