Może nie mamy takich ładnych krasnali jak we Wrocławiu, ale to jeszcze nie powód, żeby ich nie zauważać!
Krasnale pochodzą z XIX w. i są żeliwnymi odbojami. Ich umiejscowienie zmniejszało szerokość wjazdu o 10-40 cm z każdej strony, co zabezpieczało ściany boczne przed zaczepieniem piast kół wozów i dorożek. Krasnale ustawiano głównie od ulicy. W podwórzu odboje miały zwyklę formę stożka zwieńczonego kulą. Można było przywiązać do nich uprząż konia lub nawinąć łańcuch odgradzający przejście.
Jako ozdoba postać krasnala pojawiła się w XVIII w Niemczech.
O odbojach na przykładzie Warszawy (są też informacje uniwersalne) możecie poczytać w artykule z roku... 1983.
No i zadanie. Wystarczy, że przespacerujecie się ulicami Łodzi, znajdziecie trzy krasnale i zrobicie im zdjęcia (potrzebny dodatkowy sprzęt - coś, co je robi :p). Można bawić się drużynowo, ale pamiętajcie, że wymagana jest Wasza obecność na nich (jakaśtam). Jegomość spod kordów (czyli ten powyżej) nie bierze udziału w zabawie - wybrałam go, ponieważ wraz ze swym towarzyszem, mieszkają najdalej na południu, smutni i zapomniani. A gdzie jest skrzynka - pokazuje zdjęcie poniżej (a wytłumaczenie lokalizacji jest w logbooku) :)
Skrzynkę proponuje podejmować w weekend, w dni robocze po 16-ej, a dla własnego i mojego komfortu - po zmroku.