Stanica wodna w Tleniu funkcjonuje od kiedy sięgam pamięcią. To idealny punkt na zakończenie lub kontynuację spływów Wdą. Kiedyś był to obiekt PTTK, później przechodził przez ręce prywatne. Jak to zwykle bywa ośrodek przeżywał swoje tłuste i chude lata. Aktualnie zarządza nim firma PATEX i znów zaczyna to wyglądać coraz lepiej.
Ale ten kesz nie będzie reklamą, więc jak ktoś będzie chciał to sam sobie sprawdzi. Jest on założony z dwóch powodów. Po pierwsze to dla historii Tlenia obiekt równie ważny jak "Samotnia nad Wdą " czy nieistniejące już niestety nieodżałowane kino letnie. Po drugie to dla mnie miejsce szczególne - poza sezonem, gdy nie ma tu tłumów wielokrotnie na pomoście nad zalewem ładowałem swoje "akumulatory". Można tam godzinami siedzieć i delektować się ciszą i pięknem krajobrazu. A, jest jeszcze trzeci powód, ale tu będzie jedynie klasyczne KMWTW :-).
Kesz to większe mikro na kordach.