"Nieziemskie" pejzaże, miejsce po prostu "KOSMOS"... a MIEJSCOWI bardzo przyjaźni, serdeczni i BARDZO LUDZCY, nawet dla OBCYCH.... chyba, że ONI sami to*...
W każdym razie już przy wjeździe NA ZNAKU jesteś ostrzeżony...
(na tablicy przy wyjeździe to samo oznaczenie)
* seans "They live" czy "The Thing" Carpentera wskazany ;)
O keszu:
Tadycyjna magnetyczna mikro pigułka, po drugiej stronie drogi" trojkąt i dwa prostokąty (mniej rzuca się w oczy niż w tym, przy tym "kosmicznym").
Jeśli jesteś pewien, że zaginął, reaktywuj - ale daj znać w komentarzu.
UWAGA! Droga niespecjalnie ruchliwa, niemniej zdarza się ktoś "mocniej rozędzony"- zachowaj ostrożność!