Geościeżka WIERZENIA I LEGENDY POMORSKIE
(017)
Hall of fame
FTF: ? (2021-??-??)
STF: ? (2021-??-??)
TTF: ? (2021-??-??)
JEZIORO MIECZ
Czy są wśród nas tacy, którzy pamiętają wędrownych dziadów, którzy za strawę bajdali o jeszcze starszych czasach?
Nie, to już tylko w literaturze można spotkać.
Dlatego teraz zamiast dziadów noszących opowieści, bajędy będą Was po polach i lasach ciągały ;)
(czytaj – powitać radym na geościeżce bajarskiej).
--❧--❦--❧--
- Hejże, dzideńku, a jaką bajędę to prawić dzisiaj zamyślacie?
- Dyć u mnie nie bajdy, ino prawda jedyna!
- A no to gadajta to, co prawda u Was, bajka u nas!
A to wam o ziemi wolińskiej rzeknę…
Rzeka Dziwna płynie kole tego zacnego miasta, a za jej biegiem dążywszy (chocia nie wiada, kędy nurt dzisiaj podąży) różnorakie obaczysz dziwaczne jary a wąwozy. A to z rzeką zgodne, a to na sztorc w poprzek jakby kopane. A czasy ich rycia to ponoć misyje samego świętego Ottona z Bambergu, któren rzeką ową płynął do Kamienia Pomorskiego, na świątynię ku Boga chwale przemienić pogański chram Trygława.
A coby misyj nie dać zadość, biesy tamtejsze kamienie rwały, a ziemię wzdłuż Dzinej pazurami rwały, aż rowy wielkie się ostały. A wszystkie te bezeceństwa coby rzekę zasypać, biskupa w drodze wstrzymać. Święty mąż jednako, wbrew diabelskiej robocie, do Kamienia dopłynął. Ino rzeka po dziś dzień ma pełno płytkości, a i nurt jakoby niepewny. Zasię miejsca, skąd biesy brały budulec do rzeki zasypania – to owe jary. A są i takie, co je woda zalała i jeziorka stoją. Jedno takie, niezwykle długie a wąskie, ludziska mianem „Miecz” oznaczyli. Terozki to one obeschło, a tatarakiem zarosło, dyć miejscowe dalej gadają „przy mieczu”…
- Ejże dziadku, co tam dalej?!
- Dalej to dziad śpi, nie widzi gapa? Śpita jako i on, ano ranem droga czeka!
--❧--❦--❧--
Taka o biesich jarach bajda dziadowa oparła się na dziełach mistrza pomorskich legend, Janusza Władysława Szymańskiego, oraz wszelakich internetach. Azali nie wierzta jak w słońce, jako że swoje dziad dodać zdolen :)
--❧--❦--❧--
Opis kesza
Informacja na dobry początek – (dobry?) kiedyś tędy będzie przebiegać Ulica Okrężna.
Keszyna to mały klipsiak, maił być blisko ambony myśliwskiej, ale ta już chyba tylko ozdobą – jednak ją rozebrali – tutaj nikt już nie zapoluje, sarenki i zajączki mają wolne.
Skrzynka wprost pod kordami, dostępna raczej na piechotę (nie dotyczy chyba tylko Gotów, o ile w ogóle…)
Dodałem dwa alternatywne znaczniki, skąd można zacząć wędrówkę (ale to tylko propozycje, nic na siłę)…
W pudełku trochę się nazbierało – poza dziennikiem skrzynki na dobry początek cerciki :)
Skrzynka czeka na geokreciego gościa.
--❧--❦--❧--
Wszelakie grafiki autora
Symbol | Type | Coordinates | Description |
---|---|---|---|
![]() |
Trailhead | --- | Tutaj można zacząć pochód po zwycięstwo |
![]() |
Trailhead | --- | Punkt z którego da się dojść do kesza |