Tarm - miasteczko jak miasteczko, ktoś mógłby powiedzieć. Większość osób pewnie by je ominęło, trzymając się drogi nr 11 albo 28. Nam podobało się najbardziej ze wszystkich, które odwiedziliśmy podczas naszego pobytu w Danii. Spędziliśmy tu kilka wieczorów z rzędu - grając w kręgle, bilard i shuffleboard na fajnym, pełnowymiarowym stole (namiar na to miejsce w dodatkowym waypoincie, przemili właściciele), a także zajadając się całkiem smaczną pizzą w lokalu La Toscana po drugiej stronie skrzyżowania. Wszystko to w cenach bardziej kojarzących się z tymi z naszego kraju, niż z duńskimi, zwłaszcza w promieniu 20 km od Billund ;)
Polecam tutaj zajrzeć ;)
O keszu:
Prosty mikromagnetyk, którego nie chciało mi się już "odprawiać" na lotnisku - musiał zostać w Danii ;)
Ukryty pod podestem, na którym ustawiono parkietowe dzieło sztuki.
Powodzenia!
Symbol | Typ | Współrzędne | Opis |
---|---|---|---|
Interesujące miejsce | --- | Tarm Bowling & Fritidscenter |