Skąd ta nazwa- nie wiem. Po prostu jak za dzieciaka się na nią chodziło to tak się mówiło. Może wandas to imię bądź nazwisko gospodarza, który mieszka na dole. Co tam robiłem? Bawiłem w Indian, zbierałem jeżyny, uprawiałem skoki ze skarpy w piach a zimą jak był śnieg zjeżdzałem na worku po ziemniakach w dół. Taki zjazd to był nie lada wyczyn: nie bylo amortyzatorów, hamulca i do tego koledzy obserwowali czy nie wymiękne. Ze sterownością też różnie. Oj mozna było sobie odbić cztery litery ale jak człowiek młody to i bardziej elastyczny. Będąc już w bardziej poważnym wieku chodziłem tam z psem wylegiwać się na słońcu i poobcować z naturą. Pamiętam, że na szczycie były kiedyś pozostałości drewnianej wieży- teraz są tam kamienie. Słyszałem też o planach zrobienia tam winnicy ale jak widać skończyło się na planach.
Oficjalna nazwa to Góra Ogrodników i wystaje 91 metrów nad poziom morza. U podnóża góry było kiedyś ogrodnictwo i można było kupić kwiaty- czy tak jest nadal to nie wiem ale pewnie stąd ta nazwa. Góra charakteryzuje się tym, że nie jest porośnięta drzewami i wokół niej mamy w większości pola dzięki czemu na jej szczycie mamy całkiem fajne widoczki na okolicę. Szczególnie dobrze widać przedsiębiorstwo transportowe i zabudowę pobliskiej wsi- Płoty.
Teraz górka jest w większości zaorana i jest to po prostu pole co było dla mnie dużym zaskoczeniem gdy przybyłem na miejsce. Zalecam ostrożność przy jej zdobywaniu- najlepiej wchodzić na nią od strony lasu- tak żeby nie rzucać się za bardzo w oczy ludziom, którzy przy niej mieszkają.
Skrzynkę założyłem w wigilię razem z siostrzeńcem. Dobry pretekst żeby na chwilkę odpocząć od przedświątecznego harmideru :)
Oto moja propozycja cichego podejścia pod kesza- jak ty to zrobisz zależy od ciebie.
Dojście do kesza: zaparkuj na waypoincie koło domu tak żeby nie utrudniać dojazdu ludziom, którzy tam mieszkają. Idż wzdłuż betonowego ogrodzenia aż dojdziesz do lasu. Przejdziesz kilka metrów i skręcisz w prawo w leśną drogę. Idź nią aż dojdziesz do pola. Tam skręć w prawo i zacznij podejście na górkę. Przez chwilę będziesz szedł przez pole, ale będziesz raczej mało widoczny. Dalej już będziesz wiedział co robić.
Keszyna na kordach- pod młodym dębem. Możesz wziąć rękawiczki bądź małą saperkę co by rączek nie pobrudzić.
Symbol | Type | Coordinates | Description |
---|---|---|---|
![]() |
Parking area | --- | Jadąc drogą 280 od strony Zielonej Góry skręć w lewo i kieruj się na waypointa- tam możesz zostawić auto albo po prostu zacząc droge do kesza. |