Wieś Miedniewice znajdująca się w gminie Wiskitki kojarzona jest przede wszystkim z klasztorem i sanktuarium maryjnym. Ma ono swoją, ciekawą historię i jest uhonorowany własnym keszem założonym przez Meteora. Ważnym i jednocześnie bardzo traumatycznym epizodem w historii Miedniewic była pierwsza wojna światowa, a dokładniej walki pozycyjne, które toczyły się w rejonie Rawki i Bzury od grudnia 1914 do lipca 1915 roku. Wieś znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie linii frontu - na tyle blisko, że Rosjanie umieścili na wieży miedniewickiego kościoła swój punkt obserwacyjny. Do Miedniewic trafiali również niektórzy przesiedleńcy z miejscowości, które znalazły się bezpośrednio na linii frontu. Niektórzy pozostali tu na zawsze. Obok klasztoru znajduje się tablica upamiętniająca Helenę Majcher ze wsi Skowroda oraz dwoje jej dzieci, którzy zmarli w Miedniewicach w grudniu 1914 roku. Obok znajdują się również tablice upamiętniające żołnierzy niemieckich, którzy zginęli w tym samym okresie.
Najbardziej tragiczne dni dla Miedniewic rozpoczęły się 31 maja 1915 roku, kiedy to nastąpił pierwszy z trzech niemieckich ataków gazowych. To właśnie do Miedniewic trafiały najpierw ofiary tego ataku wiezione dalej do szpitali w Bolimowie, Żyrardowie, a także Warszawy. Wielu żołnierzy umierało po drodze. W wyniku ataków gazowych zginęło również wielu mieszkańców tych okolic.
Żołnierzy carskiej armii wraz ze zmarłymi wywodzącymi się z miejscowej ludności pochowano w dwóch zbiorowych mogiłach. Po zakończeniu działań wojennych w 1915 roku Niemcy nadal wykorzystywali teren tego grobowca do pochówków żołnierzy rosyjskich ekshumowanych z mniejszych mogił rozsianych po całej okolicy. Mówi się, że w obu kurhanach spoczywa około sześć tysięcy ludzi. Jeden z nich widoczny jest dość dobrze z drogi prowadzącej w kierunku Popielarni. Stoi na nim łaciński krzyż postawiony w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. Drugi, mniejszy kurhan gęsto porośnięty krzakami tarniny znajduje się za nim. Jeszcze do niedawna stał na nim prawosławny krzyż, jednak czas i brak opieki nad tym miejscem zrobiły swoje i krzyż uległ zniszczeniu.
Kilka uwag dla poszukiwaczy: