Skrzynka nie znajduje się na podanych współrzędnych.
Po wprowadzenie do serii i zarys tła historycznego zapraszam do opisu geościeżki pod tym adresem.
Ten cmentarz w Lubnowie jest wyjątkowo mały, dosłownie jest tu kilkanaście grobów. Z niektórych zostały tylko ceglane obrysy. Co bardzo interesujące, w odróżnieniu od większości cmentarzy z okresu przed 2 WŚ, przeważają tu polskie nazwiska. Jest to jeden z dwóch cmentarzy w tej małej miejscowości, możliwe że został wydzielony specjalnie aby chować tu Polaków? Zajmuje wydzieloną działkę nr 76/4 o powierzchni niespełna 6 ar, położonej przy gruntowej części ulicy Pod Lasem w Lubnowie, w gminie Oborniki Śląskie. Cmentarz jest obecny na mapie topograficznej z 1916 r., Lubnów nazywał się wówczas Liebenau.
Na teren cmentarza dość łatwo się dostać, teren nie jest mocno zarośnięty. Nie zachowały się żadne ślady ogrodzenia. Cmentarz jest zaniedbany, część grobów nie ma tablic, ale część jest zachowana nawet nieźle w porównaniu do pobliskich obiektów tego typu. Rosnące tu wiekowe drzewa nie są pielęgnowane. W czasie zakładania skrzynki były tu dwa suche drzewa złamane i wywrócone tuż obok nagrobków. Brak typowych dla starych cmentarzy bluszczu i zdziczałego ostrokrzewu. W piętrze niskim dominuje tu trawa przywodząca na myśl połoniny, przez co cmentarz wygląda trochę jak z innej bajki. W okolicy intensywnie buchtują dziki, stąd decyzja o wspinaczkowej konwencji kesza.
Więcej zdjęć pod tym linkiem z polska.org. Niestety widać że przez te kilka lat stan cmentarza się pogorszył. Padają kolejne suche drzewa, a nagrobki niszczeją.
Skrzynka nie znajduje się na podanych współrzędnych. Odwiedzając kordy początkowe należy odczytać dane potrzebne do odnalezienia skrzynki. Pamiętaj, znajdujesz się na terenie cmentarza. Stąpaj i poruszaj się ostrożnie. Jeżeli przyszedłeś z dziećmi, uważaj na nie. Z jednej strony z szacunku dla zmarłych nie chcecie deptać po nagrobkach. Z drugiej strony istnieje ryzyko zapadnięcia ziemi pod naciskiem stopy, albo po prostu wpadnięcia w jakąś dziurę.
Nie szukamy na grobach. Niczego nie rozkopujemy, nie przesuwamy. Nie podnosimy tablic. Ząb czasu i tak już nadgryzł to miejsce. Zostawmy je w stanie co najmniej takim samym jak przed naszą wizytą. A może dostrzeżesz jakieś śmieci i wyniesiesz je stąd?
Jak zdobyć współrzędne?
1. Udaj się do największego pomnika na tym cmentarzu, w jego NW krańcu i odczytaj nazwisko zmarłego Stanisława. Liczba liter w nazwisku = A.
2. Z tego samego pomnika odczytaj ile lat żył zmarły. Liczba lat = B
3. Udaj się z kolei na SW kraniec cmentarza, gdzie sąsiadują ze sobą dwa groby dziecięce, Marii i Elfredy. Płyty da się odczytać, liczba głów aniołków na tych dwóch płytach = C (jest to zarazem liczba lat życia Elfredy).
4. Oblicz kordy na podstawie kordów startowych i uzyskanych liczb A, B, C według poniższego wzoru:
N 51° 15.(1009-A-C)
E 016° 52.(928+A+B)
Kesz w rozmiarze mikro (mała moczówka pojemności 60 mL) ukryty wysoko na drzewie w pobliżu cmentarza (nie dalej niż 100 m). Maskowanie wywleczone z cmentarza przez dziki postanowiłem wykorzystać. Przepraszam za rozmiar skrzynki, który może nie przystoi warunkom leśnym, ale raczej nie powinno być problemu z jego znalezieniem. Kesz pomieścił tylko logbook i ołówek, brak papierowych certyfikatów. Miejsce jest na uboczu, poza terenem cmentarza, zwróć jednak uwagę czy nikogo nie ma w pobliżu. Teren jest czasami odwiedzany przez spacerowiczów. Kesza odwieś w to samo miejsce, aby posłużył także innym.
Powodzenia!