Według niemieckich założeń z końca XIX w. rozstrzygnięcie w przyszłej wojnie miało się dokonać na zachodzie Europy. Dlatego przewidziano, że wschodnich krańców państwa będą bronić stosunkowo niewielkie, odpowiednio przygotowane i rozmieszczone siły. By je wesprzeć, postanowiono wybudować również dla nich system fortyfikacji wykorzystujących warunki naturalne (jeziora, rzeki i lasy) i będących w stanie zatrzymać rosyjską kawalerię.

W 1 kwietnia 1890 roku został przeniesiony z Ostródy do Szczytna 1. Wschodniopruski Batalion Strzelców im. hrabiego Yorcka von Wartenburg (Ostpreußisches Jäger-Bataillon "Graf York von Wartenburg" Nr. 1). Teren obecnej Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie to właśnie dawne koszary tej formacji. Jegrów nazywano "zielonymi kurtkami" ze względu na nietypowy dla armii niemieckiej kolor ich mundurów. Była to elitarna jednostka złożona głównie z leśników i myśliwych, mająca siać postrach swoimi strzeleckimi umiejętnościami. Nawiasem mówiąc, przeniesienie batalionu do Szczytna znacząco przyczyniło się do wydania przez władze zgody na wybudowanie w mieście kościoła katolickiego. W batalionie miało znajdować się 80 katolików, którym zgodnie z prawem trzeba było zapewnić posługę religijną. W latach 1899/1900 w batalionach strzelców rozpoczęły się szkolenia z użycia karabinów maszynowych. 1 października 1901 do szczycieńskiego batalionu włączono oddział karabinów maszynowych - MG-Abteilung 1, wyposażony w sześć karabinów Maxim wz. 08.

Jeszcze w 1890 roku, przed samym przybyciem z Ostródy do Szczytna Wschodniopruskich Strzelców, stacjonujący tu batalion fizylierów wyposażony został w pierwszy, niemiecki, zasilany prochem bezdymnym karabin Gewehr 88. Strzelnica, na której strzelano do tej pory ze starszych modeli karabinów, znajdowała się zaraz za Szczytnem w lesie naprzeciwko leśnictwa Gizewo, po zachodniej stronie drogi do Wielbarka. Za wyjątkiem drewnianych bud nie było tam raczej żadnych, murowanych budynków, dlatego dzisiaj trudno odszukać po niej w terenie jakikolwiek ślad. Za to pełno pozostałości w postaci sporych, ołowianych pocisków znajduje się tam w ziemi.

Nowe strzelnice dla broni krótkiej i długiej wzniesiono natomiast w lesie na południe od Nowego Gizewa. Służyły one zresztą nie tylko do ćwiczeń, ale były też miejscem organizacji festynów dla cywilnej ludności. Na ich terenie działała kantyna, dosyć dobrze zaopatrzona, przede wszystkim w szczycieńskie piwo. Obiekt rozbudowywano również w okresie międzywojennym. Po 1945 r. był także użytkowany przez wojsko, milicję i myśliwych.

Tak mówią źródła, ale....

Kantyna Leśna. Lata 30. XX w.?

Strzelnice są różnej budowy. Najciekawsza jest ta murowana budowla z żółtej cegły, składająca się z czterech wnęk zadaszających kulochwyty torów dla broni krótkiej.

Kilkaset metrów na północny zachód stoją natomiast potężne, ziemno- betonowe "zapory" będące zakończeniami wyraźnych czterech torów strzelniczych dla broni długiej. Przy kulochwytach widać pozostałości pomieszczeń dla obsługi tarcz. Piąty tor jest mniej czytelny i krótszy od reszty. Raczej jest częścią wcześniejszego, najdłuższego, "obciętego" przy budowie strzelnicy "pistoletowej"? Strzelnicy dla broni krótkiej nie ma na niemieckich mapach z lat trzydziestych. Jest więc wyraźnie późniejsza?

Ot, taka mała tajemnica...

********

Na podstawie:

https://kurekmazurski.pl/strzelnice-2021121465116/ 

https://kurekmazurski.pl/z-historii-wojska-w-szczytnie-cz-3-2023090568226/

http://maps.mapywig.org/m/German_maps/series/025K_TK25/2492_Ortelsburg_(Ost)_1938_uniberk_C057609674.jpg

http://photokrzysztof.blogspot.com/2017/09/szczytno-1914-carcy-zonierze-w.html

http://powiatszczycienskihistoria.blogspot.com/2014/07/strzelnice.html?m=1

********

Kesz - sarkofag, zewnętrzne załamanie muru  od strony zachodniej. Przydatne rękawiczki.

Spojler

********